Dzień dobry, witam wczesnym rankiem
pobrane (6).jpg
Dzień dobry, witam wczesnym rankiem
pobrane (6).jpg
hej Aga
ja dziś wstałam 3,30 bo odbierałam dzieci z dworca a za chwilę jadę po Jolinkę i Krysię, będzie fajny nie dietetyczny dzień
czas odnowić znajomość
20953694_849651108534954_8133022534624364311_n.jpg
Widzę,że szykuje się niezła dietetyczna mobilizacja
Przyłączam się ,na pewno mi nie zaszkodzi
Spróbuję się porządnie zmobilizować do Pape w sensie 3 posiłkow i długich przerw.A dodatkowo jak się uda to unikać tego co mi niespecjalnie słuzy.Trochę sie jeszcze towarzysko będzie dzialo i w sierpniu i we wrześniu i może jeszcze w październikupotrzebuję więc czegoś prostego i elastycznego.Może jeszcze uda się wpleść jakis 1 dzień w tygodniu bardziej postny i byłoby cudnie.
Cel niezbyt wyśrubowany - zobaczyć bałwanka i zatrzymać go na dłuzej.
100 udało mi się pożegnać ,trochę to trwało ale udalo się.Teraz nieśpiesznie marzy mi się ta ósemka,choćby i na zawsze
Jak widać na WO nie mam miejsca ale chyba i nie czuję potrzebyŻeby tylko nie bylo gorzej niż jest to nie będę rozpaczać,ale jak mnie ubędzie to będę losowi niezwykle wdzięczna
Krysiu
fajny masz tydzień,myślę zę to naprawdę coś dla ciebie,te spotkania i dlugie,nieśpieszne rozmowy.Też tak lubięjedyny minus,że cię tu nie będzie
ale dam radę a ty baw się dobrze.
Agnieszko
Sprzątanie to zupełnie nie moja bajka,ale tobie widzę dodaje energii i superTo u ciebie też pewnie okazja do fajnych przemyśleń i układania sobie w głowie
ja to raczej w drugą stronę,robię wszystko bardzo rozłożyście i przestrzennie,a jak przekroczę pewną granicę to idę na rower
Maniusiu,Jolinko,Krysiu
spotkania z Kalahari szczerze zazdroszczę,ze nie wspomnę o menuBardzo żaluję,ze to jednak dość daleko....nie tracę nadziei,że mi się też kiedyś trafi.
Być może jesienią będę w Częstochowie w sprawach rodzinnych...
SAbinko
widzę,ze ci tam dobrze,dieta pudełkowa mnie powaliła
Wczoraj na boskim spotkaniu forumowym też mniej więcej tak to wyglądalo,dodatkowo popite piwem a nawet 2Ale żęby rozmawiać o diecie trzeba się przecież najpierw porządnie wzmocnić
![]()
Nowa wiosna- nowe zadanie
Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
Docelowo 20cm do zgubienia
http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html
Dzień dobry
Rozbawilas mnie Gruszki stwierdzeniem że żeby rozmawiać o diecie trzeba się najpierw wzmocnić
Dziewczyny miłego spotkania ale rapacholin chyba by się przydał przy menu Kalahari no chyba żeby jakaś wodeczka do tego była ale chyba niekoniecznie do śniadania
Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka
Nowa wiosna- nowe zadanie
Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
Docelowo 20cm do zgubienia
http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html
Tak Jolinko masz racje powinnam zmienic suwaczek, ale zapomnialam hasla...Najwyzej zrobie nowy.
Fajnie dziewczyny ze sie spotykacie, to bedziecie mialy super dzien. Ja w pracy, dopiero skonczylam...
Rano jak zwykle 2 kromki chleba, potem jogurt z borowkami z dzialki, potem leczo troszke z chudym miesem, o17 banan na kolacje. Pozdrawiam