Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ostatnio na Planete oglądałam dokument o ludziach.
Zapamiętałam bardzo mi bliskie stwierdzenie : Naszym najlepszym lekarstwem są inni ludzie"
Bardzo wierzę ,że tak właśnie jest.Uwielbiam długie rozmowy,czasem poważne czasem o niczym.
Ale jak to z lekarswami bywa - nie każde dla każdego.dobór "substancji czynnej":) i dawki nie jest wcale łatwy.
Są też i skutki uboczne.Zwykle je rozpoznaję,akceptuję a potem tylko cieszę z dobroczynnego działania mojego lekarstwa:)
I to jest mój sposób na trudne czasy.Czasem trzeba włożyć sporo wysiłku,żeby do spotkań oko w oko doszło ale zawsze warto:)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinko
sprawa przeniosła się na prywatne wiadomości......
Trzymam mocno kciuki za udany dzień.
Masz rację z tą marchewą.Jak ci przeszkadza to wywal.Ja też czasem przykladam przesadną wagę do takich pierdół i nauczyłam się je po prostu likwidować:)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie!
Jestem w trakcie porządkowania, ale takiego ogólnego, bez szaleństw, za to w oczekiwaniu na przyjazd syna. Potem mam silne postanowienie, że biorę się za pisanie pracowe :bad:. Dużo tego, a smykam się i ciągle coś wynajduję, żeby odwlec (tak robią dzieci z adhd, a ja chociaż trudno w to uwierzyć, mam jakieś zaszłości w tym obszarze :mdr:). Jak się w końcu z tym uporam, to w ramach nagrody zabiorę się do popisania tutaj :). Jakiś porządek musi być ;).
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobry!
Tak jak wam pisalam juz na appce mialam dzisiaj z rana mocne przebudzenie. Firmie reklamujacej w dosc sugestywny sposob oprogramowania antywirusowe udalo sie mnie niesamowicie przestraszyc...:bad: Dobrze, ze nie bylam w domu sama.
No ale jakby nie bylo jestem o jedno doswiadczenie bogatsza...:arf:
A chcialam tylko zmienic moj suwaczek/moja stopke i zarejestrowac na nim nowy spadeczek. Nie wiem na co wlazlam-ale wlazlam i najadlam sie strachu. Na szczescie bez finansowych strat...mam taka nadzieje przynajmniej.
Od kilku dni rano planuje co i o ktorej godzinie chce zjesc danego dzionka. Ta metoda zaczela przynosic jak widac rezultaty -ale za wczesnie by odtrabiac sukces-by w tym miejscu gdzie jestem...juz pare razy bylam!:(
Teraz wazne by przez weekend, ktory jest dla mnie zawsze sprawdzianem silnej woli wszystkiego nie zepsuc.
Dzisiaj mamy koncert dla Polonii-przyjezdza do nas Bajm, Stachurski i jakas kapela disco polo. Idziemy ekipa prawie 30 osob. W stanie w jakim jestem mam co prawda niewiele ochoty, ale bilety sa wykupione od kilku miesiecy i moja przyjaciolka nie chce nawet slyszec bym zrezygnowala... No coz...moze na miejscu jednak rozerwe sie nieco i na chwile zapomne o smutkach. Troche sie tylko martwie jak bedzie poznym wieczorem...bo jestem teraz przez branie tego leku wyjatkowo senna.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Uff, posprzątałam niedzielnie, umyłam 4 okna, zaraz idę do wanny, a potem zalegam na kanapę :D najpierw poczytam, a później poszukam ze dwa fajne filmy na wieczór .
Dzis na obiad za dietetycznie nie było , bo nie miałam czasu na gotowanie, zamówiliśmy pizzę ale zjadłam tylko jeden mały kawałek .
Krysiu, to czeka Cię dziś wieczór z synusiem , pewnie cieszysz się:)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
Agnieszka111
Gruszko, ja uwielbiam spotkanie rodzinne. Wiem, że tam jestem w 100 % akceptowana i kochana Fajną mam rodzinę i tę bliską i dalszą ...wiadomo jest parę wyjątków, ale z nimi nie spotykam się już dawno i to się chyba nie zmieni.
To znaczy,ze udałó ci się dobrze dobrać lekarstwo:)
Cytat:
Zamieszczone przez
krysiapysia
smykam się
Bardzo mi się to słowo spodobało i też się smykam od rana:)
Cytat:
Zamieszczone przez
kasiaogrodniczka
W stanie w jakim jestem mam co prawda niewiele ochoty, ale bilety sa wykupione od kilku miesiecy i moja przyjaciolka nie chce nawet slyszec bym zrezygnowala... No coz...moze na miejscu jednak rozerwe sie nieco i na chwile zapomne o smutkach.
I dobrze.Czasem trzeba trochę zmusić się do zycia.Cytowałaś Chaplina,że problemy też mijają.
Cytat:
Zamieszczone przez
Agnieszka111
Dzis na obiad za dietetycznie nie było , bo nie miałam czasu na gotowanie, zamówiliśmy pizzę ale zjadłam tylko jeden mały kawałek .
To jak to nie jest dietetycznie,to już nie wiem co....1 kawałek?
Zakupy,bieganie po mieście z siostrą,zupa dyniowa winko - bardzo przyjemna sobota.
Teraz podkręcę jeszcze trochę już posiadaną urodę:wink2: i idę imprezować.Obym dała radę jeść z umiarem.
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Gruszko, bo ten kawałek, to był KAWAŁEK!
Załącznik 40944'
Kasiu, udanego koncertu :), ech, jak ja lubię Bajm :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
No dobra, obiektywnie mówiąc był mały, ale jeszcze zostało trochę i tak obchodzę je wokół ...
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Nie dam się, idę robić herbatkę :) mogę poczęstować :)
Załącznik 40945
Sabinko, jak Ci tam? Dajesz radę ?
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Po prostu zaraz sobie czymś przywalę. Synu poszedł, potem wygoniłam się na spacer a teraz próbuję przymusić do roboty. Tylko, że mojej głowie ani to w głowie! Zebrało się trochę spraw do przemyślenia i trudno mi się skupić na czymś innym. Może jak tutaj trochę popiszę to i reszta pójdzie?
Agnieszko, mróweczko nasza pracowita. Zdecydowanie powinnam się tej pracowitości od Ciebie uczyć. Współczuję następnego nocnego czuwania, ale pisałaś kiedyś, że to powoli końcówka, więc niedługo odetchniecie. Też jestem ciekawa, co wyjdzie z waszych Warszawskich planów. Co do odwiedzin syna, to nasze dzieci tak ustaliły, że w soboty syn odwiedza nas, a synowa swoją rodzinę. Razem przyjeżdżają mniej więcej raz w miesiącu, tak więc dosyć systematycznie możemy się cieszyć kontaktem. Wyniki nie wiem, coś nie do końca tak, więc pewnie będę musiała dosprawdzić.
Kasiu mam nadzieję, że koncert mimo wszystko uznasz za udany. Zajrzałam na Twoją stronkę. Przykro mi, bo to rzeczywiście dla Ciebie teraz trudniejszy czas. Mogę tylko przyłączyć się do tego, co napisała Ci Agnieszka. No i pisz jednak trochę więcej informacji na naszym wątku, żebyśmy miały okazję i tu zareagować. Przytulam mocno.
Gruszko, zatrzymałam się na chwilę przy tym stwierdzeniu „naszym najlepszym lekarstwem są inni ludzie”. Ci życzliwi z całą pewnością. Szkoda, że nie tylko tacy pojawiają się na naszej drodze. Remontu, w odróżnieniu od Agnieszki, nie zazdroszczę. Widzę, że imprezy Cię nie opuszczają, więc baw się dobrze … i dietetycznie ;). Czy mi się wydaje, czy zwiększyłaś ilość wejść na emeryckie schodki? A z bieganiem faktycznie, raczej ostrożnie.
Jolinko, widzę że z taką zdecydowaną babcią, jak Ty nie ma żartów :D. I dobrze. Pomysł na zupki może być skuteczny. Jeżeli Ci pasują, a nie czytałaś czegoś więcej, to poszukaj diety zupowej Moniki Honory. A za wyniki córki trzymamy kciuki!
Sabinko, to dzisiejsze Twoje menu bardzo Papowe, więc na pewno dobre.
Maniusiu, jak się trzymasz po wo? Suwaczki z Agnieszką macie naprawdę imponujące.
Agnieszko, Kasiu gratki za spadki!
Gruszko ja się smykam trochę, natomiast Ty ostatnio tak bardzo, że oddaję Ci to słowo w całości :mdr:.
Właśnie zaczął się The Voice of Poland. Wiem, powinnam wyłączyć :confused: