Gruszko przeswietlenie było i takie i takie.
Gruszko przeswietlenie było i takie i takie.
Ha,ha,ha....
Oczywiście,że wróciłam od fryzjera jeszcze piękniejsza piękniejsza( o ile to w ogóle możliwe) ale przyćmienie kogokolwiek jest niemożliwe bo tu są same Gwiazdy pierwszej wielkości i jasności
Mam straszne wyrzuty sumienia,że namieszałam Krysi z tymi pomidorami i sobie poszłamI w ogóle,żę tak mi ładnie napisała,
(i Sabinka też) a ja nie odpisałam od razu.
Ale jak siadałam wieczorem to byłam bez ducha,więc obiecywałam sobie ,żę rano a potem od rana się działo i działo i przychodził wieczór i to samo....Postaram się poprawić.
Z pomidorami zimą jest tak,że one szczególnie na surowo mają właściwości silnie wychładzające,szczególnie z solą i twarogiem.I przez to osłabiają metabolizm i po prostu lepiej ich zimą nie jeść.Poza tym często nawet latem są zalecane po przetworzeniu.Nie chcę się tu bardzo rozpisywać,podałam je tylko jako przykład,może trochę niefortunny.Komu smakują niech je i już
Jeżeli zaglądacie na stronkę smakoterapia polecaną przez Sabinkę,to tam jest całkiem sporo o dogrzewaniu organizmu pokarmami.Sabinka jak ma książkę,to może będzie taka mila jak zawsze i coś o tym skrobnie
Sabinko
to byló pytanie od zaprzyjaźnionej duszyczki,co jest trochę zorientowana
Śledzę wszystko co robisz w sprawie diety i to całkiem fajne rzeczy sąNaleśniki owsiane z wołowiną i szpinakiem pod beszamelem pomidorowym byly u mnie na imprezie takim hitem,że trwała walka o ostatniego
Ja też je bardzo lubię,sąbardzo delikatne i nie robią się gumowate,jak poleżą.
Krysiu
u nas są zajęcia z jogi twarzy i jeszcze jakieś japoński fiku miku co odmładza o 100lat,ale zawsze w soboty przed południem,a wtedy to ja pracuję....W sprawie szkoly to raczej na rozmowę niż pisanie.
Ostatnio edytowane przez gruschka ; 15-01-2018 o 20:26
Nowa wiosna- nowe zadanie
Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
Docelowo 20cm do zgubienia
http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html
A ja szczerze mówiąc jestem złai nie bardzo wiem w czym Krysia mogła Maniusię naprostować . Myślałam że moje wyjaśnienie było jasne i wystarczające . Nie wiedziałam że trzeba je jeszcze jakoś uzasadniać przez kogoś innego . Rzadko jestem zła wiec dla mnie to cos nad czym muszę pomyśleć .
Agnieszko
ja też gdzieś tam pisałam w sprawie wyjazdu,że dziewczyny będą miały fajne spotkanie,ale pewnie to umknęło.
Meie się wydaje,że w tym wszystkim najważniejsze jest to ,że coś niezbyt optymistycznego urodziło się w Maniusiowej głowie i zaczęło się niepokojąco rozrastać,a Krysia po prostu urwała łeb tej hydrzeAle oczywiście i tak mogło być,że to nam się w myślach obrywało od Maniusi
Krysia pewnie była szybsza niż my
W marnym myśleniu Maniusi o samej sobieI mam nadzieję,że teraz jest o wiele lepiej
Idę już,bo za bardzo się rozgościłamResztę tematów zaleglych zostawiam sobie na jutro
Agnieszko
jakieś specjalnie przygotowania do studniówki?
A wyjazd w ferie to na narty czy gdzieś gdzie ciepło?
Ostatnio edytowane przez gruschka ; 15-01-2018 o 21:30
Nowa wiosna- nowe zadanie
Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
Docelowo 20cm do zgubienia
http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html
Dokładnie Gruszko o to chodziło. O niska samoocenę.
I nie chodziło Agnieszko o wasze wyjasnienia bo je przyjęłam do wiadonosci
Czesc, mam chyba potrzebę rozmów![]()
Gruszko, dziękuję. Jest tak, jak napisałaś - chodziło o to Maniusiowe niedobre myślenie na swój temat (co też właśnie potwierdziła). Tyle tylko, że najpierw to Maniusia naprostowała mnie – taki to właśnie ze mnie mistrzunio.
Agnieszko, nie złość się proszę.
Nosz kurde, Jola, do Agi wysłałam smsa 27 grudnia. A więc odpowiedziałam jej dużo wcześniej niż piszesz. Może po prostu nie wtrącaj się, jeśli nie wiesz wszystkiego.
Jak wiesz, 24 jest Wigilia, a potem święta. Ja naprawdę miałam co robić i nie mogłam wtedy zastanawiać się nad choćby najmilszym spotkaniem. Coś Cię Jolu na mnie ugryzło, nie potrafię pojąć co, ale Aga mnie zna i myślę, że sama z siebie nie wpadła by na pomysł, że ja coś do niej mam .
Fajnie masz, bo nie pracując mogłaś od razu odpowiedzieć Magdzie. J a musiałam sprawdzić po powrocie do szkoły, czy pod koniec stycznia będę mogła się ruszyć z pracy.
27 grudnia Adze napisałam, że planujemy wyjazd na ferie i jak będę mogła przyjechać to dam jej znać i podziękowałam za zaproszenie. Nie dawałam znaku, to znaczy, że przyjechać nie mogę.
Jestem teraz podwójnie zła, bo znów tłumaczę się przed Jolą...doprawdy, chyba jednak mam dość.
wtorek_009.jpg
Dzień dobry kobietki
witam w mroźny wtorek. Mój Sucharek dziś idzie pierwszy dzień do pracy, po prawie czterotygodniowej przerwie, lekki stres jest. Mam nadzieję że będzie dobrze i że plecy nie będą boleć.
A ja dziś idę na pogrzeb. Zmarł teść brata mamy. Ciepło się trzeba będzie ubrać, a jak sobie pomyślę to już mi jest zimno.
Jolinko, dziękuję za to co napisałaś, jesteś kochana ! ale dziewczyny już mi wytłumaczyły i jest dobrze. Spojrzałam na sprawę od ich strony i rozumiem, że z drugiej strony wygląda inaczej.
Jest dobrze