Kasiu
fajnie ze sie ubawilas , mi sie nie kroi żadne wesele, a tez chętnie bym sie pobawiła
za to w sobotę jest piknik na 25lecie zakładu i sie zastanawiam czy iść czy nie
dodatkową kaskę postanowiłam spożytkować, bo zaczęła się rozchodzić i dziury łatać, a wiadomo ze dziury zawsze będą bo kasy zawsze mało
Wiec wybrała się na szopping
i kupiłam czerwone spodnie ( no zaszalałam) bluzeczkę i torebkę, nie była tania, serce trochę bolało przy płaceniu, no ale mi się tak spodobała, że jak nie teraz to kiedy? I mam!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]