Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobry!
A to dobre Maniusiu! Ja mam takie same podejscie do cwieczenia jak ten pan z twojej emotki!:mdr:
Na sama mysl o tym zeby sie meczyc w ten sposob przechodza mnie dreszcze! I to bynajmniej nie rozkoszy!:p
Ale za to wczoraj dwie godziny ponad wycinalam rozne byliny i krzewy w ogrodzie... a to uwazam za przyjemny wysilek!
Choc przyznam, ze nie lubie widoku takich "umarlych" roslin...pocieszam sie tylko tym, ze robie wycinajac je miejsce dla "mlodziezy"...:money:
https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net...58&oe=5A3A66A6
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko dziękuję, takie własnie coś mi jest potrzebne :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
U mnie z klasycznymi ćwiczeniami też cieżko.Nawet jak rozsądek coś tam mi podpowiada to wytrwam bardzo krótko.
Jedynie powietrze,przestrzeń, wygodne siodełko ewentualnie schody bez trudu pokonują moje wrodzone lenistwo.
Kasiu
ale działkowicze zawsze mieli się dobrze,więc takie prace w ogrodzie bardzo się liczą,szczególnie,że jedziesz do ogrodu rowerem:)
Maniusiu
obyś przetrwała,spotkanie z kumpelami na pewno poprawi ci nastrój:)Wystarczy poczytać Agnieszkę,jak dobrze jej robi towarzystwo w marszach:)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Moja nowa strategia wczoraj zadziałała:)
To był ładny dzień i nie skusiła mnie nawet zawartość piekarnika ,przeznaczona na śniadanie:)
5 dni roweru,dziś 22km robi swoje i wiem,ze dla mnie to najlepsze lekarstwo na wszystko:)
Wdzięczna jestem bardzo za też wyż afrykański,niech zostanie u nas jak najdłużej.Wtedy może uda mi się porządnie wzmocnić na jesienne słoty i listopadowe nostalgie.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Gruszko, bo najważniejsze , to samemu znaleźć na siebie sposób :) Jeju jak ja sie cieszę z tej pogody :) dzis na targ pojechałam rowerem i w samej bluzie . Chociaż lubię też jesienne szarugi i deszcze, gdy z przyjemnością wraca sie do ciepłego domu, a na stole paruje herbata z sokiem...to teraz chwilo trwaj :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
ciao, zrzucilam troche gr. wiec zmienilam suwaczek,zapisalam zeby nie ucieklo.
dzisiaj na obiad zrobilam sobie zupe z malz...uwielbiam malze...tylko,ze jest z nimi od ....roboty.
poza tym, leze i grypuje, ale juz dochodze do siebie.
grushko-jesli chodzi o ksiazki na temat fizyki kwantowej, to niestety nic ciekawego ci nie umiem polecic, ja czytam wszystko na grupach fb. gdzie pisza madre glowy i zamieszczaja teksty z roznych naukowych magazynow. ale... ja zaczynalam min.ogladajac filmiki na youtubie no i..sluchajac audycji stawiszynkiego i jego dyskusji z dr.chwedenczukiem na tok fm, chociaz on tam tylko czasami bywa. ( audycja: wtorek o21)
wlasciwie to oni, 4 lata temu zaszczepili mi tego bakcyla.
a slyszalas o wczorajszej informacyjnej "bombie" czyli o falach grawitacyjnych, ktore w koncu dotarly do ziemi z dalekiego kosmosu i zostaly(b. wyraznie) zarejestrowane i sfotografowane przez teleskopy? min. Hubbla.
jak to pieknie wyglada.......
chyba wkleje wam linka zebyscie ten cud astronomiczny obejrzaly..
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dobry wieczor:)
Zajęta trochę jestem ( patrz fotki) to i pisać nie ma kiedy:)
Ale powiem wam, że jedzenie bez soli mi nie bardzo smakuje, chyba też zacznę tak gotować :)
Ale jutro zostaję sama na wlosciach i na obiad 18.30 robię schabowe, ziemniaki i surówkę :)
Dziewczynki super :)
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witam :)
Załącznik 40695
Sabinko, a dlaczego jecie bez soli?
Magda, wrzuć tego linka, choć przez moment pokazywali to odkrycie w tvn, ale krótko .
Dobrego dnia wszystkim życzę :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobry dziewczynki!
Dzieki Aga za kawusie:money:
Ja cos sie dzis zorganizowac nie potrafie dzisiaj. Niby wstalam jak zawsze a czas mi miedzy palcami przecieka...
Zwyczajnie sie nie wyrabiam...jak w tym starym dowcipie :...spisz, to ci sie zbiera!:bad:
http://pozytywna.pl/media/thumbnail/...45c95cdd0a.jpg
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kasiu, jeszcze trochę, a i ja będę tak goniła czas:( ...na razie upajam się swoim rytmem życia :)
Mimo wszystko życzę Ci udanego dnia :)
Dawno nie pisałaś jak Ci się w pracy układa?