Strona 1806 z 3048 PierwszyPierwszy ... 806 1306 1706 1756 1796 1804 1805 1806 1807 1808 1816 1856 1906 2306 2806 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 18,051 do 18,060 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #18051
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Powodzenia Warzywniaczki
    Trzymam kciuki żeby wam się udało

  2. #18052
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Kolejny dobry dzień dietowolny. Na szkoleniu nic nie tknelam ani lakoci ani obiadu. Jestem na etapie ze nie chce się jeść za to przychodzi ochota do działania. Wysprzatalam auto. Skubane znów nie chciało odpalić. Jutro musze do mechanika podjechać. Sucharakterystyka się poddał bo juz nie ma pojęcia co mu może byc
    Jolinkaa lubi to.

  3. #18053
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Ja też dobrze sie czuje i nic mnie nie ciągnie tylko standardowo bardzo mi zimno
    Jolinkaa lubi to.

  4. #18054
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Zimno. Oj tak

  5. #18055
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witajcie i od razu przyznaję, że bardzo dzisiaj byłam niegrzeczna . Szkolenie okazało się przy okazji bardzo smaczne i popłynęłam. Mam oczywiście troszkę poczucia winy, ale jutro wracam karnie na utartą ścieżkę i trzymam się jej do środy.

    Maniusiu, no nie! Czytam właśnie, że byłaś dzisiaj w podobnej sytuacji jak ja – szkolenie, obiad i łakocie. I wytrwałaś! Kurka wodna, chyba jednak się na dzisiaj nie lubię .
    Widzę, że znowu macie kłopot z autem. A sprawa z tym nieuczciwym mechanikiem jak się skończyła?

    Agnieszko, rzeczywiście bardzo nietypowo reaguje ten Twój organizm na wo. W takiej sytuacji wcale się nie dziwię, że zniechęcałaś się do jego stosowania. A mnie o dziwno w tej próbie wcale nie jest mi zimno .

    Jolu, wspomnienia i łzy to nic złego, gdy wynikają z sytuacji. Ważne, że już zmieniłaś swój sposób myślenia i pamiętania. To dobre dla was wszystkich. Szkoda, że wo nie jest dla Ciebie, ale nie ustawaj w poszukiwaniach. Znowu zapytam o tą metodę o której mówiłaś, pamiętasz? Z ciekawością zaglądnę też na te stronki, które poleciłaś .

    Sabinko, mam nadzieję, że uda Ci się dostać jak najwięcej zwrotów. Oby .

    Kasieńko, a jak po tym jednym nieprzyjemnym incydencie jest teraz w pracy?

    Bez względu na pogodę już się cieszę na grę w karty. Zaczynają się u mnie pojawiać przebłyski pamięci z czasów młodości i związane z tym pozytywne wspomnienia . Chętnie do tego wrócę. Scrable też mogą być, ale to już dla mnie późniejsza historia.

    Rozmawiałyście trochę o naszych braciach młodszych. Ja decydowanie jestem psiarą. Ale żeby nie było, próbę z kotkiem też mieliśmy. I to nie była dobra próba. Biedak od początku bardzo męczył się w naszym małym mieszkaniu, bez możliwości wychodzenia. Zupełnie nie umiał sobie znaleźć miejsca. Był przy tym niebezpieczny dla malutkiej wtedy córci. I tak byśmy się razem męczyli, gdyby nie wyjazd do teściowej, która na nasze szczęście zakochała się w kocie z wzajemnością. Dopiero możliwość stałego przebywania na dworze i chodzenia swoimi ścieżkami uspokoiła go, chociaż do końca swojego długiego życia gryzł podstępnie i znienacka wszystkich. Zdecydowanie nie był to pan milusiński. Żadnego porównania z naszą sunią, która wprawdzie w pierwszym roku życia wyjadła nam wszystkie meble, dywan i pantofle na dokładkę, ale potem była już najcudniejszym stworzeniem pod słońcem.

  6. #18056
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry pobrane (17).jpg
    Trzeci dzień diety i wreszcie ubytek na wadze i to całkiem niezły Dietuje mi się super, i mam nadzieję, że nie dopadnie mnie kryzys trzeciego dnia. Męczy mnie tylko ból głowy i zimno . Ból zniknie na pewno, zimno niekoniecznie, ale nie dam się

    Maniusiu, dzielna jesteś bardzo gratuluje samozaparcia

    Na tlc jest taki program, w którym człowiek- joggin, odchudza różnych ludzi. Jedną z metod składowych jego terapii jest psychoanaliza, mająca na celu to, żeby pacjent zobaczył jakie popełnia błędy. Powiedział, że największym błędem człowieka jest jedzenie podczas wykonywania innych czynności- oglądania tv, czytania, czy rozmawiania z innymi uczestnikami posiłku. Robi eksperyment, że siada z delikwentem i jedzą bez żadnej rozmowy, nie mogą zamienić ani jednego słowa. Wiecie, że 99% uczestników programu tego nie wytrzymuje ? Nie potrafimy jeść dla samego jedzenia. Wg niego należy oddzielić spożywanie posiłku od np. życia towarzyskiego. Ja tez złapałam się na tym, że jem przy kompie, książce , a gdy siedzę z rodzina, to bez przerwy gadam

    Sabinko, moja corka ma dziś rozmowę z przedstawicielem Ryanera i ich prawnikiem, bo wspólnie z kolegą robią ten temat, więc jak będę coś wiedziała więcej, to dam Ci znać. Na razie wiem z wczorajszej rozmowy, że te linie nie kwapią się do jakichkolwiek zwrotów, albo bardzo niewielkich, udowadniając, że to nie z ich winy

    Dobrego piątku
    Jolinkaa lubi to.

  7. #18057
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    hej
    Agnieszko, nie wyobrażam sobie jedzenia przy stole w milczeniu. To przeciez cała przyjemnośc. Co do reszty to się zgadzam powinno się wyeliminować, No ja na pewno jak jem to czytam, czasem oglądam tv. W pracy jem i ksieguję itp.

  8. #18058
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez Agnieszka111 Zobacz posta
    gratuluje samozaparcia
    Agnieszko dziękuję,ale samozaparcie jest potzrebne na początku, teraz to tak samo wychodzi bez wysiłku, to lubię w tej diecie

  9. #18059
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez krysiapysia Zobacz posta
    . A sprawa z tym nieuczciwym mechanikiem jak się skończyła?
    Spraa Krysiu w toku, jest u prawnika, dziś ma Artur coś dogadywać jeszcze. Teraz mamy dwa auta do zrobienie, blacharkę w starym busie, ma być na dziś gotowe, no i osobówka co ma fochy
    Jolinkaa lubi to.

  10. #18060
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    No i własnie on twierdzi, że tu jest pies pogrzebany Gdy jemy biesiadując, zjadamy dużo więcej niż wtedy, gdy jemy po cichu. Ja nie twierdze, że jest to fajne, ale na pewno skuteczne On uważa, że zdrowiej dla całego organizmu no i nie tucząco, powinno, się najpierw zjeść, potem zaparzyć zioła lub herbatę i biesiadować, rozmawiać, gdy wszyscy skończą , gdy na stół wjeżdża kolejne danie, należy znów zjeść je w skupieniu itd.
    Jolinkaa lubi to.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •