Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dziewczyny mój dól jeszcze nie minął ale powoli staram się wykaraskac
Jak a jest przyczyna nie wiem, po trochu natłok problemów z którymi de facto jestem sama, trochę pogoda, brak słońca, okres i nie wiem czy tez początki menopauzy. no i zrobiła się mieszanka wybuchowa.
Jeden problem dziś udało się rozwiązać, nad drugim pracuję.
w wekend postanowiłam odpoczywac bo poziom stresu osiągnął maksimum i każde coś co nie wyjdzie powoduje atak histerii, pooglądalam zatem filmy, ten dwa co wam poleciłam sa naprawde warte obejrzenia. Pierwszy to biografia czarnoskórego adwokata walczącego o prawa czlowieka, a drugi to biografia Churchila od czasów objecia władzy do poczatku wojny, nie wiedziałam że zniego był taki alkoholik i świr ?
A w niedzielę dopadła mnie faza na gotowowanie, zrobiłam galaretę z nóżek tarte z serem i gruszkami, oczywiście obiad, pasztet z kurczaka i gołabki na dietę Dabrowskiej....
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Maniusiu cieszę się, że już trochę lepiej u ciebie i oby ten drugi problem tez dało się w miarę szybko i bezboleśnie rozwiązać:heart:
chyba szykujesz się do diety Dąbrowskiej?
ja już drugi dzień próbuję przyzwyczaić się do obecności pieczywa w domu ale nie daję rady... tyle razy podchodzę do kuchni aż pieczywo zniknie...chyba jednak nie mogę go kupować:bad:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinko miałam taki problem w tym tygodniu, jak zwykle jedzenie łagodzi mi stresy, powiedzmy....
wcale tak nie jest bo potem się wkurzam na siebie, że uległam
a Marta kupiła chleb w najlepszej piekarni w mieście, masakra, oczywiście waga to zauważyła , miałam nie wejść ale niestety weszłam i kolejny powód do złości gotowy
drugi problem rozwiązany , korekta poszła do US, i okazało się że oprócz mojego błędu był tez nie mój co wyszlo przy okazji mojej poprawki
ech, życie...
taki jestem chłopiec do bicia
a własciwie dziewczynka
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
No proszę - tylko zdążyłam ci życzyć szybkiego rozwiązania problemu i co? i problem rozwiązany :) ale moje życzenia mają moc sprawczą:beurk:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
no i Marcie zaliczyli portfolio, uff
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Maniusiu, no i widzisz :yipi:. Aż tutaj czuję, jak się w końcu uśmiechasz :money:. A filmy na odstresowanie oraz gotowanie (szczególnie ta tarta) to naprawdę dobry pomysł :).
Gruszko, potwierdziłaś osiągnięcia wagowe Agnieszki i Joli. Super i oczywiście jak najbardziej gratki! Fajnie, że też chcesz ciągnąć dalej swoją dietetyczną przygodę. Ja może przymierzę się w przyszłym tygodniu. Ciekawa jestem, czy będę miała podobne poczucie nasycenia, bo jak widać po opiniach, to bardzo indywidualna sprawa.
Oj Sabinko, Sabinko na Ciebie i Jolę to bata trzeba :whip:. A dietce przyglądam się, bo weny szukam. Z tym psem i jeżem trafiłaś jednak w samo sedno ;). Ale jak widzisz, coś powoli kiełkuje i „z pewną nieśmiałością” zmierzam … gdzieś :p. Zacznę jednak od tyłu (czyli formy nieco papowej), a jak mi ryż od razu nie zbrzydnie, to wtedy może przerzucę się na pełny zestaw trzydaniowy.
Kasiu, zachęcające jest to, że „ryż niewatpliwie pozwala sie oczyscic i odchudzic”, natomiast jak najbardziej masz rację iż odstąpienie od diety zazwyczaj skutkuje efektem jojo. Znam to, przechodziłam dziesiątki razy. Ale i tak myślę, że lepiej próbować niż tylko się zajadać. Zresztą chyba wszystkie wychodzimy z podobnego założenia, bo w końcu z jakiegoś powodu jesteśmy „zawzięte” :D.
Agnieszko, mroźna pogoda jak widać nie straszna i z kijkami żadnych wyzwań się nie boicie. Zuch dziewczyny. A nawet miałabym ochotę napisać – dziarskie dziewczyny :wink2:. Bardzo podoba mi się to określenie od czasu, kiedy natknęłam się na Dziarskiego Dziadka. Pisałam Wam kiedyś o nim. Zresztą wystarczy wpisać właśnie takie hasło w Google, aby przypomnieć sobie o kogo chodzi. Mam nadzieję że Twój M. też dziarsko zniesie niskie temperatury. Podejrzewam zresztą, że zaopatrzyłaś go we wszystko, co tylko może mu pomóc w ogrzaniu się :money:.
Madziu, podejrzewam że tak dużo śniegu tam u Was to rzadkość. U nas zresztą ostatnio też. Ale wobec obecnego rzutu mrozów jakoś mniej ciągnie do białych widoków. Gdyby to było na początku zimy, to oj tak :). Radość w oczach z samego patrzenia :D. Oczywiście to sprawa indywidualna, bo w końcu miłośników zimy i szaleństw zimowych jest całe mnóstwo (patrz Agnieszka i kijki :mdr: ) i dla nich takie widoki to zawsze raj na ziemi.
Bałwany oczywiście super, ale córcia zdecydowanie bezkonkurencyjna :).
Sabinko, z taką mocą to chyba częściej musisz przesyłać pozytywne życzenia ;).
U nas jest taki sklep, gdzie chleb można kupować na kromki. Może to byłoby jakieś wyjście :confused:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Krysiu a dlaczego bat dla Jolinki? Schudła ładnie w ciągu tygodnia i trzymała się dziewczyna dzielnie :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinko, bat nie za odchudzanie, bo tu były gratki, tylko za to zakrzywione spojrzenie w lustrze :bad: ;)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Krysiu batto nie na Jole a na mnie trzeba brac
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Maniusiu, jak tak pomyśleć, to faktycznie. Tez się powinnaś nadstawić :mdr: