Dzięki wyglada super![]()
Gruszko, mam swój stary telefon. Jakbym nie miała, to tez by mi pewnie coś zaproponowali. Ależ Ty mnie swoimi przepisami rozwalasz. Narobiłaś mi ogromnego smaka na oba pasztety i teraz mam dylemat – wypada znowu prosić o przepisy czy nie wypada. W końcu napisałaś tak mniej więcej, co tam wsadziłaś, więc może czas próbować samodzielnie? Z tymi prezentami to skomplikowana historia. Ich pierwotnym zamysłem nie była chyba jednak próba zmiany innych, tylko raczej swoiste odreagowanie. Mogło to się więc skończyć różnie, ale ostatecznie wyszło fajnie. Tą koleżankę znam rzeczywiście dobrze, poza tym pomysł był jej, a jednak … obawy były.
Agnieszko z mięsami to nic Ci nie pomogę, bo jestem bezmięsna. Tą działką na szczęście zajmie się synowa, więc mam problem z głowy. Na szczęście workiem pomysłów jest Gruszka, więc na pewno skorzystasz.
Kasiu, przyznaję że też nastawiłam się na przełom lipca i sierpnia. No nic, będziemy dogadywać, może coś wspólnego nam z tego wyjdzie.
Nie wytrzymałam do rana i sprobowałam cieciorkowego iprzepadłam.Naprawdę jest pyszny,więc jak będziesz chciała Krysiu to napiszęprzepis póki pamięta.Z wege majonezem niebo w gębie
Przetestowany na M,który najbardziej kocha kiełbasę ,schabowego i pomidorową .Słyszę jak skrobie talerzyk![]()
Nowa wiosna- nowe zadanie
Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
Docelowo 20cm do zgubienia
http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html
Gruszko, pewnie że chcę. Co przepis to przepis. Sama mogłabym coś przekombinować. Gotuję teraz kapustę kiszoną z grzybami, bo z grochem nie lubię. Wyszła dosyć smaczna. Zastanawiam się jednak czy dodać jeszcze pomidorów. A jeżeli dodać, to surowych czy koncentratu pomidorowego?
images (3).jpg
Dzień dobry![]()
Krysiu, ja nie dodaję do kapusty wigilijnej koncentratu. Nie mamy takiego zwyczaju, najbardziej smakuje nam taka tylko z grzybami i przyprawami, ale jeśli lubicie, to czemu nie?
Chyba pokuszę się o te żeberka w boczku, bo wyglądają apetycznie i jest to coś zupełnie odmiennego od tego, co przyrządzam zwykle. Ja do żeberek zawsze robię sos, bo moi chłopcy jedzą je z ziemniakami lub kaszą. No, ale są święta i można je zrobić inaczej
Krysiu, ja też bezmięsna, ale moi goście nie, a ich jest więcej niż mnie i muszę coś mieć
Aga, ty się martwisz o matmę, ja o Polski. Kuba co prawda zdał, ale bardzo słabo- 40 %, ale dla mnie liczy się, że zdał, bo dla matematyka, to już duży sukces .Ale w całej szkole zdało 30 % uczniów , a wśród nich nakjwyższy wynik, to było 60%. Uważam więc, że generalnie matura z polskiego w tej szkole poszła słabo.
Dobrego wtorku wszystkim zyczę![]()
Dzien dobry!
No moi goscie juz w drodze do Polski...a ja wstawilam wlasnie gulasz dla dzieci na obiad i moge skrobac dwa slowa...
Dziewczyny musze byc w Polsce na pierwszy tydzien wrzesnia, wiec nie dam rady przyjechac miesiac wczesniej. Wykombinowalam zatem, ze wezme trzy tygodnie urlopu- dwa w sierpniu i ten tydzien wrzesniowy. Nie da sie inaczej. Jezeli wiec nie da sie zegrac terminow to trudno...i beze mnie sie przeciez spotkanie moze obyc. No ale jest jeszcze kupa czasu wiec nie ma co narazie martwic sie na zapas.
Krysiu- co do pytania o lekarzy-to u nas od kilku lat zlikwidowano skierowania do specjalistow. Kazdy ma karte ubezpieczeniowa i z ta karta moze isc do jakiego chce lekarza. Czesc z nich ma bowiem bardzo waska specjalizacje- sa wiec ortopedzi zajmujacy sie tylko kolanem, albo barkiem, albo kregoslupem... Ale i sa ortopedzi ogolni. Wczoraj bylam wiec i u takiego i u takiego...
Dostalam recepte na nowe wkladki i na zabiegi rehabilitacyjne...ano zobaczymy.
Co do zupki z topinamburu to obieram klacza i kroje drobno razem z kilkoma kartoflami, marchewka, pietruszka selerem, dodaje rosolek i gotuje do miekkosci. Miksuje. Potem doprawiam kurkuma, papryka ostra, sokiem z cytryny, odrobina smietany lub greckiego jogurtu. Podaje z podprazona szynka surowa w kosteczkach i ziarenkami slonecznika lub dyni oraz pietruszka.
Tak to wyglada...
![]()
Mnie spodobały się te żeberka,bo zachowują czysty smak przypieczonego mięsa i moi faceci właśnie to uwielbiają
Rzadko gotuję kapustę,ale w ogóle nie dodaję do niej pomidorów,bo dla mnie robi się za kwaśna,raczej grzybki suszone podduszam jeszcze lekko na maśle z cebulką,żeby dodać słodyczy
Pasztet 1
słoiczek cieciorki,150 g suchej kaszy jaglanej,warzywa
kaszę ugotowałam,warzywa(seler,por,pietruszka) poddusiłam na patelni z dużą łyżką masła,zostawiłam na chwilę na małym ogniu,żeby się lekko przyzłociły (mięsny smak umami)
Wszystko razem przepuściłam przez maszynkę,jak jest mocno suche można dodać wody z cieciorki.Można i masła,ale wtedy wypadałoby zrezygnować z majonezu
Reszta to już tylko przyprawy - jak kto lubi.Ja dałam sói,pieprz,garam masala i wyszedł lekko indyjski.Myślę,że gdyby dorzucić zamiast tego majeranek,tymianek,czosnek pietruszkę to wyszedłby bardziej polski
Piekłam w naczyniu żaroodpornym 1 godz 180 termoobieg.Ale to są przypuszczalne dane,bo mój piekarnik ostatnio sam sobie ustala co i jak będzie piekłStoi już jako pierwszy do wymiany.
Pasztet jest lekki,smakuje "bogato",ma niewiele tłuszczu a dzięki tak przyrządzonym warzywom jest całkiem smarowny i wilgotny.
No to jeszcze bardziej trzymam kciuki za "wasze "matury![]()
Ostatnio edytowane przez gruschka ; 19-12-2017 o 09:02
Nowa wiosna- nowe zadanie
Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
Docelowo 20cm do zgubienia
http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html
Dzień dobry
wrzuciłam prezenty do walizki ( nie wszystkie!!!) i chyba nic do ubrania i nie tylko mi się już nie zmieści![]()
dobrze, że J. będzie miał też walizkę
walizka Mikołaja.jpg
Sabinko, ależ te paczki wyglądają zachęcająco. Prawdziwa babcia z Ciebie
. Dzieci na pewno będą zadowolone. Mam nadzieję, że jakieś swoje rzeczy przechowujesz u córci?
![]()
Agnieszko, posłuchałam rad w sprawie kapusty i nie dodałam żadnych pomidorów. Co do mięsa, to gdybym wszystko przygotowywała sama, to pewnie takie dania też musiałyby się pojawić. Żeberka w boczku brzmią obiecująco.
Gruszko, do kapusty trochę suszonych grzybków też dodałam. Pierwszy raz jednak włożyłam dużo podgrzybków przysmażonych z cebulą. Dlatego nie byłam pewna co do tych pomidorów. Dzięki za przepis nr 1
Kasiu chciałabym wrócić do takiego modelu bez skierowań. No ale u nas w tej chwili lekarzy chyba najmniej w Europie. Kto może, to wyjeżdża tam do was, więc jest jak jest. M. chciał dzisiaj zrobić prześwietlenie płuc, ale aparat się zepsuł. Jakiś facet szukał tomografu, bo okazało się, że w okolicy wszystkie są nieczynne
. Strach się bać.
Agnieszko, Maniusiu wygląda na to, że Wasze dzieciaczki sprawiedliwie się obdzieliły na próbnej maturze. Najważniejsze, żeby dobrze zdały to, co im potrzebne na studia.
Krysiu te prezenty to nie tylko dla dzieci, też i dla moich młodych i dla J., dla dziewczynek tylko drobiazgi bo większe zabawki od nas kupiła tam córka żebyśmy nie tachali ich z Polski, sporo rzeczy mam już tam na miejscu jeżeli chodzi o ubrania oczywiście ale jak to poukladam ładnie w walizce to chyba nie będzie tak źle![]()