Strona 1890 z 3048 PierwszyPierwszy ... 890 1390 1790 1840 1880 1888 1889 1890 1891 1892 1900 1940 1990 2390 2890 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 18,891 do 18,900 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #18891
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Agnieszko, dzięki za rozwinięcie tematu marudzenia. Podoba mi się takie zdefiniowanie. Chciałam o tym napisać, żeby dowyjaśnić , bo trochę się obawiałam, że może być różny odbiór (no i okazało się, że był! ) i związane z tym obawy czy cos pisać czy nie (tak Jolu, pisać! )

    Kasieńko, na szczęście prawidłowo się zdefiniowałaś w kwestii marudzenia, bo już się obawiałam że nie, jak zaczęłam czytać Twój wpis . Od czasu do czasu każda z nas ma swoje i to jest w porządku. A tak a propos – jak się dzisiaj czujesz?
    Agnieszka111 lubi to.

  2. #18892
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Maniusiu, wiem że trudno pogodzić się z takimi nagłymi stratami . Tym bardziej, gdy ktos niby nie bliski pozostał bliski. Przytulam.

    Sabinko, rzeczywiście skumulowanie się takich smutnych okoliczności nie nastraja optymistycznie . Ale wracaj, jak szybko dasz radę.
    Jolinkaa and Agnieszka111 like this.

  3. #18893
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Gruszko, babeczki wprawdzie nie moje, ale że starsze to na pewno . W każdym razie są inspirujące . Bardzo bym życzyła, żeby tak mogły wyglądać podeszłe lata u nas. Widzę, że udało Ci się już zregenerować? Czyli podróże zadziałały szybko i skutecznie .
    Agnieszka111 lubi to.

  4. #18894
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Kasiu, cieszę się że napisałaś o tym, w jaki sposób reagujecie na doły Ty i Jola. To takie różne od tego, jak reaguję ja czy inne dziewczyny. Te różne reakcje na zachowania są i pewnie pozostaną, ale ważne, że uczymy się je w sobie nawzajem akceptować .

    Agnieszko, Jolinko dobrze poczytać, w jaki sposób radzicie sobie ze swoim złym nastrojem. Dużo robię podobnie, ale nie wszystko . Agnieszko, roboty dekoracyjne u mnie odpadają, siatkówka Jolu niestety też . Co do muzyki to różnie. Ogólnie lubię i słucham nagminnie, ale nie jak nad czymś muszę się skupić, albo gdy za dużo się podziało w emocjach.
    Agnieszka111 lubi to.

  5. #18895
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Drugi raz zareagowałam na stres w ten sposób ze nie mogłam jeść. Efekt? Kilogram wiecej
    Jolinkaa lubi to.

  6. #18896
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    O rety, miałam jeszcze cos napisać, ale jak zobaczyłam ile tu nadziabałam, to już spadam

    mysli.jpg
    Jolinkaa lubi to.

  7. #18897
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dobry wieczor!
    Bylam dzisiaj na madrej rozmowie z psychologiem i bardzo dobrze mi ona zrobila... Mam sporo waznych rzeczy do przemyslenia...
    Ale na czolo wysuwa sie glowna refleksja. Napisalam ja wlasnie u siebie w pamietniku, ale i tutaj powtorze...

    Bez wzgledu na to jak sie w srodku czuje, przynaleznosc i lojalnosc w grupie zawsze stawialam na pierwszym miejscu, dla tego wyjatkowo boli mnie gdy ktos inny nie traktowal tego w podobny sposob. Nie mnie jednak gdybym ostatnio sama nie byla tak rozhustana emocjonalnie ... niewatpliwie nie reagowalabym tak a nie inaczej.

    Za gwaltownosc reakcji czuje sie w obowiazku przeprosic. I jeszcze raz dziekuje wam wszystkim za wyrozumialosc.

    Jolinkaa lubi to.

  8. #18898
    Awatar Jolinkaa
    Jolinkaa jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    08-05-2010
    Mieszka w
    Zagłębie
    Posty
    10,493

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Niedawno wróciłam

    Chciałam się przejść więc wyszłam razem z mężem jak szedł do pracy.Trochę ruchu na świeżym powietrzu też jest potrzebne,tylko szkoda,że tak szybko się ściemnia.Zahaczyłam o sklep KIK-ale fajne są tam ozdoby świąteczne...na razie się oparłam chęci kupna
    Miałam nadzieję,że jutro nie będę musiała się wcześnie zrywać,ale nic z tego.Zięć jedzie w trasę po 3ciej rano,a córka jedzie do szpitala o 6tej,tak więc muszę jechać o 5.30 do dzieci.Odebranie dzieci też na nas spadnie,bo na pewno zięć nie zdąży wrócić,a potem o 16tej Gabi jeszcze na angielski trzeba zawieźć.Córka po zabiegu ma leżeć 6 godz.-jak będzie ok,to po tym czasie puszczą ją do domu.Trzymajcie kciuki,żeby wszystko było w porządku.

    Cytat Zamieszczone przez maniusia72 Zobacz posta
    Szykuje się na pogrzeb a wciąż do mnie nie dociera ze spotkam Rysie dopiero na tamtym świecie. Bardzo to ciezkie
    Agnieszko...trudno się pogodzić z odejściem bliskiej osoby...ja to dobrze wiem.Bardzo Ci współczuję i mocno przytulam.

    Cytat Zamieszczone przez sabinka57 Zobacz posta
    jakoś nie mam weny do pisania, wybaczcie...
    wczoraj wizyta na cmentarzu - 5-ta rocznica śmierci ojca
    zaraz wyruszam znowu na cmentarz - dwa pogrzeby - sąsiada i sąsiadki
    Wróć do nas Sabinko-proszę i czekam.
    My w sobotę idziemy do Taty na cmentarz-chcemy zrobić porządek ze zniczami po Wszystkich Świętych,ławkę zabezpieczyć przed zimą itp.Nadal mnie serce ściska i łzy kręcą się w oczach jak stoję przy grobie,ale staram się uśmiechać...mówić do taty...tak jest lżej.Ostatnio dwie sąsiadki zmarły-jedna miała 72 lata,ale była pełna życia,sprawna,zdrowa-prowadziła sklepik na osiedlu.Spadła z drabiny-mieszkała sama,córka nie mogła się do niej dodzwonić,jak przyszła pomoc było za późno.

    Cytat Zamieszczone przez Agnieszka111 Zobacz posta
    zawsze możesz wszystko napisać, jeśli Ci to pomaga i potrzebujesz, to rób to niezależnie od tego, co ktoś na ten temat sądzi
    Dobrze, że zgodnie z moją intencją odczytałyście subtelną różnicę między tymi dwoma pojęciami i marudźmy sobie czasem ile mamy ochotę, od tego też tu jesteśmy -żeby wysłuchać i pocieszyć Nie chciałabym żeby coś ograniczało nasze wpisy
    Agnieszko ...nie zawsze mogę wszystko napisać.Moje wpisy już coś ograniczyło i nie wiem kochana,czy to się kiedykolwiek zmieni.To powiedzenie...sentencja,którą kiedyś napisałam,a która Wam się tak nie podobała-pamiętasz?Usunęłam ją na prośbę Krysi,ale ona tam gdzieś we mnie siedzi i blokuje.

    Cytat Zamieszczone przez krysiapysia Zobacz posta
    Chciałam o tym napisać, żeby dowyjaśnić , bo trochę się obawiałam, że może być różny odbiór (no i okazało się, że był! ) i związane z tym obawy czy cos pisać czy nie (tak Jolu, pisać! )
    Zawsze będzie różny odbiór,tak jak my jesteśmy różne Krysiu.Krysiu mam pisać?Będę,ale...z ograniczoną szczerością.

    Cytat Zamieszczone przez kasiaogrodniczka Zobacz posta
    Bez wzgledu na to jak sie w srodku czuje, przynaleznosc i lojalnosc w grupie zawsze stawialam na pierwszym miejscu, dla tego wyjatkowo boli mnie gdy ktos inny nie traktowal tego w podobny sposob. Nie mnie jednak gdybym ostatnio sama nie byla tak rozhustana emocjonalnie ... niewatpliwie nie reagowalabym tak a nie inaczej.

    Za gwaltownosc reakcji czuje sie w obowiazku przeprosic. I jeszcze raz dziekuje wam wszystkim za wyrozumialosc.
    Kasiu i dla mnie lojalność i przynależność w naszej grupie jest bardzo ważna.Może nie stawiam jej na pierwszym miejscu,ale są sprawy które czasami mnie bolą i nie chodzi tu o to,że dla kogoś grupa nie jest najważniejsza,bo przecież są sprawy ważne i ważniejsze.I na pewno dla każdej z nas najważniejsi są jej najbliżsi...rodzina i to jest normalne.Mam głupią naturę,bo chciałabym,żeby wszyscy byli szczęśliwi...zadowoleni...radośni,ale tak się nie da.Świata nie zmienię...głową muru nie przebiję.Może nie powinnam pisać wtedy tego co napisałam,ale chciałam być szczera-to raz,a dwa-jesteś moją przyjaciółką i chciałam Cię wesprzeć.I wiem,że każdą z Was bym wsparła w takiej sytuacji.Było i minęło,choć zadra gdzieś jeszcze tam siedzi.Jestem tu i chcę być z Wami.

  9. #18899
    Awatar gruschka
    gruschka jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    14-01-2009
    Posty
    4,560

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Jak ma być szczerze to będzie szczerze.
    Miałam nie wracać ale skoro został wywołany temat to napiszę ,jak to wygląda z mojej strony.
    Kilkanaście dni temu wydawalo mi się ,że w ładny i przyjazny sposób pożegnałam się chwilowo z forum.
    Mam już niezłą świadomość siebie i umiem rozpoznać budzącą się własną ciemną stronę.Zamknęłam laptop i zajęłam się tym co dla mnie w danej chwili najlepsze.
    Do czasu wspierających telefonów dobrych duszyczek w związku z tym co dzieje się na forum.Nie czytałam,ale już wiedziałam,ze musi być ciężko skoro ktoś uznał,że może być mi ciężko.
    Kilka dni temu w końcu wszystko przeczytałam.
    Kasiu,już od jakiegoś czasu miałam wrażenie,że nie bardzo jest nam po drodze.Nawet poprosiłam zaprzyjaźnioną osobę z forum o małą konsultację.
    Tym co przeczytałam,upewniłaś mnie,że przeczucie mnie nie myliło.Dałaś upust swoim uczuciom i takie twoje prawo.
    Dziwi mnie tylko,że były to słowa osoby,która nie tak dawno była gotowa porzucić inną grupę.Zeby nie przyznać się do błędu i postawić na swoim mimo przeciwnych opinii właściwie całej grupy.Pachnie to podwójnymi standardami....

    Najfajniej jest kiedy ktoś coś do nas mówi lub dla nas robi(i odwrotnie) z potrzeby serca lub z przyjemnością.Robienie czegoś z poczucia obowiązku lub bo tak wypada jest bezcelowe.Wiem,że nadal uważasz,ze to co napisałaś bylo właściwe,tylko forma za ostra......To jeszcze bardziej pokazuje,żę nadajemy na różnych falach.

    Wiele piszesz o swoim gorszym czasie obecnie,nie pomyślałaś ,ze ja wtedy też byłam w nie najlepszej formie i twoje słowa raczej jej nie poprawiały...Nie każdy chce i umie o swoich bolakach pisać.
    Nie rozumiem jeszcze jednego.Jak kogoś nie ma kilka czy kilkanaście dni i potem przeprasza to jest ok a jak najpierw napisze,że potrzebuje odosobnienia to jest odsądzany od czci i wiary?
    Jesteśmy na tym forum bardzo różne ,nadajemy na różnych falach,wiadomo,że czasem ktoś przypasuje bardziej ,ktoś mniej.I to jest właśnie piękne.
    Mnie wystarcza czyjeś jedno zdanie ,nawet raz na jakiś czas ale takie właśnie z potrzeby serca.Czasem wystarcza mocy jedynie na lajki i to też jest ok.To żę ktoś jest inny i czuje inaczej nie oznacza,że jest gorszy i należy go napiętnować i wyrzucić poza nawias.
    To forum jest tak ciepłe i energetycznie,że nawet przez myśl mi nie przeszło ,żeby porzucać je na zawsze.
    Ale lepiej teraz rozumiem dziewczyny ,które odeszły.....

    Kilka dni dobrych rozmów,dobrych miejsc,dobrego teatru (Ożenek w teatrze 6 piętro jest świetny,dawno się tak nie naśmiałam)dobre jedzenie i wino to było to czego mi było najbardziej potrzeba.Naładowałam akumulatory,teraz jeszcze pogoda dała mi prezent i schody,schody schodyJakoś dam radę przez resztę listopada
    Ostatnio edytowane przez gruschka ; 16-11-2017 o 22:03
    Nowa wiosna- nowe zadanie
    Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
    Docelowo 20cm do zgubienia
    http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html

  10. #18900
    Awatar gruschka
    gruschka jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    14-01-2009
    Posty
    4,560

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez krysiapysia Zobacz posta
    Gruszko, babeczki wprawdzie nie moje, ale że starsze to na pewno
    Starsze to są mocno mocno,od ciebie to o lata świetlne,raczej mi chodziło o użycie innego określenia na kobitki w tym wieku niż starsze
    Nowa wiosna- nowe zadanie
    Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
    Docelowo 20cm do zgubienia
    http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •