Strona 176 z 3048 PierwszyPierwszy ... 76 126 166 174 175 176 177 178 186 226 276 676 1176 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,751 do 1,760 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #1751
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Nic , kompletnie Biorę trzy tabletki razem przy sniadaniu. Nie czuję żebym cokolwiek brała. Dziś duzo jem, bo mam gości. czekam teraz z kolacją, bo pojechali do lekarza. jak jutro na wadze będzie to samo co dziś, to zamawiam drugie opakowanie

  2. #1752
    Awatar Natka55
    Natka55 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    1,070

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Fajnie,że Ci pomagają, ja się zastanawiałam , bo po pierwsze miałam ten skok ciśnienia,a po drugie tabletki zawierają jod i bez konsultacji z lekarzem nie powinnam takich rzeczy brać.Szkoda ,że się nie zgadałyśmy wcześniej mogłabym się zapytać lekarza.

  3. #1753
    Awatar Natka55
    Natka55 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    1,070

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Tak mi się zdawało ,że to było tańsze, to do bani z taką promocją.Trzeba poszukać w innym sklepie.
    Agnieszka111 lubi to.

  4. #1754
    Awatar Natka55
    Natka55 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    1,070

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Znalazłam jeszcze taki spalacz, też ciekawy zawiera tą słynną piperynę z pieprzu.

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Agnieszka111 lubi to.

  5. #1755
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witam wieczornie!
    Mialam dzis znowu dzien "lekarzowy" wiec przepraszam ale nawet rano tutaj sie na kawke nie zameldowalam...
    Rano bylam u neurologa i dostalam nowy lek...a ten stary mam odstawic...a noz przez to cos sie zmieni wagowo?
    Po dwoch dniach "ograniczania" wegli waga narazie stoi w miejscu...no zobaczymy co bedzie dalej!
    Jutro jednak zas mam zaproszenie na grilla-wiec w niedziele pewnie znow podskoczy w gore.
    Ogolnie postepuje tak jak to opisala Kalahari- czytam etykietki i wybieram to co ma najmniej weglowodanow (mam namysli ,ze jesli sa dwa produkty to zawsze ten gdzie wegli jest mniej). To co ma duzo wegli bede starala sie reglamentowac- przede wszystkim musze odejsc od glupiego przyzwyczajania wsadzania do dzioba czegos slodkiego na zasadzie...ach tam-jedna czekoladka nie ma przeciez duzo kalorii. No bo fakt-kalorii niewiele-ale insulina i tak skacze po slodkim i powoduje za chwile ochote na cos nastepnego...

    Tluszczu nie licze, jem to co lubie a jak jestem glodna to zjadam cos proteinowego... i zobaczymy czy ta strategia cos da.

    Jesli chodzi o specyfiki typu spalacze tluszczu itp-to przyznam, ze nie wierze w ich dzialanie Agusiu... no ale...ponoc wiara czyni cuda i gory przenosi-wiec nie odradzam!

    Jolinko- popieram zamysl zeby nie dac sie wykorzystywac! Pomoc dzieciom tak- ale tylko jesli i z ich strony idzie za tym gotowosc do pomocy! Tak wiec -badz dla ziecia szczegolnie nieugieta-to jego dzieci i przede wszystkim on jako ojciec powinien wesprzec zone w opiece nad synkiem.
    Westchnienie, ze nikt za toba nie tesknil uznaje za kokieterie. Ja przeciez wielokrotnie dawalam wyraz tesknoty za toba i twymi wpisami...
    Jesli chodzi o Reginke natomiast to faktycznie Naciu to niepokojace, ze sie nie odzywa... musze chyba do niej zadzwonic w ten weekend.
    Natka55 and Agnieszka111 like this.

  6. #1756
    Awatar Jolinkaa
    Jolinkaa jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    08-05-2010
    Mieszka w
    Zagłębie
    Posty
    10,348

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Przysnęło mi się na filmie,więc teraz choć na trochę zaglądam do Was

    Dziś udało się kupić tapetę do dużego pokoju,kupiłam też taniej bilety na pociąg do Wrocławia.

    Po południu przyszli młodzi z dziećmi i była rozmowa odnośnie opieki nad małym.Ja w lekko w bojowym nastroju z notesem i długopisem w ręku.Powiedziałam,że wszystko sobie zapiszemy,żeby potem nie było problemów.Moja córka powiedziała,że się dostosuje i że w sumie to ja i zięć musimy się dogadać.Na wstępie powiedziałam,żeby nie myśleli,że nie chcę im pomóc,ale muszą sobie uzmysłowić,że ja mam już mniej sił niż jeszcze 2-3 lata temu jak byłam z Gabi...no i ,że skazani są na mnie,bo na opiekunkę ich nie stać.Czekałam na propozycję i o dziwo zaczął zięć i zdziwiło mnie to co usłyszałam.Powiedział,że ja będę w domu pod telefonem,a on będzie z Szymkiem w domu-jak z pracy zadzwonią,to da mi znać i ja wtedy przyjdę do nich.Wystarczy,żebym doszła do pół godziny,wtedy on wsiada na rower i jedzie na bazę.Ja o taki rozwiązaniu myślałam i już córce dawno o tym mówiłam,ale zięć był przeciwny.Twierdził,że on musi wyjść 10-15 min. po telefonie,bo na bazie musi się stawić w godzinę,a rowerem jedzie ok.45 min.Teraz się okazało,Ze potrafi dojechać w 30-35 min,a mnie droga do nich zajmuje max.25.Czyli da się???Nawet moja córka była zaskoczona tym co powiedział,bo wcześniej to ja miałam małego do siebie zabierać.Zaczęłam się śmiać,że nie uśmiechało mu się z teściową siedzieć,albo przestraszył się wizji tapetowaniaNo i dobrze jest jak jest-on będzie w domu,Gabi w przedszkolu.Ja co prawda częściowo będę uwiązana,bo muszę być pod telefonem-tydzień od 8 do 16,tydzień od 11 do 17 i tydzień od 14 do 17.Zmiany będą stałe,więc można sobie coś zaplanować i będę mogła zacząć tapetowanie.

    Cytat Zamieszczone przez kasiaogrodniczka Zobacz posta
    Westchnienie, ze nikt za toba nie tesknil uznaje za kokieterie. Ja przeciez wielokrotnie dawalam wyraz tesknoty za toba i twymi wpisami...
    No może tylko ciut...ciut w tym było kokieterii.Każdy ma różne dni i jakoś tak poczułam się przez chwilę sama.Ja wiem Kasiu,że Ty o mnie myślisz...że pamiętasz.Ten tydzień nie było kiedy,ale mam nadzieję,że już w nowym tygodniu porozmawiamy sobie


    Cytat Zamieszczone przez Agnieszka111 Zobacz posta
    Jola, jak możesz pomyśleć, że zapomniałyśmy o Tobie? Nigdy w życiu ! za bardzo Cie polubiłam żebym mogla o Tobie zapomnieć! Ostatnio tak rozgadałyśmy się o dietach i wyborach, że wszystko inne wyleciało nam z głowy, ale nigdy ludzie!
    Bardzo dobrze, ze postanowiłaś porozmawiać z córką. Nie możesz być wykorzystywana. To Ty musisz ustalić warunki na których będziesz opiekowała się wnuczką. I tak mają dobrze, że mają Ciebie!
    Agnieszko cieplutko mi sie na serduchu zrobiło-ja też bardzo Cię polubiłam.Wyciągnęłaś do mnie pomocną dłoń i bardzo to doceniam.
    Z córką,to nie do końca jest tak,że czuję się wykorzystywana.Wiem,że muszę im pomóc i tego chcę/Inna sytuacja byłaby jakby ziec był w pracy codziennie,ale jak siedzi większość w domu,to ja muszę też pomyśleć o sobie.W ostatnim miesiącu 2 razy odmówiłam córce przyjścia do jednego z dzieciaków-powiedziałam,że źle się czuję i już.To były drobnostki-mogła sprawy załatwić biorąc ze sobą oboje.Ja wszędzie z dziećmi jeździłam-nie miał mi kto zostać,bo rodzice pracowali.Ale wiesz co...ciężko było mi odmówić.Mój zięć mam mamę,ale ona ani razu z dziećmi nie została,mało je widuje,czasem nawet raz na 2-3 miesiące,choć mieszka w sąsiednim mieście-takim odludkiem jest.Chyba nawet baliby się z nią któreś zostawić.


    Cytat Zamieszczone przez evige Zobacz posta
    Joluś, wiesz, że Cię kochamy i jesteś tu dla nas aniołem !
    Aniołem....takim z różkami chyba
    Co do pokrzywy,to nigdy mnie nie paliła ani w języku,ani w przełyku.A jak tam sok smakuje-zaczęłaś już pić?
    Zostawiłam Ci info na fb i jeszcze raz dziękuje za brelok dla M. i magnes do mojej kolekcji-kochana jesteś

    Cytat Zamieszczone przez Natka55 Zobacz posta
    Jolinko nie pisz takich rzeczy martwiłam się ,że nie piszesz, ale pomyślałam sobie ,że masz powód dla ,ktorego Cię nie ma.
    Natko dziękuję wiesz...ja też martwiłam się jak nie było Cię przez kilka dni.Chciałam nawet smsa napisać,ale nie wiedziałam czy to dobry pomysł.Są osoby,które potrzebują pobyć "same ze sobą",a ja jeszcze nie wiem czy Ty do takich należysz czy wolisz jak się Ciebie "za uszy" z dołka wyciąga?Ja należę do tych drugichCo do zięcia,to jak widzisz wszystko pozytywnie się zakończyło wbrew moim obawom.Sporo w zięciu mi się nie podoba,,ale jedno mu się udaje-potrafi się zająć dziećmi i to od noworodka-w ogóle nie bał się przewijać czy kąpać Gabi i tak samo jest z małym-przewinie,nakarmi,wykąpie i pobawi się.


    Cytat Zamieszczone przez Natka55 Zobacz posta
    Znalazłam jeszcze taki spalacz, też ciekawy zawiera tą słynną piperynę z pieprzu.
    A ja się boję wszelkich tabletek odchudzających,spalaczy tłuszczu itp. kupowanych w necie.Zaraz mi sie przypomina historia dziewczyny chyba sprzed roku,co kupiła środek odchudzający w necie,właśnie jakiś spalacz i zmarła,a jej wnętrzności po prostu się przegrzały...były jak ugotowane-to było straszne.


    Cytat Zamieszczone przez kasiaogrodniczka Zobacz posta
    Mialam dzis znowu dzien "lekarzowy" wiec przepraszam ale nawet rano tutaj sie na kawke nie zameldowalam...
    Rano bylam u neurologa i dostalam nowy lek...a ten stary mam odstawic...a noz przez to cos sie zmieni wagowo?
    Po dwoch dniach "ograniczania" wegli waga narazie stoi w miejscu...no zobaczymy co bedzie dalej!
    .
    Kasiu no to zobaczymy jak ten lek zadziała na Ciebie i co będzie z wagą.Co do diety to tyle się tu dziewczyny rozpisałyście o tych węglach i różnościach,o liczeniu każdego grama z węglowodanów itp aż się pogubiłam w tym wszystkim!chyba będę sie pilnować swojego liczenia kalorii i może wrócę jeszcze do indeksu glikemicznego,bo kiedyś staram się pilnować jego zasad.Muszę poszukać,bo jeszcze gdzieś mam wydrukowane tabele IG.

    Jejku...już druga...manko za sen zapłacę!

    Jeszcze coś dla WAS [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Dla internetowych Przyjaciół

    Ktoś tak obcy a zupełnie znany
    ktoś tak smutny a wciąż roześmiany...
    Ktoś tak zmęczony a życia chciwy,
    ktoś taki fikcyjny a taki prawdziwy...

    Potrzebny jak woda do życia kwiatom,
    i taki daleki jak minione lato...
    Co słuchać potrafi i wzruszyć do łez
    ktoś taki nieznany....tak znany mi jest....

    I choć nie poda mi nigdy dłoni,
    bo życie w inne strony goni...
    To nie zapomni się tego człowieka....
    bo tutaj zawsze ktoś na mnie czeka....

  7. #1757
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Jolu tak się cieszę , że udało się bezkonfliktowo rozwiązać sprawę z zięciem super ! trochę egoizmu jest konieczne.
    Ja dzisiaj musze trochę popracować w komisji ale myślę że nie więcej niż godzinę a potem obiad na jutro ugotować, bo jutro przy wyborach pracuje
    pozdrawiam wszystkie koleżanki

  8. #1758
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    431.jpg

    witam w sobotę

  9. #1759
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witam!
    Piekny ten wiersz o wirtualnych przyjacielach Jolinko!
    I ja cos mam dla was na temat przyjazni...tej wirtualnej i tej w realu zreszta tez...


    Milego dnia dziewuszki!
    Jolinkaa and krysiapysia like this.

  10. #1760
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dziewuszki- w kwestii wagi i diety jeszcze...
    Dzis rusza kolejna akcja...w poprzedniej sie nie popisalam-licze ze w tej mi sie uda przy pomocy mego weglowodanowego dociskania pasa!
    Waga na dzis 75,5kg. Mam nadzieje za tydzien zobaczyc chocby 74,9kg!
    Jolinkaa and Agnieszka111 like this.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •