Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Nie- Agnieszko- urodzinki mego meza byly wczoraj- dzis natomiast ide na spotkanie WW- a o to pytala sie Krysia.
Nie spodziewam sie tam zobaczyc zadnego spadku na wadze, bede szczesliwa jesli nie bedzie wzrostu po tym wczorajszym wieczorze. Bo obok kawaleczka tiramisu, byly rowniez winogronka, serek i oliwki-oraz alkoholowe male co nieco.
Przyszla siostra ze szwagrem no i byla jednak mala imprezka...:money:
A tak w ogole w temacie odchudzania i nie tylko...bo i stosunkow miedzyludzkich to spodobala mi sie ta sentencja...:)
https://scontent-ams3-1.xx.fbcdn.net...ee&oe=5B25618A
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Aaaa, teraz doczytałam :)
No, ale urodziny małżonka są tylko raz w roku, trudno ich nie obejść choć trochę :). Jak masz zapał, to w następną środę może być tylko lepiej :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Lubię jak jest tyle czytania także rano:)
Moje pierwsze jedzone tiramisu bylo przepyszne,baardzo alkoholowe i lekkie.Przepyszne..Ale nie z mascarpone tylko z jakimś takim serkiem, przez osobę z Niemiec robione.Amaretto i kawy bylo bardzo duzo a krem lekki.Potem już żadne inne nie bylo takie dobre,zawsze za słodkie:arf:
Może też z powodu mascarpone,za którym też nie przepadam.Ale tak w ogóle Włósi to świetnie wymyślili,jak większość swojego jedzenia:)
Krysiu ja na wo chudnę przepięknie - 12-15 kg:)Kłopot caly tkwi w motywacji.Żadne marzenia o lepszym wyglądzie nie skłonią mnie do tylu wyrzeczen.Jedynie ból i kulejące zdrowie.A z tym na razie jest calkiem nieźle i wolałabym,żeby taka motywacja już mi nie wracała....
Bardzo dobrze rozumiem wasze przerwy w diecie na to i owo.też jestem słaba wobec jedzenia,moze trochę innego ale to akurat nie ma znaczenia:p
Agnieszko
dobrze,że jesteś daleko z pączkami,bo uwielbiam takie świeżutkie,z bardzo małym piegiem dżemu i bez lukru i popłynęlabym jak ta Wisła do morza....Ale jest plus twojego zdjęcia,poszłam sobie kupić takiego z cukierni,bez lukru ,części z nadzieniem oddałam M ,ale i tak był ohydny...Dzięki temu tłusty czwartek mam z głowy:)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
kasiaogrodniczka
Nie spodziewam sie tam zobaczyc zadnego spadku na wadze
Ale może pobyt w spa choć troszkę zaprocentuję,w końcu bylo i sporo ruchu i przez większość pobytu raczej nie jadłaś niż jadłaś:wink2:
Krysiu
o twojej sprawie czytałam,nadal mocno trzymam kciuki.
U mnie dzisiaj to chyba też pierwszy dzień,kiedy mogę popracować nad wagą bez różnych przeszkadzajek.
Z imprezy domowej niewiele wprawdzie zostalo,ale za to to co lubię najbardziej:p
Z pieczonej cukinii,papryki i marynowanego baklażana zrobiłam małą zapiekankę,która wyszła pyszna.KIlka sajgonek(które okazały się zdumiewającym hitem:)) Niby wszystkiego niewielkie ilości,ale nietrwałe,pyszne i naprawdę żal wyrzucić.Ale to już na szczęście wspomnienie.
Pogoda się poprawila,jest szansa na sprawdzenie stanu morza i to z siostrą:)
Teraz tylko nie zmarnować potencjalu dnia:)
Sniadań nadal nie jem i jest ok.Czasem jestem glodna o 12.00 czasem o 14.00 i wtedy jem.Na wadze od najwyższej ,poświątecznej 2 kg mniej:)
Nie święcę jeszcze żadnego triumfu,ale to potwierdza moje odczucia,że dla mnie kierunek jest dobry:)
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Gruszko, brawo za te dwa kiloski Załącznik 41477
Powiem Ci, że ja też mam tłusty czwartek z głowy, bo wieczorem wpadły jeszcze dwa pączki, ale na szczęście goście wykończyli resztę. Moja córka przywiozła z Wrocławia przepyszny chleb- bardzo prosiłam żeby go wczoraj zjeść ( sama też do tego się dołożyłam) i dziś na szczęście został tylko na śniadanie dla dzieciaków. Mówię Wam, jest po prostu rewelacyjny.
Z nostalgią myślę o pączkarni w Gdyni- gorący, z lukrem i różą- o jaaaa jaki on był pyszny :(
Ale od dziś wo i tego będę się trzymać :D
Krysiu też miałam napisać i zapomniałam, ale myślałam wczoraj o Tobie - trzymam kciuki i jestem z Tobą myślami ...
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
https://zmianywzyciu.pl/artykul/10-p...wania-zmian-9- do poczytania w wolnej chwili :)
Spadam do pracy. Trzymajcie się :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry :)
Kasiu chyba nie jestem wilkiem bo liczę i liczę te owce jak spać nie mogę...i dalej liczę....i dalej liczę a zasnąć mi się nie udaje:cry:
dostałam inne tabletki od mojej pani doktor, do brania codziennie przed snem ale jak poczytałam, że można od nich tyć bo można mieć wilczy apetyt ( można ale nie trzeba) to się zastanawiam, w każdym razie do soboty, do imprezy biorę stare i kiepsko śpię, dostałam też typowo nasenne ale nie chcę ich nadużywać, trzymam na kryzys:mdr:
Krysiu no jem oczywiście więcej niż tylko kurczaka i sałatę, zresztą o tej porze roku sałaty nie jem raczej ale jem generalnie mniej, bez dużej ilości węgli i bez śniadań - jak Gruszka:), tak było w poniedziałek i wtorek i było ok, wczesny obiad około 14 rozwiązuje sprawę, na razie śniadania są mi niepotrzebne:mdr:
u ciebie wo też widzę tak z przerwami na torty i ciasta, pewnie dlatego nie ma dalszych postępów ale dobrze, że i tak trzymasz to, co osiągnęłaś latem ale jak cię widziałam na zdjęciach z ostatniego spotkania to wyglądasz szczuplej:great:
co do sukienki to pewnie wrzucę jakąś fotkę z imprezy, jak jakoś względnie dobrze wyjdę:beurk:
Kasiu zajrzałam do przepisu na mascarpone z którego korzystasz i jakoś nie ma tam nic o cukrze, do czego dodać ten cukier? w składnikach jest 3/4 - 1 szklanki cukru a dalej cisza??? Chciałabym kiedyś spróbować zrobić bo raz mi nie wyszło ale proszę o info, gdzie ten cukier dać????
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko ciekawostka z ta wodą u ciebie, organizm sam sobie reguluje tę wodę, zatrzymuje albo i nie ale niekoniecznie ci to pasuje bo np. mało chudniesz na wo....no i ten brzuch jak balon od błonnika, co organizm to inne reakcje na różne potrawy...
a dlaczego mało piszesz jeśli można spytać? nie lubisz pić wody? żle się czujesz po dużej ilości? nie czujesz pragnienia a zmuszać się nie lubisz? ja wodę mogę pić tylko ciągle zapominam:beurk:
no to narozrabiałaś trochę z tym whatsappem:mdr: dobrze, ze Kuba zna się na rzeczy:beurk:
Kasiu no to sobie dogodziłaś trochę wczoraj ale urodziny małżonka są tylko raz roku jakby nie było:p
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
krysiapysia
Maniusiu, a Ty jak tam? Kontynuujesz, bo podejrzewam, że smakowitości już wyjedzone?
Tak Krysiu zrobie kilka dni, dziś jeszcze nie , bo nasza kolezanka z księgowości dziś jest oststni dzień w pracy no i mamy pozegnanie :(
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
kasiaogrodniczka
Wg ponizszego artykulu Wlosi jedza tiramisu do drugiego sniadania...a moze ktos sie skusi na pierwsze?
Ja robie tiramisu tak jak w tym przepisie...wychodzi przepyszne!
Moze kiedys zrobie na naszym spotkaniu.... To moje rodzinne ciasto i nazywamy je "tyra-misu"
Kiedys w mojej firmie robili calkiem dobre tiramisu, no wiadomo, to nie to samo co domowe, no ale jak na kupne to całkiem dobre i niezbyt chemiczne, no ale drogie było to się nie sprzedawało...
Ja bym powiedziała Kasiu - tyraj misiuZałącznik 41478