Ja na pożegnanie z rozpustą, na obiad zrobiłam knedle ze śliwkami a na kolację racuchy z jabłkami
Agnieszko
nie kuś,bo będę musiała zacząć od wtorku
Nowa wiosna- nowe zadanie
Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
Docelowo 20cm do zgubienia
http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html
Agnieszko, co tam „ja” na początku (chociaż czasami zastanawiam się na ile bolą Cię nasze różne wstawki gramatyczne i stylistyczne ) - ważne, że widzę mobilizację do dietkowania i to nie tylko u Ciebie .
Gruszko, właśnie miałam się pytać, ale skoro słońce wyszło i jest ok, to tylko się cieszę i uśmiecham .
Nigdzie nie baluję – to sąsiedzi balują .
Twój wpis nawiązuje trochę do tego o czym pisała też Sabinka. Zaczynam myśleć, że chyba powinnam zacząć uczyć się od was takiego trochę innego podejścia do wpisów. Ale z drugiej strony nie zmieniam zdania co do potrzeby uważności. Chyba mam dylemat
Jutro wracam do pracy, czyli pewnie zacznie się kołowrotek. Będzie też zmiana warty na górze, więc może być ciekawie .
Krysiu
przede wszystkim pozostań sobą i tak będzie najpiękniej
Każdy jest inny i na co innego wyczulony,ale to nie znaczy,że trzeba się koniecznie dostosowywać zawsze do wszystkich,często wyobrażonych przez nas oczekiwań.
Wystarczy szczerze napisać co i jak odbieramy,z porcelany nie jesteśmy to się nie ukruszymy.Najgorzej to chyba pielęgnować w sobie jakiś żal.
Ja myślałam,że jesteś na jakimś wyjeździe wakacyjnym
Zawsze chętnie dowiem się ,że coś jest nie tak w mojej obecności na forum,bez tego nie mam szans na poprawę
Trzymam kciuki za przyzwoitą,nową górę
Ostatnio edytowane przez gruschka ; 27-08-2017 o 20:58
Nowa wiosna- nowe zadanie
Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
Docelowo 20cm do zgubienia
http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html
Witajcie kobietki
Zaraz będę pisać więcej,ale teraz chcę dla Was wszystkich przekazać serdecznie pozdrowienia od Reginki-naszej GammyWczoraj chwilę rozmawiałyśmy na fb.Jak wiecie Reginka jest w Polsce ,w ośrodku z programem oczyszczania.Jest na dietce ryżowo-kaszowej.Powiem Wam,że ja bym wymiękła 10 dni na takim jedzeniu,a ona ani razu nie zgrzeszyła-jestem pod wrażeniem.Ryż i kasza woda i herbatki to wszystko i ruch ruch jeszcze raz ruch od 7.30 do 20.00 z naprawdę kilku minutowym przerwami.Ona i jej koleżanka czasami już o 6tej rano idą poćwiczyć np. z kijkami.
Ciekawa jestem efektów tego detoksu.
Idę zmierzyć ciśnienie-tabletkę łyknęłam przed godziną,a głowa nadal boli
Położyłam się trochę,głowa przeszła,to wróciłam
Kasiu dziękuję za miłe słowa -piszesz "stabilny jak skała"...chyba tak jest i oby tak zostało do końca.Wiem,że mąż krzywdy swojej rodzinie zrobić nie da.Ale też czasem " zawieje",bo takie,a nie inne mamy charaktery,zresztą uważam,że nie ma małżeństwa,które nigdy by się nie pokłóciło-choćby o drobiazg.Bukiet bzu co roku-widzisz,Twój mąż potrafi być romantyczny
Rozmowy z siatkarzami KrysiuA tak między nami...piłkarzy nie znoszę-za bardzo gwiazdorzą i nosa zadzierająMateusz najbardziej lubi piłkę nożną,ale siatkówkę też i to on kilka lat temu zaciągnął mnie na mecz siatkówki-jeszcze Sosnowiec miał wtedy swoją drużynę.No i połknęłam bakcylaPotem niestety drużyną upadła z powodów finansowych i dopiero 3 lata temu do najwyższej klasy rozgrywkowej wszedł "sąsiad" czyli drużyna z Będzina i zaczęło się kibicowanie.A te moje rozmowy....ja tak na prawdę nieśmiała jestem,serio...serio i dużo kosztuję mi zagadanie na żywo,ale to robię czasami.
Ja lubię chodzić...spacerować.Teraz mi ciężej,bo pięta boli,ale staram się codziennie troszkę wyjść.I mam krokomierz-mój jest gadający
Aga cieszę się,że sytuacja opanowana i niech tak zostanie-przytulam Cię mocno.
To może i ja od poniedziałku?Znowu zeszyt leży,a ja nic nie zapisuję-to źle może się skończyć.Co do wydawania kasy na przyjemności,to ja sobie taką skarbonkę kupiłam(można ją otworzyć dopiero po napełnieniu).Za każdy dobre dietkowo dzień,bez grzechów wrzucę sobie to niej symboliczną złotówkę.Jak puszką się napełni,to będzie kasa na coś fajnego.Tylko kiedy sie napełni....przez 2.5 tygodnia tylko 4 monety wpadły
CDN...idę się położyć,bo znowu głowa boli
Witajcie robaczki Na razie króciutko, bo wyjeżdżamy, ale kawa musi być
images.jpg
Krysiu, powodzenia w pracy i kontakcie z nową władzą
Zaczynającym od dziś diety odchudzające wytrwałości i sukcesów
Dobrego dnia
dobrego dnia i ja życzę
wczoraj obejrzałam film "Praktykant" z Robertem de Niro
jak nie widziałyście to polecam
Kasiu tobie tez się spodoba , bo jest ciepły i bardzo pozytywny