Kaszlę jak szalona, byłam u lekarza, dostałam jakieś różne medykamenty i do niedzieli mam je zażywać a jak nie pomoże nie pomogą to włączyć antybiotyk...
Wersja do druku
Kaszlę jak szalona, byłam u lekarza, dostałam jakieś różne medykamenty i do niedzieli mam je zażywać a jak nie pomoże nie pomogą to włączyć antybiotyk...
Sabinko, to Ci sie narobiło :(
Dziewczyny, serio polecam Neosine forte w tabletkach- jest super . Kiedyś był tylko na receptę , teraz można kupić bez. Jest rewelacyjny
Dzień dobry Załącznik 40388
Dzien dobry dziewczynki!
Witaj Agusiu...przysiadlam sie do twojej jesiennej kawki, by troche uspokoic mysli.:money:
U nas faktycznie pogoda iscie jesienna- wiatr, deszcz, zimno...ciekawe czy wroca jeszcze chocby na troche jakies sloneczne, cieple dni?
Bardzo zle spalam dzis w nocy. Kiepsko sie to zlozylo, ze w tym pierwszym dniu nowej pracy mam po poludniu jeszcze te rozmowe i w dodatku z takim skomplikowanym dojazdem...mam wielka nadzieje, ze wszystko pojdzie jak trzeba...ale na zoladku mam w chwili obecnej kamien...:aww:
Do tego nasz mlodszy synek uswiadomil mi wczoraj, ze dzis jest ten dzien, w ktorym firma gdzie pracuje moze mu zlozyc terminowe wypowiedzenie- bo za rowno dwa tygodnie konczy sie mu ta umowa na zlecenie. Jesli mu nie beda mogli/chcieli przedluzyc tego zlecenia to firma wynajmujaca moze sie go probowac pozbyc...tak jak to zrobila ta poprzednia... Jesli przez weekend nic nie przyjdzie to chyba bedzie mozna znowu odetchnac...Ech zycie!:arf: Swoja droga to troche jestem tez zla na niego, ze nie szukal na tyle intensywnie zeby znalezc cos na stale, czy chocby tak jak ja...na rok. Zadowolil sie tym, ze narazie cos ma ( a bylo to na dwa miesiace) i spoczol na laurach...
Oj nie ma to moje dziecko ambicji, nie ma... Zazdroszcze gdy czytam u was, jakie macie madre i zapobiegawcze dzieci...
No ale...jak sie nie ma co sie lubi...:p
Dobrego dnia Zawzietaski!
http://www.pozytywniej.pl/upload/ef2...9041146774.jpg
Kasiu, życzę Ci dziś powodzenia we wszystkim co Cię spotka, trzymam kciuki :)
Wiesz, ja swojego Kubę też muszę ciągle popychać do przodu. Owszem, jest fajnym, mądrym, kochanym chłopakiem, ale jeśli chodzi o przewidywanie, zapobieganie, czy doglądanie własnych spraw, to niestety...jak to się mówi, zupełnie tego nie ogarnia :mdr:. mam nadzieję, że z chwilą pójścia na studia i konieczność samodzielnego podejmowania pewnych decyzji nauczy się w końcu tego, że musi sam zadbać o własne interesy.
Tak więc nie jest tak różowo jakby się mogło wydawać i wiem co czujesz :)
Sabinko, jak dziś samopoczucie?
Napisałam rano i widzę że nie ma mojego wpisu
Jesteśmy w drodze do Wałbrzycha korki sa okrutne
Dzień dobry:)
Agnieszko samopoczucie byle jakie, nawet leżę w łóżku co jak dla mnie jest ewenementem, kaszel mam paskudny, taki krtaniowo - tchawicowy, jakby chciało mi wyrwać te dwa narządy podczas kaszlu chyba,
Gardło i okolice opuchnięte od kaszlu bo czasami aż mi ciężko oddychać. .... dostałam leki majace pomóc mi w tym, nie jest to zwykłe przeziębienie tylko właśnie zaatakowana krtań i tchawica i taki specyficzny szczekający kaszel od którego pęka mi głowa, więc robię co mogę, żeby tylko nie kaszleć, mam wrażenie, że leki pomagają, dużo nawadniam gardło i krtań i jestem dobrej myśli, że obejdzie się bez antybiotyku.
Neosine być może jest dobre, tego nie neguję ale na jakieś zwykłe przeziebienie a ja mam zawsze coś innego, zawsze podobnego, podobne kaszel podobne objawy ale tym razem dostałam od innej lekarki inne leki i mam wrażenie skutecznieczne, moja id razu dawała antybiotyk a ta kazała poczekać....
Oj to cię Sabinko nieźle rozłożyło....
A możesz zdradzić co co lekarka dała?Ja właściwie leczę się od 100 lat tym samym czyli scorbolamid a jak gorzej to ibuprom.Ale ciągle wchodzi coś nowego.
Oby jutro już było choć troszkę lepiej,podobno leżenie w łóżku też ma swoją moc.
Maniusia szaleje na wakacjach,korzystaj dziewczyno ile się da:)
Kasia zachwycona nową pracą,super:)
Krysiu
oby weekend był spokojniejszy,już bez dodatkowych "atrakcji",bo dzieje się u ciebie...
Agnieszko
a ty chodzisz i rano i wieczorem czy na zmianę na kijki?
Ja przez kilka dni rządzę się sama:)Sporo pracy ale będzie i trochę przyjemności.
Wiatr wieje bardzo,bardzo w porywach ciężko ustać,więc o rowerze nawet nie myślę.Choć cichą nadzieję na jutro rano jeszcze mam.