Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

[kasiaogrodniczka]

Dzien dobry!

Ach ten listopad.... W zasadzie ja tez go lubie ale nie jesli przesadza z zimnem i deszczem... Dzisiaj 13 ty dzien miesiaca a u nas chyba sloneczka przez te 13 dni nie bylo... Wczoraj wykorzystujac mala przerwe w deszczu pojechalam rowerem na ogrodek i przemarzlam w czasie jazdy do szpiku gosci. Nie zeby byl mroz, ale wilgoc taka nieprzyjemna i wiatr, ze az czlowiekiem telepie...
Wieczorem dzwonilam do siostry, kiepsko sie psychiczie czuje -chce ja dzisiaj troche podbudowac i wyciagne ja do sauny zebysmy sie troche wygrzaly- mam nadzieje, ze mi sie uda.

Maniusiu ja tez trzymam kciuki za spokojne i przemyslane wychodzenie z diety... trzymaj sie kochana!

Krysiu- pod wplywem twego artykulu o pieskach zaczelam szukac w necie i natrafilam na wiele innych w podobnym tonie. No coz...ja mysle, ze kazdy wlasciciel powinien obserwowac swojego zwierzaka by nie przeoczyc oznak niezadowolenia. Psy jak ludzie roznia sie charakterem i nie da sie wszystkich wlozyc do jednego worka. Sa takie, ktore lubia wiekszy kontakt fizyczny, a sa i takie, ktore go nie lubia.
Jedno jest pewne- psia milosc jest tak wielka, ze chyba wszystko "swojemu" czlowiekowi jest w stanie wybaczyc...

Dobrego staru w nowy tydzien dziewczynki! Trzymajcie sie cieplo i nie dajcie bidzie...

[Jolinkaa]

Witam kobietki

Listopad...nie lubię listopada,bo słońca prawie nie ma,jest w większości ponuro,mglisto,deszczowo i smutno tak jak dzisiaj.U mnie leje od nocy i zimno jest,że nie chce się nosa z domu wyściubić...ale muszę.Zięć już wczoraj pojechał w trasę,córka w pracy po południu,więc maluchy muszę odebrać i zabrać do siebie-oby wtedy choć nie lało[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Weszłam na wagę i...zdziwienie,bo jest spadek o 0.6 kg[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]Nie wiem czemu,bo grzechów było dużo....może dlatego,że miałam przy tym dużo ruchu?A zresztą nieważne-ważne,że w górę nie poszła!A teraz uciekam po pieczywo na śniadanie.

Miłego dnia[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[sabinka57]

Dzień dobry
Agnieszko dzięki za kawkę w urokliwym dzbanku w towarzystwie jabłek, podaną inaczej niż zwykle
zbieram się na gimnastykę na 10, idę zobaczyć, bo coś nowego uruchamiają w klubie osiedlowym, można przyjść i zobaczyć na próbę, chodzę już raz w tygodniu ale stwierdziłam, że to za mało, lubię taki ruch taneczny ( właśnie coś takiego ma tam być) a w domu nijak nie mogę się zebrać
kiepską miałam noc, budziłam się wiele razy a raz jak się obudziłam to błyskały światła przez żaluzje - karetka stała przed domem, potem było słychać jak ktoś z naszej klatki wychodził...a potem po kilku godzinach znowu coś usłyszałam, tym razem na klatce na moim pietrze, obok moich drzwi, szelest worka plastikowego i głosy...umarła moja sąsiadka, która chorowała na raka...przed domem stał samochód zakładu pogrzebowego...była 4.44. Wczoraj byliśmy na cmentarzu, dzisiaj w nocy to co się stało, potem śił mi sie mój Tato, za dwa dni będzie 5 rocznica... oj ciężką miałam noc...
powiem jeszcze, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy zmarło dwóch lokatorów z mojej klatki, dzisiaj w nocy lokatorka a z tego co wiem jeszcze jedna pani jest bardzo mocno chora....oj nie nastraja to dobrze
mam nadzieję, że jakoś się otrząsnę.

[Agnieszka111]

Kasiu, sauna w taką pogodę, to super rzecz Ja lubię każdy miesiąc, każdą pogodę oprócz upałów. Jak mogę nie lubić listopada jesli są w nim urodziny mojej córki ( w tym roku okrągłe 30) i imieniny męża

Oj Sabinko, współczuję nocnych przeżyć

[maniusia72]

Dziewczyny, własnie dostałam straszną wiadomość, zmarła moja kuzynka z Katowic
Dopiero co się cieszyłyśmy bo po operacji była w bardzo dobrym stanie
Jest mi cholernie smutno

[maniusia72]

Sabinko, bardzo ci wspólczuję takiej nocy

[Agnieszka111]

Aga , bardzo mi przykro, wyrazy współczucia

[maniusia72]

Dziękuję Agnieszko, to jest takie ciężkie do zrozumienia

[sabinka57]

Maniusiu wyrazy współczucia, bardzo mi przykro, ech życie...

[kasiaogrodniczka]

Sabinko, Maniusiu smutne to wiesci...
Zycie jest takie zaskakujace. Maniusiu serdeczne wyrazy wspolczucia, pisalas o tym , ze byla ci to bardzo bliska osoba...
Dzisiaj tez dowiedzialasm sie wlasnie, ze zmarla Alina Janowska...szkoda bardzo, bo wyjatkowo lubilam te aktorke.



Miala 94 lata, chociaz to moze banal-ale mimo wszystko smierc w tak podeszlym wieku inaczej nas "obejdzie" niz smierc mlodej osoby, ktora nagle znika z naszego zycia...
Akurat wczoraj minely dwa lata jak nie ma juz naszej kolezanki Hani z Celownika... Ciezko na sercu, oj ciezko...