Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dobry wieczor
Krysiu ...
niecalkiem jestem w temacie o ktorym piszecie, ale dojzalam Paleo wiec chce wam powiedziec , ze
moja corka wlasnie na Paleo zgubila juz 16 kg ... ale to nie dla mnie ... informacje w necie nieco odbiegaja jedna od drugiej , ale moja Kasia nie czyta nic tylko robi dokladnie to co robila jej kolezanka czyli zero mleka i przetworow mlecznych, zero maki , ziemniakow, slodycze zastepuje suszonymi daktylami i rodzynkami czy kawalkiem gorzkiej czekolady , slodzi miodem ... jada tylko wszelakie mieska, wedliny , ryby , jaja , warzywa i owoce bez ograniczen ... mowi ze nie brakuje jej nic i cieszy sie ze nie musi nic liczyc wazyc , mierzyc i chudnie ... wprawdzie mysle ze lada moment nastapi kryzys w postaci zastoju wagi, ale ona ma tez ta swiadomosc ... narazie jest cala happy bo czuje sie super, nawet bez stresu griluje ze znajomymi ... z grila jada wszystko... no piwkiem nie zapija, ale jak mowi , jest calkiem spoko...
Ewa...
bez watpienia zyjesz teraz w wielkim stresie, dlatego nie marnuj okazji aby pospacerowac i pomyslec o czyms innym jak szpital i choroba twego L ... Musisz dbac tez o siebie , bo bedziesz mu jeszcze bardzo potrzebna ... dobrze ze ma ciebie i dobrze, ze jestes mu tak oddana .... mysle ze zyczen powrotu L do zdrowia a tobie sily i pogody ducha nigdy nie za wiele , wiec z calego serca tego wam zycze ....
Natko...
Wielkie gratki za zmiane rozmiarowki i trzymam kciuki za jak najszybsza podroz do balwankowa ...
ciesze sie ,ze znow masz nieco wiecej czasu dla siebie i dla nas ... choc przykro mi tez , ze tak czesto musisz rozstawac sie z I ... czy ma on jakis konkretny plan zmiany pracy, czy to tylko plany nie do konca sprecyzowane ? Rozgladda sie juz za czyms w DE ? jesli tak to w jakim regionie czy choc moze w jakim landzie ?
Agnieszko ...
moj wyjazd byl calkowicienie turystyczny .... syn kupowal znajomemu auto i potrzebowal drugiego kierowcy aby to auto przyprowadzic ... do tego ja sie bardzo nadaje bo uwielbiam jezdzic ...
Kalahari...
mialam okazje jadac figi i granaty prosto z drzewa w Horwacji ... smak naprawde niezapomniany ... ale zastanawiam sie jak to z tym jest ,bo ja jadlam je we wrzesniu, a to dopiero koniec maja ... tak roznie owocuje figa ? przeciez Wlochy i Horwacja leza w podobnej strefie klimatycznej ...
Jolinko...
gratuluje pieknej rocznicy ... ja nie mialam tyle szczescia ... probowalam 3 razy i zawsze cos mi nie wychodzilo ... a takie mialam piekne plany o tym jedynym od mlodosci do starosci ... ale najwyrazniej moje plany mocno rozminely sie z moim przeznaczeniem ... za to choc doswiadczenia zebralam po trzykroc wiecej ... co do terapii syna Krysia ma racje... syn mojej siostry ma od lat problemy psychiczne ... dlugo martwil sie ze nie bedzie mogl zalozyc normalnej rodziny, ale stalo sie inaczej... podczas jednego z wielu pobytow w szpitalu potnal dziewczyne... od razu podzialali na siebie jak najlepsze lekarstwo ... sa juz 10lat po slubie i wyjatkowo dobrze sie rozumieja i wspieraja ... polaczyla ich podobna choroba ... przed dwoma miesiacami zostali szczesliwymi rodzicami ... a wiec glowa do gory ... tak wiele jeszcze przed nim, tylko nie wolno sie zamykac.... musi wyjsc do ludzi...
Sabinko ...
ty juz pewnie fruniesz .... moze tesknilas za swoim domkiem, ale teraz bedziesz znow tesknic za Majeczka i za corcia ... czekamy na twoje relacje ....
aktualnie jestem na diecie cud....
https://www.jestemfit.pl/imgssl.php?..._dieta_cud.jpg
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Gammuś serdeczne gratulacje dla córci, 16kg to piękny wynik , mało tego w tak krótkim czasie to już rewelacja.
Bardzo się cieszę ,bo córcia jest śliczna to teraz będzie jeszcze bardziej szczęśliwą Mamą.
Jak ja Ci zazdroszczę tego jeżdżenia; żal ,że tyle lat nie jeździłam, chciałabym do tego wrócić. Jak na razie to boję się tego multum samochodów, tej szybkiej jazdy .Jak jesteśmy w Trójmieście na obwodnicy , gdzie samochody zmieniają pasy co chwila , jeden przez drugiego, pędząc ponad 100-kę to nie wyobrażam sobie siebie za kierownicą.:arf:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Krysiu mam to samo co Ty, mój wielki biust kochał tylko mój mąż,ja byłam szczęśliwa nosząc miseczkę D.Jednym słowem cieszę się jak durna zmieniając biustonosze, właśnie odłożyłam do lamusa piękne dwa w rozm. G, które mi córcia w Anglii kupiła.Zdążyłam je założyć ledwie kilka razy.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Gammuś szukamy pracy,niekoniecznie już dla C+E, marzy nam się jakaś normalna , żeby wracać po pracy do domu i jeszcze trochę pożyć i pomieszkać.Jednym słowem pracę z możliwością zameldowania. O regionie nie myśleliśmy choć M wolałby na północy.Gdyby nie to sanatorium w tym roku to zdecydowalibyśmy się na już, bo to co w firmie wyprawiają to woła już o pomstę do nieba.M kocha swoja pracę , ale teraz już ma stres jak tylko pomyśli ,że musi tam wrócić.:bad:
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Załącznik 31804
Witam w cudownym, krótkim tygodniu :D
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobry
Agnieszko...
dzieki za kawe ... wlasnie mi uswiadomulas ze to tylko kilka dni i znow dlugi weekend :mdr: ....
Natko ...
chyba cie nie pociesze, ale praca dla kierowcow LKW niestety najczesciej nie daje mozliwosci normalnego czasu pracy i normalnych powroto do domu... nawet ci obslugujacy okolice czesto wyruszaja powiedzmy o 3 czy o 4 rano , wiec to chyba tez nie takie calkiem normalne ...moj ziec przez pewien okres tez tak pracowal...kladl sie o 18-19 wstawal o 3 ... rodzina niewiele z niego miala choc jezdzil tylko w promieniu 40 km .... teraz udalo mu sie i zmienil na duzo normalniejsze godziny , ale to naprawde rzadkosc ... pracuje od 7 do 16 i weekendy i swieta jest zawsze w domu ... ta praca trafila mu sie jak slepej kurze ziarno .... moge ewentualnie podeslac ci kilka ofert dla kierowcow z neta ale jacy to pracodawcy to naprade nie jestem w stanie powiedziec ... to z regoly totolotek ...
Milego dnia i calego tydodnia wszystkim zycze i nie zapominajcie troche sobie pofolgowac ....
https://www.jestemfit.pl/imgssl.php?...S5Ho4t3B5UvLyb
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry:)
Aguś:kiss:
Gammuś wiem dlatego będziemy się rozglądać za pracą w kat. C .
Jakbyś coś znalazła ciekawego to jak najbardziej jestem zainteresowana.
Twój zięć świetnie trafił. Przeglądałam oferty na go work , jest ich mnóstwo, ale jak wiadomo najlepsze są z polecenia, w necie wiadomo można rożnie trafić.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Krysiu pytałaś i zapomniałam Ci odpowiedzieć, to kakao z wodą posłodziłam stewią i smakowało jak czekolada na gorąco.
To akurat nie moje klimaty, bo nie przepadam za czekoladą, ale zapomniałam o kupieniu anatola i nie miałam co zrobić ciepłego do śniadania. Tak w ogóle to się zastanawiam nad tą zbożówką , niby jest wpisana ,że można pić, ale skoro jest ze zboża , a trzeba je wykluczyć , to raczej odpada.
Ponieważ kasza gryczana nie jest zbożem, to kupiłam sobie mąkę gryczaną i wypróbowałam na placki, spokojnie można zrobić z niej naleśniki.Jest bardzo wydajna, bo gęstnieje, nawet piszą ,żeby odstawić ja do lodówki na 2-3 godziny.W oryginalnym przepisie z Bretonii takie naleśniki podaje się z porcja masła na wierzchu i popija kefirem.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Natko, Gammuś, Agnieszko - witajcie wieczornie! I pytam – a reszta (poza Ewcią i Jolinką) to przepraszam, gdzie?
Gammuś – to zdjęcie z dietą cud, to wypisz, wymaluj jak dla mnie :p
Cokolwiek się nie przeczyta, to wszędzie wychodzi w zasadzie jedno – unikać pieczywa, nabiału i słodyczy! Jeść białka i warzywa oraz niewielką ilości owoców! Warianty diet są różne, ale sprowadzają się właściwie do tego. I osoby, które w to wchodzą chudną, nie odczuwają przy tym nadmiernych napadów głodu. To dlaczego my tego Reginko nie robimy? (nawet, jeżeli w zasięgu jest pięknie odchudzająca się córa?!).
Natko – jeszcze tak wracając do tych naszych obfitości – ja w młodości miałam B, w porywach C. I to był układ idealny. Dlatego, mimo tylu lat, tak trudno mi się przestawić. Ale chyba teraz, dzięki Twoim osiągnięciom, zacznę traktować odchudzanie również jako środek do celu (może ubocznego, ale dla mnie istotnego) czyli zmiany miseczki.
Kakao w tej wersji, która opisałaś pasuje mi jak najbardziej. Muszę tyko w końcu kupić stewię. Kaszy gryczanej nie widziałam u nas. Na razie mam jeszcze do zużycia owsianą i żytnią, więc trochę z nimi powalczę.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ja jestem tez...ale jakas taka wypluta, ze tylko mam sile zeby was poczytac...na pisanie juz jej brakuje...:bad:
Jutro sie odezwe...Naciu zadzwon do mnie jutro rano jak mozesz whatsappem...chodzi o prace dla twego meza...:)
A tymczasem...dobranoc ...spijcie dobrze!:lol:
http://dobrysen.blogx.pl/files/2014/01/spanie-1.jpghttp://dobrysen.blogx.pl/files/2014/01/spanie-2.jpg