Co do sierpnia-to troche mi mama pokomplikowala terminy-bo w czasie ostatniej rozmowy stwierdzila, ze gdyby sie dalo to by wolala jechac ze mna nad to morze do swej przyjaciolki, nie w pierwszym tygodniu wrzesnia ale wlasnie w sierpniu. Nie wiem tylko czy ta przyjacilka bedzie miala wtedy letnikow i wolny dla nich pokoj. A to sie moze okazac dopiero w trakcie wakacji. Tak wiec ciezko mi cokolwiek powiedziec. Zarezerwowalam sobie w pracy urlop trzy tygodnie od polowy sierpnia. Postaram sie jakos dostosowac do reszty-jesli cos ustalicie. Moze uda mi sie ewentualnie przesunac o tydzien do przodu urlop. Ciekawe jak moglaby przyjechac Madzia? Warszawa u mnie nie wchodzi jednak w gre... a do Wroclawia od mych rodzicow jest poltorej godziny pociagiem.