Strona 1758 z 3048 PierwszyPierwszy ... 758 1258 1658 1708 1748 1756 1757 1758 1759 1760 1768 1808 1858 2258 2758 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 17,571 do 17,580 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #17571
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Trochę mnie skusiło na wyjście i dopiero dzisiaj zauważyłam, że zdecydowanie wcześniej już robi się mrok. A to zachęca, żeby mimo późnej pory, zrobić sobie aromatyczną herbatkę.

    herbatka.jpg

    Czytam, jak szykujecie dla swoich synów (Malinko, Agnieszko) ich ulubione dania na powitanie. Odwieczny matczyny wyraz miłości . Pamiętam, jak moja mama witała mnie zawsze , kiedy przyjeżdżałam do domu, gorącym murzynkiem, który tak uwielbiałam. Do tej pory myślę o tym z czułością.

    Nie zrobię ciasteczek, które proponujesz Agnieszko, bo moi domownicy wszystko próbują, po czym reszta zostaje zazwyczaj dla mnie. Ale w tym samym pliku dojrzałam inny przepis, który też może być smaczny a przy okazji mniej grzeszny (jeżeli zrezygnuje się z polewy )
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  2. #17572
    Awatar Jolinkaa
    Jolinkaa jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    08-05-2010
    Mieszka w
    Zagłębie
    Posty
    10,510

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez sabinka57 Zobacz posta
    Jolniko super, że odpisujesz każdej z nas ale dlaczego robisz to tak późno w nocy??? nie dbasz o siebie kobieto droga
    Sabinko....no wstyd mi i masz rację,że mało myślę o sobie-tylko akurat wtedy położyłam się na chwilę pod wieczór i zasnęłam na dwie godziny.Potem był problem z zaśnięciem i stąd te nocne wpisy.Bez bicia muszę się przyznać,że i wczoraj,a raczej już dziś tuż po północy miałam do Was napisać,ale zobaczyłam ten Twój wpis i....poszłam spać

    Cytat Zamieszczone przez Agnieszka111 Zobacz posta
    U nas bardzo się ochłodziło, wczoraj było ponad 30 st, a dziś 16, a całą noc padał deszcz. powiem szczerze, że nawet mi to pasuje, bo u nas ostatnio było bardzo gorąco. Chciałabym tylko, żeby było jeszcze ciepło i słonecznie, bo bardzo lubię złotą, polską jesień.
    Aga u mnie przedwczoraj podobnie-upał ponad 30,wczoraj 22,a wieczorem nagłe ochłodzenie przyszło,a z nim ponad 3-godzinna burza i ulewa,a potem już do rana mżawka i spadek temperatury na 11 stopni dziś rano.Dobrze się czuję przy niższej temperaturze,choć z rana to mi zimno było.
    Cytat Zamieszczone przez Agnieszka111 Zobacz posta
    Jolinko, mamy rok na zastanawianie się dokąd pojedziemy, natomiast fajnie byłoby ustalić teraz miejsce, i tam szukać. Najlepiej, gdyby nie było to takie ogólne stwierdzenie typu Beskidy, czy Pieniny, ale konkretnie miasto lub jego okolice, bo wtedy można skupić się na szukaniu w tym konkretnym miejscu.
    Mamy rok...no mniej,bo fajnie byłoby zarezerwować coś ok.marca.W zeszłym roku jak robiłam rezerwację na urlop na początku maja,to już były problemy z tańszymi kwaterami.W tym roku zarezerwowałam w lutym i dzięki temu uniknęłam podwyżki,jaką w maju wprowadzili nasi gospodarze.Co do konkretnego miasta,to masz rację-będę myśleć nad tym
    Cytat Zamieszczone przez maniusia72 Zobacz posta
    Jeśli byłyby Beskidy brane pod uwagę, to ja Jolę zgarnę po drodze
    tak więc Joluś dojazdem się nie martw
    Dziękuję Maniuś Trzymam kciuki za to,żeby sąd nie okazał się surowy.
    Fajnie,że Marta sprzedała swój pierwszy witraż-gratulacje

    Cytat Zamieszczone przez gruschka Zobacz posta
    Akurat biało trawi się w organiźmie najdlużej....
    No widzisz Gruszko jaka ja niedouczona ?Coś czytałam...i pewno źle zapamiętałam.Wiem,że było tak :węglowodany jeść do południa,najpóźniej w porze obiadu,a na kolację białko.Tak staram się jeść....czasamiNajlepiej się czułam jedząc lekko i podobnie jak syn czyli bezmlecznie i z ograniczeniem glutenu.

    Cytat Zamieszczone przez gruschka Zobacz posta
    Słyszałam,że Olsztyn koło Częstochowy jest fajny
    Olsztyn i w ogóle Jura Krakowsko-Częstochowska ze swoim Szlakiem Orlich Gniazd piękne są.



    Piękny jest Zamek Ogrodzieniec.



    Cytat Zamieszczone przez kasiaogrodniczka Zobacz posta

    Wydaje mi sie, ze jesli to bylby osrodek taki, ze mozna dowolnie wybrac dni, to wtedy w zaleznosci od mozliwosci zostac na caly tydzien lub byc tylko na weekend. Tak jak to kiedys zrobilysmy w Dabkach. No i zeby to byl osrodek z jakas dieta i bez diety- co by tez mozna bylo wybrac w zaleznosci od potrzeb i mozlewosci...
    Najtańsze są zawsze kwatery prywatne czy prywatne pensjonaty-takie z dietą będą droższe i może być problem z dowolnym wybraniem dni,bo raczej turnusy są.A co do diety...hmmm...ja na takich wyjazdach wakacyjnych nie "katuję" się dietą,bo to ma być odpoczynek,przyjemność i relaks U mnie tygodnia jak pisałam nie będzie.Raczej dwa dni....jeśli znowu życie jakiejś kłody mi pod nogi nie rzuci

    CDN

  3. #17573
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Niedzielne dzień dobry
    pobrane (4).jpg
    Pogoda taka, że nie ma jak wyściubić nosa z domu. Pada od trzech dni.

    Maniusiu, a gdzie Ty kochana jesteś?

    Jolinko, w zeszłym roku wstępnie już w styczniu miałyśmy prawie wszystko ugadane, więc teraz tez musimy już zacząć, bo jak znam życie, to trochę nam zejdzie. ja spróbuję coś zacząć szukać, ale najpierw musimy się zdeklarować kto jedzie, żeby wiedzieć na ile osób czegoś szukać .
    Ja nie mam nic przeciwko Wrocławowi, ale fajny byłby też Poznań, albo Kaszuby. Ja mam wszędzie podobną odległość, więc nie będę się wypowiadać, musimy wybrać kolektywnie, a tak w ogóle turnusy odchudzające są bardzo fajne. Kto chce może się odchudzać, kto nie, ten nie musi, bo zawsze jest wybór

    Krysiu, to prawda z tymi potrawami dla wracających skądś dzieci. Zawsze, gdy któreś z nich przyjeżdża do domu, to mam pierwszą myśl, co ugotuję
    U mnie jest tak, że gdy coś upiekę, to na świeżo odkrawam sobie kawałek żebym mogła następnego dnia zjeść do śniadania, bo najczęściej na drugi dzień nie ma nawet wspomnienia po cieście. Co prawda moi chłopcy pytają mnie czy sobie zostawiłam, ale ja na wszelki wypadek wolę schować
    W szkole galimatias i chaos nie z tej ziemi, a przy okazji straszny bałagan. mamy mało dzieci w szkole, więc np. ja mam taki przydział, że polski mam tylko w zawodówce, czyli 4 godziny, a reszta to rewalidacja, która jest po lekcjach. Czyli będę pracowała od 12-13 do 18. Jakoś bardzo mnie to nie rusza, choć będę musiała przestawić się na inny tryb życia, ale dam radę. Tym bardziej, że całkiem realnie myślę o przejściu na świadczenie kompensacyjne za półtora roku, chyba że znalazłabym pracę w innej szkole jako polonista, wtedy zastanowiłabym się

    Sabinko, a próbowałaś bez diety? Może po prostu mż?

    Kasiu, jak tam wesele, udane?

    Miłej niedzieli dziewczynki
    gruschka and sabinka57 like this.

  4. #17574
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Hej
    przepraszam, że wczoraj się nie odezwałam, u mnie jest ok, nic nowego sie nie dzieje a to już dobrze. Tzn mam kontrolę celno skarbową u klienta, no ale jakos sie nie stresuje, choć nas traktują jak przestepców

  5. #17575
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez Agnieszka111 Zobacz posta
    Maniusiu, a gdzie Ty kochana jesteś?
    jeste, tylko jakoś tak weny do pisania nie miałam
    gruschka and sabinka57 like this.

  6. #17576
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez Agnieszka111 Zobacz posta
    Sabinko, Pomroy, to były dwa minusy. Pierwszy dotyczył drugiej fazy, w której są same białka, w tym najgorsze to, że i z jajek tylko białka, więc nawet jajecznicy, czy sadzonego nie można było zjeść
    z tego samego powodu zrezygnowałam z Pomroy, na pierwszej fazie czułam się rewelacyjnie, na drugiej tragicznie. Podrugiej fazie miałam problem z toaletą.
    gruschka and sabinka57 like this.

  7. #17577
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez malinowa_fela Zobacz posta
    Maniusiu, Agnieszko, dobrze rozumiem, że w tym roku szkolnym wasze pociechy zdają maturę ? Bo przeszłam, to już, plus egzamin zawodowy , a teraz mój synek od października zaczyna życie studenta ekonomii Będę trzymała kciuki
    Malinko u mnie też oprócz matury dyplom, dziękuję za kciuki, przydadzą się
    gruschka and sabinka57 like this.

  8. #17578
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Ja też już przeszłam jedną maturę, ale miałam dłuuugą przerwę, więc się stresuję
    gruschka and sabinka57 like this.

  9. #17579
    Awatar Jolinkaa
    Jolinkaa jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    08-05-2010
    Mieszka w
    Zagłębie
    Posty
    10,510

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Wczoraj już ciągu dalszego nie było,bo północ się zbliżała i postanowiłam iść grzecznie spać

    Co za pogoda pod psem-jak tylko wstałam o 6tej tak non stop leje-jest 11 stopni.W domu niby temperatura ok,ale jakoś tak chłodnawo przez tą wilgoć za oknem,więc sobie lekko w centralnym podpaliłam i zaraz jest przyjemniej.Mąż śpi po nocce,syn śpi-mam czasu trochę dla siebie.Miałam iść na cmentarz,ale w taką pogodę to bez sensu.Mieliśmy też plany na popołudnie,ale to impreza w plenerze była


    Cytat Zamieszczone przez Agnieszka111 Zobacz posta
    Jolinko, w zeszłym roku wstępnie już w styczniu miałyśmy prawie wszystko ugadane, więc teraz tez musimy już zacząć, bo jak znam życie, to trochę nam zejdzie. ja spróbuję coś zacząć szukać, ale najpierw musimy się zdeklarować kto jedzie, żeby wiedzieć na ile osób czegoś szukać .
    Ja nie mam nic przeciwko Wrocławowi, ale fajny byłby też Poznań, albo Kaszuby. Ja mam wszędzie podobną odległość, więc nie będę się wypowiadać, musimy wybrać kolektywnie.
    No to zaczniemyA ja nie mam nic przeciwko Poznaniowi i Kaszubom,ale tam dla mnie odpada i proszę się nie gniewać czasami i nie myśleć,że wybrzydzam.Dla mnie to min.5 godz.podróży.Niby nic,ale ja muszę mieć możliwość ewentualnego szybkiego powrotu do domu ze względu na stan zdrowia mamy.Dla mnie więc Wrocław,Częstochowa,Beskid Śląski.
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Ale tak jak piszesz-wybierze kolektyw Nie sugerujcie się więc moja osobą.

  10. #17580
    Awatar Jolinkaa
    Jolinkaa jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    08-05-2010
    Mieszka w
    Zagłębie
    Posty
    10,510

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez malinowa_fela Zobacz posta
    Fajnie, że planujecie spotkanie bo chętnie wybiorę się. I cieszy mnie to, ze już teraz robimy przymiarki, to będę mogła sobie wszystko ustawić.
    Malinko...czasem to mi się wydaje,że my się prędzej na tym spotkaniu zobaczymy niż kolejny raz w KrakowieZawsze coś na przeszkodzie staje...zawsze coś.Teraz w ciągu tygodnia będę jeszcze bardziej uwiązana,to w weekendy będzie się zaległości nadrabiać...ech...samo życie.Pewno jesteś w drodze do Krakowa....nie dostań znowu tego małpiego rozumu
    Cytat Zamieszczone przez gruschka Zobacz posta
    Dla mnie ten Olsztyn też mogłby być,ale dziewczyny w tym roku jechały przez całą Polskę i nie narzekały,to milo byłoby gdyby teraz mialy łatwiej i bliżej
    Tutaj się z Tobą zgodzę Gruszko Tegoroczne spotkanie,to już drugie nad morzem było...dla mnie nierealne było pojechać i zazdrościłam Sabince czy Natce,że miały tak blisko.Wiem....zazdrość paskudna cechaChciałabym,żeby teraz blisko mnie było,ale jak kolektywnie inaczej zadecydujecie,to zrozumiem.

    Cytat Zamieszczone przez malinowa_fela Zobacz posta
    U mnie męczarni ciąg dalszy. Męczarni bo przechodzę fazę buntu z cyklu: nienawidzę być na diecie Im bliżej wieczora tym gorzej ma się moja głowa. Demony szleją ale trzymam je na razie na wodzy.
    Demony...moje siedzą w chlebaku,w lodówce i szafce ze słodyczamiZdecydowanie u mnie za często są fazy buntu....już myślałam,że będzie dobrze,a wyszło jak zwykle ostatnio.

    Cytat Zamieszczone przez gruschka Zobacz posta
    Jeszcze 2,5 tygodnia i będę patrzyła w przyszłość bardziej optymistycznie.Tym bardziej,że moje marzenia nie sięgają bardzo daleko a "tylko" do 84,czyli nadwagi....
    Gruszko,to Ty wysoka musisz być?Ja z tych kurduplowatych i żeby wyjść z otyłości w fazę nadwagi muszę ważyć 75-76 kg. i to tego na razie dążę.W zeszłym roku ważyłam 85 i wtedy wszystko bym dała za 10 kg. mniej.Teraz na tcyh sterydach wszystko bym dała za te 85 kg.Widzę,że masz podobnie jak ja-jak trzymasz się ok.3 tyg. to potem łatwiej jest.U mnie to musi trwać 3-4 tyg.Teraz wytrzymałam 2...i to na tyle.Muszę odliczanie zacząć od nowa

    Cytat Zamieszczone przez krysiapysia Zobacz posta
    W trakcie spotkania nie wiedziałyśmy za bardzo czy śmiać się czy płakać, ale to z zupełnie innego powodu. Jest bardzo dużo zmian w przepisach. Problemem jest to, że absurd goni absurd
    Absurdy to teraz nasza narodowa specjalność-takie odnoszę wrażenie.Mam jednak nadzieję Krysiu,że nie będzie tak źle.

    Cytat Zamieszczone przez Agnieszka111 Zobacz posta
    no przecież, że malutko, wiem.
    Owszem, są dni, gdy jem normalny obiad, ale wtedy nie jem kolacji. Zawsze mam jakieś ograniczenia posiłkowe
    Aguś dla mnie to bardzo mało jesz...ciągle gdzieś tam w zakamarkach pamięci jest Twój wpis,kiedy to zjadłaś na ostatni posiłek paczkę słonecznika.No ja wiem,że kalorycznie dużo,ziarna są zdrowe,ale mojego żołądka by to nie zaspokiło.No i brakowałoby mi ciepłego posiłku.Ale Tobie to służy,więc jest ok Czy nadal tak wcześnie kończysz jeść jak to wcześniej było,czyli w okolicach pory obiadowej?

    Cytat Zamieszczone przez gruschka Zobacz posta
    Agnieszko
    Ale szanuję twoje wybory i absolutnie nie mam zamiaru ich krytykować.
    Każdy ma swoje fazy i potrzeby duszy i nie zawsze robi się wtedy rzeczy rozsądne z punktu widzenia innych.
    Ja też szanuję wybory Agnieszki,choć sama bym tak nie potrafiła jeść....choć pewno byłabym już chudsza.Każda z nas ma prawo do wyboru swojej drogi odchudzania Możemy wymieniać się poglądami,napisać co nam nie odpowiada,co nam się nie podoba,ale to nie jest krytyka....to troska o drugą osobę,o jej zdrowie.

    Cytat Zamieszczone przez Agnieszka111 Zobacz posta
    nigdy nie mogłam uwierzyć, patrząc na inne osoby, że można zjeść zupę, drugie danie i deser podczas jednego posiłku. Do tej pory jem tylko jedną z tych rzeczy.
    Można zjeść Aguś...oj można.Kiedyś tak jadłam-teraz obiady dwudaniowe jadam w zasadzie tylko na urlopie.W domu już od wielu lat jadamy na obiad jedno danie-może raz na tydzień mało kiedy dwa razy zrobię dwa dania.Po prostu moi panowie wolą jedno danie,a solidne cyli drugie danie.Ja sobie często osobno zupę gotuję-wtedy drugiego nie jem.

    Cytat Zamieszczone przez Agnieszka111 Zobacz posta
    Na razie staram się odżywiać przede wszystkim zdrowo, choć w dalszym ciągu niskokalorycznie.( nie przekraczam 1500) bo wtedy trochę chudnę i nie tyję.
    Agnieszko jak jesz bliżej 1500 to ok,jak poniżej 1300 to już nie za bardzo,a to dlatego,że masz dużo ruchu,więcej kalorii spalasz.Podziwiam Cię za długie marsze z kijkami-policz ile wtedy spalasz kalorii i odlicz od tych,co danego dnia zjesz.Zobacz jak malutko Ci tych kalorii zostanie.
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Cytat Zamieszczone przez sabinka57 Zobacz posta
    Gruszko napisłaś "ta zachęta to bardziej dla Krysi i Sabinki, bo one się ostatnio trochę męczą." - nie wiem jak Krysia ale się męćzę ostatnio nie trochę ale bardzo
    Sabinko widzę,że u Ciebie jak i u mnie...meczę się ,bardzo męczę.Dwa tygodnie szło mi super,a potem osiadłam na laurach i znowu diety nie ma.Choć nie obżeram się,to grzechów sporo,bo wpadają słodycze,wpada wieczorem pieczywo,wpada smażenina.Wstyd mi przed Wami,wstyd przed samą sobą-znowu patrzeć w lustro nie mogę.Ułożyłam sobie wstępnie menu na jutro i pojutrze-zobaczymy co z tego wyniknie.
    gruschka and sabinka57 like this.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •