Dzień dobry
Powiedziałam sobie dzisiaj, że dosyć tego dobrego albo złego i wracam do pisania a nie tylko do podczytywania was w ferworze złego humoru i złości na siebie, nie pierwszy i chyba nie ostatni raz zawalam to, co już osiągnęłam a chodzi oczywiście o wagę...
Krysiu skierowania odzyskane ale trochę czasu już minęło, już byś była bliżej wyznaczonego terminu ale trudno, jest jak jest, dobrze, że udało ci się zdobyć je ponownie, chociaż wydawałoby się, ze teraz w dobie komputeryzacji nie powinno to być problemem...
Gruszko spotkania forumowe to jest to ja mam tylko jedno forum na którym się udzielam albo i nie jak mam doła i tylko raz do roku mam takie spotkania, tylko albo aż ? ale ty widzę masz kilka takich grupek i spotkania częstsze, chyba tez tak ma Kasia i może Maniusia?
Krysiu bardzo się cieszę, że do mnie wczoraj niespodziewanie dla nas obu zadzwoniłaś, tylko nie rozumiem dlaczego próbowałaś znaleźć jakiś wyłącznik jak się zorientowałaś, że dzwonisz do mnie???
Maniusiu mam nadzieję, że już lepiej się dzisiaj czujesz
Kasiu jeszcze raz dużo szczęścia dla twojego synka
Widzę, że problemem z rezerwacją jest brak karty kredytowej i różne dziwne wymagania, typu np. zdjęcie rezerwującego??? ja niestety tez nie mam karty kredytowej
Jolinko widzę, że siatkówka to jest to fajnie, ze masz taką odskocznię od codzienności a nogę myślę, że przeciążyłaś bo jakby nie było masz co robić teraz w domu po tym co się stało, może jednak pewne sprawy odłóż na później??? a liczenie kalorii super sprawa
Kalahari rozumiem to dochodzenie do siebie po powrocie do domu - też tak mam a ty jakby nie było dosyć długo byłaś poza domem i dużo się działo na pewno na wyjeździe ale od dzisiaj widzę, że wracasz na całego do "normalnośći" bo idziesz do pracy
Agnieszko dobra ty nasz duszyczko, wzięłaś na siebie rezerwację i ewentualną zaliczkę a tu takie problemy, zdjęcia, nie takie karty, w zeszłym roku super to wszystko zrobiłaś i wielkie ci dzięki za to, że i w tym roku próbujesz