I bób,i śliwki,i gruszki,i borówki...
A tartę malinową to nawet ja jem...
A jeszcze mam tu kilka osób ,które ze wzrokiem kota ze Shreka czekają na moje gotowanie...
I jak tu być na diecieSierpień zapowiada się fajnie pod każdym względem, oprócz diety,ech....
Kasiu
jak psinka przetrwała dzień bez ciebie?
Krysiu
zaczynam podejrzewać,że Tobie Kasia dała jakąś specjalną,powiększąną porcję grzesznego dżemiku,bo jecie calą rodziną już 2 dzień,a ja swoj zjadłam sama na 1 kolację
Ale przebiegłam całe miasto w poszukiwaniu czarnych porzeczek.Z sukcesem i teraz patrzę na 14 słoiczkow ambrozji
Zamiast szynki mogą być jakieś nasionka -slonecznik,dynia,ser oczywiście byłby boski,np.jakiś pleśniowy