Strona 1912 z 3048 PierwszyPierwszy ... 912 1412 1812 1862 1902 1910 1911 1912 1913 1914 1922 1962 2012 2412 2912 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 19,111 do 19,120 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #19111
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Jolinko???

  2. #19112
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witajcie!
    Chciałam coś popisać, przybłąkała mi się nawet jakaś sentencja, ale tak naprawdę na teraz najbardziej pasuje mi to i tym się z Wami na dobranoc dzielę. Spokojnych snów .

    morski.jpg

  3. #19113
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witam we wtorek images.jpg

    Wczoraj wieczorem przeszłyśmy z kumpelami prawie 8 kilometrów i spałam w nocy jak młody Bóg
    Dziś będzie na pewno dobry dzień...i tego wam życzę

  4. #19114
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzien dobry wszystkim!

    Sabinko kochana! Oczywiscie, ze twoja kawka tez byla dobra...ale kawki Agnieszki sa...szczegolne!
    Dlaczego szczegolne?
    Bo zawsze sa!

    Wczoraj mialam dobry dzien, bo nie bylam w pracy i mimo ze caly dzien padalo nie musialam biegac po deszczu. Mialam tylko termin u ortopedy, na ktory maz zawiozl mi samochodem tyleczek...w jedna i druga strone.
    U ortopedy uslyszalam jednak niezbyt wesola diagnoze-moje w 2013 zoperowane kolanko znowu sie popsulo i musze o nie bardziej zadbac, bo jak nie to czeka mnie kolejna operacja. Dostalam skierowanie na tomografie, recepte na gimnastyke i nowe wkladki do butow...
    Czyli do moich problemow ze stopa dochodzi jeszcze kolano...oj nie dla mnie wiec biegi czy intensywne marsze...nie dla mnie.

    A czy dzisiaj bedzie dobry dzien? Zobaczymy! Mam lekka zagwozdke, bo dostalam niespodziewane zaproszenie na rozmowe kwalifikacyjna w domu opieki, w podobnym w jakim pracowalam...ale duzo dalej od domu. Wiazaloby sie to z dluzszym dojazdem...no i sama zmiana!
    Niby praca gdzie teraz jestem mi sie podoba, ma jednak dwa minusy. Bardzo slabe zarobki i nie z ta grupa wiekowa, ktora lubie najbardziej.
    Bo ja kocham prace wsrod starszych ludzi i nie wiem czy na trwale bede szczesliwa zostajac tutaj gdzie jestem...

    Sama nie wiem co zrobic. Raz mysle zeby zadzwonic i odmowic i nie robic sobie w sercu zamieszania. No a zaraz potem pojawia sie mysl...co ci szkodzi pojechac tam i chociaz zobaczyc...
    I tak chyba zrobie! Musze tylko jakos czasowo i organizacyjnie to ogarnac...
    Ach...ze tez czlowiek nigdy nie ma w zyciu spokoju...
    Nie jestem teraz w formie i nastroju do zmian...no ale jak widac los tego nie bierze pod uwage.

  5. #19115
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzięki Kasiu

    Masz rację, ze swoimi problemami z nogami, nie możesz zbytnio poszaleć ale dobrze, że Twój lekarz zadbał o rehabilitację.
    Wiecie, z tym ruchem, to w moim przypadku jest tak, że ja mam fobię- mój ojciec przestał chodzić w wieku 60 lat, jego wszyscy bracia- 4- maja problemy z poruszaniem się i choć nie są to problemy tak drastyczne jak u ojca, to i tak nie są pełnosprawni. Tylko ich siostra, która jest całe życie aktywna- chodzi, biega, ma w tej chwili 78 lat i jest sprawna ruchowo jak młoda dziewczyna. Dla mnie jest to ewidentny dowód na to, że trzeba się ruszać...jeśli tylko można.

    Co do propozycji pracy...pewnie nie potrzebujesz podpowiedzi, bo sama znajdziesz dobre wyjście, ale ja, gdybym dostała taką szansę, to skakałabym z radości do góry. Widzę same zalety- to co lubię robić, praca znana, więc bezstresowa, z ludźmi, którzy są dla mnie najkochańsi na świecie, itd. Ja nie widzę wad , ale Ty naszarpałaś się z tyloma zmianami ostatnio, że nie dziwię się, że masz dylemat. Cokolwiek nie postanowisz, życzę Ci , żeby to był dobry wybór

  6. #19116
    Awatar gruschka
    gruschka jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    14-01-2009
    Posty
    4,560

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez kasiaogrodniczka Zobacz posta
    Nie jestem teraz w formie i nastroju do zmian...no ale jak widac los tego nie bierze pod uwage.
    A ja myślę jak Agnieszka.
    Może właśnie los widzi twoje zmagania i podsuwa ci bezpieczną przystań

    Krysiu
    to było bardzo ładne dobranoc

    U mnie w rodzinie,szczególnie mamy też jest słabo z chodzeniem.I w ogóle cały wachlarz z zespołu metabolicznego
    Pewnie dlatego kanapa "żgza" mnie w tyłek
    Zaraz się wypuszczam,żeby go przewietrzyć
    Ostatnio edytowane przez gruschka ; 28-11-2017 o 08:49
    Nowa wiosna- nowe zadanie
    Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
    Docelowo 20cm do zgubienia
    http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html

  7. #19117
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Kasiu ja bym pojechała zobaczyć ta pracę i dopiero wtedy zaczęła się martwić co zrobić. Bo jak tego nie zrobisz to będziesz się ciągle zastanawiac, że moze powinnaś

  8. #19118
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry
    Krysiu no widać na załączonym obrazku, że kochasz morze
    Kasiu masz rację - kawy naszej Agnieszki ZAWSZE są a np. moje tylko sporadycznie, Agnieszka to nasz ranny ptaszek a przy tym bardzo obowiązkowa kobietka z niej jest
    z kolankiem nieciekawie ale być może obejdzie się bez kolejnej operacji jak zadbasz o nie a do biegania i tak się nie szykowałaś
    a ewentualne nowe miejsce pracy moim zdaniem trzeba zobaczyć, jak nie pojedziesz i nie sprawdzisz to potem będziesz sobie to wyrzucać, tym bardziej, że z obecnej pracy z różnych powodów nie do końca jesteś zadowolona... na pewno ogarniesz to jakoś czasowo i organizacyjnie i uda ci się umówić na rozmowę
    Agnieszko i Gruszko przypadki jakie macie w rodzinie na pewno pomagają pewnych działaniach jakie podejmujecie w postaci ruchu, u mnie jest podobnie - siostra z olbrzymią nadwagą i w zasadzie nie wychodząca z domu też przemawia trochę do mojej wyobraźni i kanapa żga mnie w tyłek jak za długo na niej poleguję i też się często wypuszczam żeby go przewietrzyć ( uwielbiam twoje barwne opisy Gruszko) ale mój ojciec był na rencie od 50 roku życia ( wylew) a przeżył tych lat 95 i od czasu wylewu bez laski się nie obywało ale nigdy, do końca się nie poddawał, póki mógł jeździł na rowerku stacjonarnym i dużo chodził a potem jak już nie wychodził z domu to chociaż jakieś ćwiczenia po swojemu wykonywał, chodził z pokoju do pokoju, twarda "sztuka" z niego była....

  9. #19119
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Macie rację dziewczyny w kwestii ruchu. Moja mama nie chce się ruszac i ma coraz większe problemy z przejściem dłuższego kawałka.
    Kasiu, rehabilitacja koniecznie, niech lekarz zapisuje, jak długo się da tak długo operacji trzeba unikac

  10. #19120
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Ha ha mam dobry humor
    wezwałam mechanika do pralki bo poczytaliśmy w googlu, że to może być tylko jakiś tam filtr przeciwzakłóceniowy i miły pan "cudotwórca" potwierdził wstępna diagnozę i pralkę naprawił za 80 zł
    najbardziej bałam się demolki kuchni przy ewentualnej wymianie pralki, ze o kosztach nowej nie wspomnę
    przy okazji gdzieś tam się doczytał, że pralka ma 15 lat !!! ale może jeszcze podziała, opowiadał, ze wczoraj był u klientki, ,miała przedłużona gwarancję na pralkę i po tych 3 latach gwarancji pralka padła, jakiś tam moduł z wymianą ma kosztować 600 zł !!!
    Ostatnio edytowane przez sabinka57 ; 28-11-2017 o 13:16
    gruschka and krysiapysia like this.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •