Zajrzałam do Was na chwilę przed pójściem spać. No i trochę chwyciłam się za głowę
Gruszko dziękuję za życzliwą czujność i Wam też dziękuję dziewczynki za składane mi potem tak serdeczne życzenia . Aż spojrzałam z ciekawości do kalendarza. I rzeczywiście są – imieniny Sabiny i Krystyny! . Nie mogę przestać się uśmiechać . Rzeczywiście dzisiaj świętowaliśmy, tyle że urodziny córki . Wiem, nie sprecyzowałam dokładnie, ogólnie pisałam tylko, że mam sporo uroczystości w tym miesiącu, więc biję się w piersi . Swoje imieniny obchodzę razem z urodzinami w marcu. Żeby jednak Wasze piękne życzenia się nie zmarnowały, to skrzętnie je zabieram i przemycam do młodej . Zostawiam też dla nas wszystkie kwiaty, czekoladki i przesmakowicie wyglądające ciasto .
Jolu, trzymam kciuki za badania.
Kolorowych snów wszystkim .