69314Lubią to
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobry!
Agnieszko...i u mnie dzisiaj sledzie na tapecie.
A oprocz tego bigos i kapustki...nie chcialam ich robic wczesniej bo nie mam miejsca w zamrazarce, potraw nie pasteryzuje...a pogoda nam w tym roku robi psikusa i mamy jakby przedwiosnie a nie zime. Zatem na balkon nic sie nie da wylozyc, bo temperatury okolo 10°C.
Ale przeczytalam, ze wczoraj byl najkrotszy dzien w roku-od dzis dnia przybywa wiec od razu humor mi sie poprawil.
U nas jest w porownaniu do Polski ciemno godzine dluzej rano, ale za to robi sie szaro dopiero przed 17-ta. Te ciemne poranki mnie jednak obezwladniaja, bo ja automatycznie budze sie kolo 6 tej rano, i potem az przez dwie godziny "dochodze do siebie"...
Jolinko- ucaluj serdecznie Gabrysie i zycz jej ode mnie duzo zdrowka!
Sto lat dla malej ksiezniczki-jubilatki!
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
I ja życzę Gabrysi wszystkiego najlepszego
U nas Kasiu leje 
Wczoraj Kuba robił po raz pierwszy w życiu krokiety na klasową wigilię...dużo by opowiadać co się działo ...
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Tak się chwilę zastanowiłam...i wiesz co Kasiu, ja chyba wolę tak jak jest teraz na dworze- w sensie ciemności , czasu, pory roku...jakoś ten czas wydaje mi się " stabilniejszy", nie myślę o upływających latach, czekam na święta, czas spędzony z rodziną, sylwestra, nowy rok, czyli bardzo radosne dla mnie wydarzenia.Cały czas jest jednakowo- taka sama pogoda, ciemność za oknami, nie mam poczucia przemijającego czasu. Codziennie te same rytuały- świece, kominek herbata lub wino.
Gdy zaczyna przybywać dnia, czuję, że coś nieuchronnie się zmienia, zbliża do jakiegoś kresu, mimo budzącej się do życia przyrody, jakoś tak robi mi się smutno, że to kolejna wiosna, czyli kolejne urodziny, rok więcej. I choć kocham wiosnę, najbardziej ze wszystkich pór roku, to ten przeskok zimowy sprawia, że czuję się starsza, bardziej zmęczona. Nie wiem czy dobrze to wytłumaczyłam, ale wiem, że dla mnie przedwiośnie, to bardzo ciężki czas.
Lecę do roboty
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
z16163945IH.jpg
Jolu
sto lat dla Gabrysi 
wycałuj ją od cioci Agnieszki
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witam z Newcastle
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
witaj Sabinko
super, że już na miejscu jesteś
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Przepis na kokosanki:

200 g wiorek kokosowych
150 g cukru pudru
4 bialka
odrobina soku z cytryny lub aromatu
paczka oplatkow okraglych
Wykonanie:
Bialka ubic, dodajac powoli cukier, wymieszac z wiorkami. Klasc lyzka na kazdym oplatku male kupki, mozna wcisnac w srodek orzeszek, migdal, posypac slonecznikiem. Piec okolo 12-minut w 160°C.
Agnieszko- popatrz jak to rozne sa odczucia. Ja zupelnie inaczej podchodze do przedwiosna. Jest ono dla mnie zrodlem optymizmu i radosci. Czekam na pierwsze jego zwiastuny z utesknieniem. Uwielbiam pierwsze kwiaty- ranniki wychylajace nosy z ziemi w styczniu lub lutym.
Ciesze sie za kazdym razem na pelne tulipanow, jaskrow i zonkilii moje marcowe urodziny, nie przejmujac sie zupelnie, ze jestem z roku na rok starsza.
Natomiast listopad jest dla mnie ciezkim miesiacem-mimo ze podobnie jak ty staram sie umilac go zapaleniem swiec i swiatelek.
W grudniu jest adwent i swieta wiec jest juz mi zawsze troche lzej na duszy...niemniej jednak tak jak wczesniej pisalam bardzo mecza mnie te ciemne poranki...
No ale teraz juz idzie ku dobremu...
Sabinko- super ze jestes juz ze swymi bliskimi. Udanego pobytu!
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
ciao,
chcialam poinformowac wszystkie kolezanki, ze skrystalizowala sie idea..oficjalnej inauguracji ,czyli kolokwialnie rzecz ujmujac-oblania, naroznika Maniusi.
spotykamy sie w cz-wie 27 stycznia-SOBOTA w domu Maniusi. Ja Jola i...czekamy na dalsze zgloszenia....
ciao
uciekam do zajec gospodarczych..
ps. o nie..za kokosankami...nie przepadam kasiu 
uwielbiam domowe ciastka z maszynki do miesa...
Ostatnio edytowane przez kalahari ; 22-12-2017 o 11:38
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Madziu, a Maniusia już wie? 

-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie, u nas dużo smogu i dużo ludzi wszędzie. Skorzystałam z wolnego i pojechałm do K-c do kliniki Gierkowej, żeby się w zapisać na wizytę. Termin na koniec wrzesnia, no ale sama też jestem sobie trochę winna, bo noszę skierowanie od trzech miesięcy w torbie 
Agnieszko, podoba mi się Twój dystans przed powrotem do pracy. Myślę, że jest dokładnie tak, jak napisałaś (chociaż zupę pomidorową też nie wszyscy lubią
). Natomiast ze zmianą czasu mam tak jak Kasia. Wyczekuję, kiedy zacznie przybywać dnia. Również listopad to dla mnie taki najsmętniejszy miesiąc. W grudniu masę uroczystości i święta, więc powoli idzie do przodu. To rzeczywiście niesamowite, jak inaczej można odbierać to samo. I to właśnie jest fajne
.
Kasiu, pracowita ciastkowa dziewczyna. Jak to dobrze, że nie lubię kokosanek
. Ale za to wiosnę uwielbiam tak samo, jak Ty
.
Jolinko, ale Ci Kasia i Maniusia sprawiły torty na urodziny wnusi
. Może nie miała aż tak ładnego, ale za to bardziej pyszny to już na pewno 
Sabinko, mam nadzieję, że wnusie już odpowiednio wycałowane i wytulone. Bawcie się dobrze
.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum