Jolinko pisałaś ostatnio, że wrzucasz sobie do skarbonki złotówkę za każdy udany dietetycznie dzień a ja pisałam, że ja bym wrzucała dyszkę i powiem ci, że pierwsza dyszka wczoraj została wrzucona mam nadzieję, że będzie ich więcej
Kasiu no to na zakończenie urlopu nacieszysz się jeszcze ogrodem, działo się trochę ostatnio u ciebie bo i u synka byłaś i u rodziców i na weselisku i spotkałaś się z Jolą to teraz spokojne dni przed nową pracą się przydadzą
Krysiu jak się udały knedle? i przede wszystkim ile ich zjadłaś? nie ma to tamto - proszę się tu wyspowiadać
Maniusiu dobrze, że sobie coś kupiłaś ale dlaczego tak mało??? kupę kasy postałaś za swoją pracę więc nie pozwól, żeby się rozeszła na łatanie jakichś dziur, dziury trzeba by załatać i bez tej niespodziewanej kasy...
super, ze sobie tak szczerze pogadaliście dzisiaj o świcie, bez pośpiechu, na spokojnie, na pewno można było sobie pewne sprawy wyjaśnić....
a na imprezę idź, nie zastanawiaj się nawet