Nowa wiosna- nowe zadanie
Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
Docelowo 20cm do zgubienia
http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html
na śniadanko miałam smażone zielone pomidory, najlepsze są w panierce, no ale skoro WO to były na suchej patelni, nie to samo, ale zjadliwe
a do pracy tradycyjnie na WO leczo z cukinii, chyba to będzie podstawa mojego wyżywienia bo właśnie dostałam w prezencie 3 kolejne
chyba w tym roku obrodziły![]()
Kasiu, czas oczekiwania jest taki trudny. Zastanawiam się, która praca byłaby dla ciebie najlepsza
Oby zrealizowała się ta najbardziej właściwa. Trzymam kciuki i przesyłam trochę fluidów spokoju
. Mam nadzieję, że weterynarz nie stwierdził niczego poważnego i że ze słodzinką już wszystko dobrze?
Gruszko, gratuluję wbiegnięcia na schody. Rzeczywiście wcześniejsza rozgrzewka w postaci normalnego wejścia wydaje się bardzo sensowna. Mam teraz dylemat, bo nie pamiętam widoku na morze ze szczytu. Bardzo chętnie bym sobie przypomniała, jeżeli zechce ci się kiedyś zrobić takie zdjęcie. Podejrzewam, że Kasia (i nie tylko
) z zainteresowaniem poczytałaby przepis na twój torcik. Też jakieś przepisy znalazłam, ale obawiam się, że to nie to samo. Ciekawa jestem też twojej nowej książki o ajurwedzie, więc bardzo chętnie poczytam wszystko to, co będziesz nam z niej przemycać. Już mi się podoba to całościowe podejście
![]()
Agnieszko, smakowite to twoje menu, chociaż obawiam się, że dla mnie byłoby mało, niestety. Wszystkie punkty do przemyślenia – motywacjo wracaj!
Maniusiu, też czasami próbuję zrobić dwa dni wo, ale zdecydowanie trudno zmobilizować mi się na tak krótki czas. Na cukinię jest chyba naprawdę urodzaj, bo bez problemu i tanio kupuję ją teraz Lidlu (nie ma oczywiście porównania z tymi bezpośrednio z działeczki, ale cieszę się i takimi). Bardzo podoba mi się również twój pomysł wypisywania nam różnych ciekawych myśli z książki Pawlikowskiej.
Sabinko, czekamy na zdjęcia (kto wie, może z polskiej piaskownicy?)
Malinko, fajnie że postawiłaś na ruch i miejmy nadzieję, że będziesz mogła go kontynuować. Bardzo poważnie wygląda sprawa schorzenia o którym piszesz, współczuję. W takim kontekście przyznaję – w twoim przypadku to „muszę” ma absolutne uzasadnienie. Korepetycji z synem nie zazdroszczę. Zawsze jest trudniej pracować z własnym dzieckiem.
Krysiu, wysłałam zdjęcie ze szczytu zajrzyj do telefonu![]()
Pierwszy cytat:
Nadwaga to nadwyżka którą twój organizm chce mieć bo nauczyłaś go strachu przed glodem
to tak apropo diet niskokalorycznych
No ja już prawie przygotowana na przyjęcie moich dziewczyn, będą około 2:00 w nocy ale jeszcze mam dzisiaj spotkanie z koleżankami- idziemy na piwo i jakąś sałatkę
A propos sałatki to wrzucam zdjęcie sałatki jaką jadłam w Anglii, sama sałatka była pyszna ale spodobał mi się sposób jej jedzenia, te małe liście sałaty rzymskiej służą za wrapy i zawija się w nie składniki sałatki w taki mini rulonik - w sumie niby nic a jednak coś fajnego
Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka
Maniusiu dzięki za widok. Cytat do mnie przemawia (niestety). Ale dopiszę do niego ten od Kasi „ kto chce znajdzie drogę, kto nie chce … znajdzie wymówki”
Sabinko, pomysł z zawijaniem fajny - szkoda, że za nic nie umiem się przekonać do sałat![]()
buty1.jpg
Agnieszko
słabo widać z butów ale chyba poznajeszZobacz jak idealnie pasują do butów
schm1.jpgschm2.jpgschm4.jpgschm5.jpg
Krysiu
za twoją sprawą powędrowałam jeszcze raz schodami emeryckimi żeby zrobić zdjęciaZdjęcia zrobiłam a wejścia były 3
Sprawiłó mi to prawdziwą przyjemność,sama pewnie bym się nie zmobilizowała.
Uwaga przepis
Niestety dziś też nie zdążyłam zrobić zdjęcia....
2x250 ml śmietanki 30% kremówki
2x250 g serka waniliowego
żelatyna na 1l
3 łyżeczki cukru
szczypta soli
borówki
Kremówkę ubijam z cukrem.Osobno mieszam serki z rozpuszczoną w wodzie żelatyną.Potem szybko mieszam wszystkorazem ,wsypuję borówki,mieszam i do lodówki.
Czasem wylewam na biszkopty.Czasem zostawiam trochę owoców na wierzch i zalewam galaretką owoce leśne.Wtedy jest najładniejsze,ale trzeba dłużej czekaćU nas to jest letni hit chyba od 20 lat
![]()
Nowa wiosna- nowe zadanie
Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
Docelowo 20cm do zgubienia
http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html
Nowa wiosna- nowe zadanie
Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
Docelowo 20cm do zgubienia
http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html
A nie masz czasem ochoty na 1 dzień maszerowania w ciszy
Do czynności za którymi nie przepadam (sprzątanie) chce kompletnie nie chce mi przejść przez myśl,wtedy mowię sobie - dobrze byłoby trochę posprzątać i jakoś po kawałeczku idzie
Mnie dzisiaj Krysia zapewniła taki wieczór![]()
Nowa wiosna- nowe zadanie
Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
Docelowo 20cm do zgubienia
http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html