hej
witam w nowym tygodniu
podepnę się pod wo choć mi ostatnio takie dłuzsze nie wychodzi ale spróbuję, przynajmniej dzien dwa przypominajki będzie
Jolu pamiętasz, grałyśmy w kanastę na spotkaniu w sokołowie podlaskim
ja grałam w karty z dziadkiem co sobota w kanastę właśnie albo w tysiąca
w kierki grałam kiedyś z dziadka siostrą ale niewiele pamiętam, poza tym ze mi się podobało
ale mi karty obrzydły dośc mocno i teraz od kilku lat nie grałam wcale za to lubię scrable
ale na spotkaniu z wami jeśli bedziecie chciały zagrać to czemu nie
weekend jeśli chodzi o diete to średnio bez większych wpadek ale i bez dobrego dietowania
za to ruchowo super
w sobotę słoiczki i sprzątanei w wieczorem dług spacer z Sucharkiem ok 2 godz,
a w niedzielę grzybobranie czyli spacer po lesie , potem obieranie grzybków i sprzatanie czyli też sporo ruchu
Jolu daj znac czy przesyłka dotarła .