69314Lubią to
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
U mnie też pieknie
Zaliczyłam fryzjera i od razu jest mi lepiej
Kupiłam ładny sweterek na hazardu za 39 zl
Okna chyba sobie daruje bo juz późno
A przygoda kolejna z autem odebrała trochę humoru jako dala fryzura
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie!
myśli.jpg
Właściwie miałam ochotę pozostać przy tej myśli i nic już nie pisać, ale chciałabym jednak zamknąć temat. Madziu bardzo lubię Twój dystans, spokój i akceptację. Sorry więc, że jeszcze nawiążę, zwłaszcza że wobec problemów świata, o których napomknęłaś czuję jednak niedorzeczność jakiegokolwiek innego wpisu
. Agnieszko, Maniusiu, Sabinko wy też już chyba miałyście nadzieję na koniec, więc postaram się nie wchodzić w niuanse, tym bardziej, że to co konkretnie mi się nie spodobało napisałam od razu.
Dosyć często piszemy o tym, żeby wypowiadać się szczerze. Jak same wiecie, nie zawsze jest to łatwe, no bo jednak istnieje obawa, że kogoś się urazi. Jednak szczerość jest ważna. Dlatego Sabinko uwielbiam Twoje konkretne wpisy, tak samo, jak te od Kalahari czy Agnieszki. Trafiają w sedno, ale nikogo nie urażają, co samo w sobie jest umiejętnością. Chciałabym, żebyśmy były coraz odważniejsze w swoim pisaniu. Granica miedzy szczerością a oceną jest jednak dosyć cienka, dlatego tak istotna jest określona uważność. Wydaje mi się, że za tą pierwszą idzie tak ważna dla nas akceptacja, za drugą bardziej próba zmiany i dostosowania kogoś do własnych oczekiwań. Dlatego może warto przed napisaniem tego, co nas uwiera określić swoją postawę i oczekiwania wobec osoby do której się kierujemy - co przeważa, bardziej akceptacja czy ocena
I jeszcze o sposobach odreagowywania na różne sytuacje i zdarzenia. Są odmienne, tak jak my jesteśmy odmienni. Są osoby, które mają potrzebę uzewnętrzniania tego, co ich przygnębia - przegadania, napisania, popłakania, przytulenia, wykrzyczenia … I są osoby, które chowają się do środka i tam dopiero wyciszają i nabierają nowego wiatru w żagle. Zarówno jednym jak i drugim może być trudno wzajemnie siebie zrozumieć.
Kochane bądźmy dla siebie dobre.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witam w niedzielę
images (1).jpg
Widzę , że dyskusja trwa...może to i dobrze, bo czasem potrzebujemy adrenaliny żeby przeżyć . Kolejny raz ktoś odchodzi, a my gotujemy się we własnym sosie.
Jolinko, warto być szczerym, ale nie warto przy tym ranić innych ludzi. Zobrazuję, to na moim przykładzie. Pamiętam, jak to określiła Sabinka, "sąd" nade mną, a właściwie nad moim sposobem odżywiania. Poczułam się wtedy jak , skarcona, mała, głupia dziewczynka wstawiona do kąta. Jestem dorosła, wiem co robię, owszem potrzebuję wsparcia, dyskusji, pokazania innej, może lepszej drogi, a nie nokautu między oczy. Tak mnie zabolała Wasza wszystkowiedza na mój temat, wszystkich diet świata, a przede wszystkim MOJEGO sposobu odżywiania, że miałam wtedy ochotę, podobnie jak teraz Gruszka odejść i nigdy nie wrócić. Taka "szczerość" doprowadziła do tego, że o swojej diecie, piszę na wątku akcyjnym a nie u nas, chyba że ktoś mnie tu o to zapyta.
Dlatego zgadzam się z Krysią, że granica między szczerością a oceną jest bardzo cienka i łatwo ja przerwać.
Inaczej też niż Kasia uważam, że każdy z nas ma prawo odejść kiedy chce . I dotyczy to również małżeństwa, przyjaźni, czy innych związków także w realu. Nie uważam, że należy się z tego tłumaczyć. Owszem, podać powody, nie znikać bez słowa, ale nie tłumaczyć się! I nie ma to nic wspólnego z lekceważeniem pozostałych osób. jestem człowiekiem i mam prawo postąpić tak, jak uważam za stosowne. Gruszka wyjaśniła nam dlaczego chce odejść ( mam jednak nadzieję, że nie na zawsze), a my to uszanujmy. Nawet, jeśli powody, dla których to zrobiła, nie podobają się nam.Tego nauczyło mnie odejście Ewy, która rzuciła słowem jak kamieniem i zniknęła. Od tej pory, choć bolą mnie niezrozumiałe odejścia Reginy, Małgoś czy Zeni, to nie będę się nad tym zastanawiać, a przede wszystkim osądzać.Trudno, widocznie jest nam nie po drodze.
Kurczę, może spróbujmy nikogo nie oceniać, bo KAŻDA z nas ma coś za uszami i nie chciałybyśmy być za te uszy wyciągane na środek i zmuszane do wyjaśnień czy tłumaczenia.
Możemy jeszcze o tym dyskutować, tylko, tak myślę, to nic nie zmieni i podejrzewam, że każda zostanie przy własnym zdaniu, bo każda z nas będzie uważała, że ma rację
Naprawdę życzę Wam dobrej niedzieli
Wczoraj byłam w kościele na przepięknym koncercie- modlitwie młodych osób. Bardzo dużo dał mi siły na wszystko co mnie czeka.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Jolinko, ale ja w szczerej trosce o Ciebie, nigdy nie napisałam, że szkodzisz sobie z takiego czy innego powodu, że to co robisz jest nieodpowiedzialne, szkodliwe itd...ponieważ to jest Twoja sprawa i wiem, że Ty o tym wiesz i nie muszę walić Ci "prawdy " w oczy. Nawet teraz tego nie napiszę, bo jesteś dorosła i wiesz co robisz
Zresztą, to nie była prawda, choć wierzę, że szczera intencja, dlatego wzięłam ją w cudzysłów, ponieważ to ja byłam na turnusie z dr. Dąbrowską, ja wiem o niej tyle, że wiem jak postępować i nie zrobić sobie krzywdy. No i jeszcze jedno, tak naprawdę, to wiemy o sobie tylko tyle ile napiszemy i weźmy to pod uwagę oceniając kogoś 
Nie chcę się sprzeczać, tak jak napisałam, każda z nas ma swoją "prawdę", nie linczujmy kogokolwiek za cokolwiek- czy to dietę, czy odejście, czy coś innego. Radźmy, wspierajmy, ale zastanówmy się czy to co robię JA, upoważnia mnie do tego, by krytykować kogoś innego. I to nie ma nic wspólnego ze szczerością 
Ja już nie będę na ten temat pisać, bo się chyba wypisałam. I było to szczere
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Nie dołącze się do dyskusji, Ja odebrałam że Gruszka znika czasowo a nie na zawsze. Każda z Was ma po trochu racje. Nie mówię , że na naszym wątku, ale w życiu przekonałam się że szczerość bywa róznie odbierana. Ja nie znoszę ludzi którzy obgadaują za plecami a w oczy nie mówią prawdy dlatego cenię waszą szczerość
Więc napiszę z innej beczki, wczoraj zrobiliśmy sobie wieczór relaksu, po raz pierwszy w życiu byłam w saunie i już wiem , że to kocham. Była sauna, basen, sauna basen tak na zmianę i oczywiście chłodny prysznic pomiędzy. Może to sugestia ale skórę mam jakby lepszą i kg mniej w premii
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Maniusiu, podziwiam za saunę
. Próbowałam parę razy i nie dałam rady z tą różnicą temperatur
.
Sabinko obejrzałam filmik, który zaproponowałaś. Na początki było - o rety, strach się bać
. Ale z końcówką się zgadzam - Kempner i Dąbrowska górą
. W tej serii znalazłam chyba fajne ćwiczenie na brzuch
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Maniusiu, ja tez kocham saunę i ilekroć mam możliwość, to korzystam z niej na maksa
Idziesz jak burza na wo. Masz zamiar ciągnąć długo, czy robisz tylko przypominajkę ?
Sabinko, z tego wszystkiego zapomniałam
Oglądałam już kiedyś polecany przez Ciebie film, właściwie widziałam jego premierę i było to w czasie, gdy zainteresowałam się Dąbrowską. Tylko utwierdził mnie w przekonaniu o słuszności pewnych moich wyborów. Zauważyłam tylko, że mało w nim jest o szkodliwości cukru, który wg mnie jest największym wrogiem człowieka.
Pytałam Cię, czy znasz książki Agnieszki Olejnik...ja właśnie kończę pierwszą- Nieobecna- czyta się fantastycznie, polecam.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko pociągnę dopóki organizm nie mówi dość. Czuje się świetnie. Do tego Chodakowska jakość tak lekko idzie.
Krysiu do tej pory myślałam że sauna nie dla mnie a jednak... postanowiliśmy z Sucharkiem robić częściej wypady do spa. Nie tylko praca w końcu człowiek żyje. On też poczuł dobre skutki sauny.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kurczę, Aga, jesteś moją inspiracją
mam ochotę od jutra spróbować choć tydzień
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko, kilka razy próbowałam, więc jak już mi się udało złapać bakcyla to korzystam ile się da Dziś poczułam taki napływ energii, że mogę góry przenosić
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum