Strona 2105 z 3048 PierwszyPierwszy ... 1105 1605 2005 2055 2095 2103 2104 2105 2106 2107 2115 2155 2205 2605 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21,041 do 21,050 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #21041
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Hej
    u mnie dziś pogoda z deka lepsza
    w pracy nawał mamy, bo jest kolejne przejecie spółki, więc papierologia spora , no i mamy audyt biegłych rewidentów do kompletu, a do domu wracam już skonana

  2. #21042
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,163

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzien dobry! Agniesiu...my jestesmy! A to juz polowa...sukcesu!
    Gruszko...wiosna idzie, idzie...widziano ja w metrze!


  3. #21043
    Awatar Jolinkaa
    Jolinkaa jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    08-05-2010
    Mieszka w
    Zagłębie
    Posty
    10,241

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witam dziewczyny
    Cytat Zamieszczone przez Agnieszka111 Zobacz posta
    Dobrego dnia wam życzę mając nadzieję, że tylko nadchodząca wiosna trzyma was z dala od komputerów
    Akurat mnie nie nadchodząca wiosna trzymała z dala od komputera tylko te mrozy,zmęczenie,brak czasu.....Mam nadzieję,że ten okres mam już za sobą

    Nie było mnie tu tydzień z ogonkiem...wiemZaglądałam czasem,poczytałam trochę,oczy zaczynały boleć,zmęczenie brało górę i odpuszczałam sobie komputer.
    Nałożyło się trochę tego wszystkiego-meczący był czas dla mnie.Przez te mrozy trzeba było pieca bardziej pilnować-nie dało się jak przed remontem zasypać pieca na noc i spokój do rana...oj nie.Komin ma większy przekrój,piec stary i nie można dobrze go przykręcić,bo się w środku to zamykanie częściowo wyrobiło i teraz ino mig i wszystko się wypala,w piecu aż huczy.Niby fajnie,ale nie do końca bezpiecznie jak temperatura szybuje do 100 stopni,zamiast być ok.60.No to było tak,że trzeba było co ok.pół godziny chodzić po łopatce węgla dokładaćA pechowo dla mnie mąż miał 4 nocki pod rząd,dzień przerwy i trzy nocki,więc to ja maszerowałam do piwnicy -i tak codziennie do północy i rano od 6tejDo tego w tym czasie dzieciaki 3 razy miałam,a do mamy też trzeba było zajrzeć,zakupy zrobić,żeby na ten mróz nie wychodziła.Ja robiłam małe zakupy-brat duże.Z ręką na sercu dziewczyny....dwa razy zasnęłam w fotelu z laptopem na kolanachDałam sobie więc spokój z komputerem.Dziś nareszcie cieplej-rano zero stopni i pada mały deszcz.Ponuro jest,ale to nic.No i co ważne-mąż wczoraj nie był w pracy,dziś też wolne,to można się wyspać.No to....poszłam spać o 20.45!!!Wstałam o 6.30

    Co do diety to ten tydzień ryżówce nie służył,bo nie miałam czasu sobie osobno szykować.Jadałam więc obiady jak domownicy,resztę starałam się jeść w miarę dobrze,ale takie jedzenie w biegu nie bardzo mi służy.Bałam się wejść wczoraj na wagę,ale mały spadek jest o 0.4 kg.Od wczoraj wróciłam do diety ryżowejZobaczymy ile ją pociągnę-jeszcze się zastanawiam czy ciągnąć ja do oporu czy robić sobie przerwy jak teraz?

    Na razie uciekam-czas na śniadanie.
    krysiapysia and sabinka57 like this.

  4. #21044
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Acha ten polecany film, jest o panu który złamał kod enigmy , juz po Polakach, pan ten nazywany jest ojcem komputerów, niestety ze względu na orientacje homoseksualną po wojnie został zniszczony.
    Jakoś tak ostatnio na biografie natrafiam
    krysiapysia and sabinka57 like this.

  5. #21045
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry
    Melduję, że mnie nie zamroziło tylko prowadziłam ze sobą poważne rozmowy, czy cos dadzą? zobaczymy
    Maniusiu Kod enigmy oglądałam jakiś czas temu w kinie i też bardzo mi się podobał a swoją drogą dawno nie byłam w kinie, w zasadzie powinnam powiedzieć "nie byliśmy" bo chodzimy razem z J...ale rzadko ostatnio, musze coś zmienić w tej dziedzinie, parę lat temu chodziłam z koleżanką na DKF i byłam bardziej na czasie w dziedzinie kina, może warto by to zmienić? ale koleżanka długo pracuje i wyjście do kina tak, żeby zdążyć na 18 byłoby dla niej chyba problemem ale musimy przegadać ten problem...
    Agnieszko moja nadwyżka na wadze nie chce tak szybko zniknąć ale pomalutku może mi się to uda...cały czas jest około kilograma więcej niż mój poprzedni "rekord" - tylko siąść i płakać
    Dobrze, że mrozy odpuściły to już wczoraj zaczęłam więcej latać bo gdy było tak mroźno to prawdę mówiąc wychodziłam tylko jak musiałam
    Kasiu no ta wiosna w metrze super
    Agnieszka111 and krysiapysia like this.

  6. #21046
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez sabinka57 Zobacz posta
    Kasiu no ta wiosna w metrze super
    zapomniałam napisac, że mnie tez rozbawila

  7. #21047
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dobry wieczór
    Wróciłam ze świetnego wykładu na temat zdrowego trybu życia. Tak naprawdę niewiele nowego z niego się nie dowiedziałam, ale wszystko było pokazane nie tylko co jest, a co nie jest zdrowe, ale przede wszystkim dlaczego i co z tego dla nas wynika. Później rozmawiałam z lekarzem medycyny chińskiej, bo ogólnie mam dobre wyniki wszystkich badań, ale mam od kilu lat stale podwyższony cholesterol, zdarzają mi się epizody duszności i niemożności złapania oddechu, które mijają po wzięciu leków rozrzedzających krew ( to te, po których jem jak najęta), lekarz przeanalizował mój jadłospis i tryb życia i zaproponował! ( dla mnie to nowość, bo oni z reguły każą albo zalecają) diametralną zmianę diety.
    Pokiwał głową nad moimi kanapkami z masłem i konfiturami na śniadanie , pokiwał w drugą stronę- z aprobatą nad kijkami i powiedział, że jestem szczupła( od razu go pokochałam, ), mam sporo ruchu, w bardzo dobrym stanie skórę, więc oprócz genetyki, mój cholesterol wynika z odżywiania.
    Powiedział, że zdecydowanie powinnam odstawić ukochane białe pieczywo na korzyść najwyżej dwóch kromek chleba pełnoziarnistego dziennie , wprowadzić więcej warzyw i owoców, skoro nie lubię mięsa, to jeść go tyle ile będzie domagał się mój organizm. Odstawić wszystkie słodycze w tym także dżemy i konfitury. Powiedział, że najgorsze połączenie, to cukier, mąka i tłuszcz- (czyli moje śniadanie). Nie ma nic przeciwko wo pod warunkiem, że jest to wstęp do zdrowego odżywiania i jeśli dobrze się na niej czuję.Mogę nie jeść nabiału jeśli mam po nim kłopoty, ale powinnam zastąpić go innymi produktami itd... nastawił mnie bardzo pozytywnie...a i jeszcze powiedział, że w kwestii dbania o zdrowie, nie ma drogi na skróty i metody małych kroczków. Tak to można się odchudzać, ale jeśli zależy mi na zdrowiu, zmiana powinna nastąpić od razu, od dziś. Powiedział- już na kolację proszę zjeść coś dobrego dla siebie No, fajnie gadał Ja wam to wszystko w skrócie opowiadam, ale całość trwała 3 godziny, bo były to warsztaty z okazji Dnia Kobiet, miałyśmy jeszcze pokaz makijażu, dbania o skórę...świetnie było.Przydała mi się ta rozmowa, bo dziś znów musiałam wziąć leki, więc znów jadłam ...ale na szczęście to już ostatni dzień. Jestem genetycznie obciążona i mój ojciec i mama też mieli takie dolegliwości,ale lekarz powiedział, że wiele mogę dietą zmienić. Pokazałam mu też swoje tłuszczaki na udach i potwierdził, że dietą warzywno- owocową można spróbować je nieco zmniejszyć, ale to długotrwały proces. Zna przypadki całkowitego wyleczenia tych guzów, ale powinnam zająć się nimi od dziś
    Spróbuję, bo jak nie spróbuję, to się nie dowiem, no i postaram się jak najwięcej z tego co mi powiedział i czego dowiedziałam się z wykładu, wprowadzić w życie.

    Kasiu, ja pierniczę...taka wiosna to fajna wiosna, bo potrafi samym widokiem rozśmieszyć do łez

    Maniusiu, film widziałam, fajny jest

  8. #21048
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witajcie!
    Agnieszko, ten dodatkowy kilogram bardzo życzliwy . Chyba mu się nie spodobało na chwilowej zwyżce . Też bym pokochała takiego lekarza, ale przecież powiedział prawdę. Podoba mi się, że tak dobrze wypowiedział się na temat wo, bo to różnie bywa. Odstawienie białego pieczywa i słodkości – bardzo dobry pomysł, tylko czemu taki trudny do zrealizowania . A nie podpowiedzieli tam trochę więcej, jak sobie z tym poradzić? A wo, to kiedy chcesz zacząć?

    Gruszko, codziennie zaczynam dzień od ryżu. Robię go z owocami. Niestety nie czuję się po tym syta. Więcej jedzenia do pracy nie biorę, więc na ten czas jest dobrze, ale potem w domu nadrabiam i to już nie jest dobrze. Ten tydzień przetrzymam, ale to raczej nie będzie moja droga. Znowu zmniejsza się ilość rzeczy, które mogę założyć, a to zdecydowanie mi się nie podoba .

    Sabinko, mam nadzieję, że poważne rozmowy, które co jakiś czas przeprowadzasz ze sobą przyniosą efekty, jakich oczekujesz .

    Jolu, przykra a już na pewno uciążliwa sprawa z piecem. A nie ma szans, żeby trzymał ciepło dłużej, bez ciągłego podkładania? Czekam na efekty dietki ryżowej u Ciebie, jak już będziesz mogła na spokojnie się za nią wziąć. Może Tobie bardziej przypasuje.

    Maniusiu, co to za kolejne przejęcie spółki u Ciebie w pracy, bo nie kojarzę?

    Kasiu, to jak to właściwie jest z tymi bratkami?

    Obejrzałam Kształt wody. Wczoraj wieczorem słuchałam audycji, która nawiązywała do tego filmu. W sposób nieoczekiwany, bo nawiązywała do Krzysztofa Globisza i niepełnosprawności, z którą się teraz zmaga.

  9. #21049
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Krysiu, pójdę za ciosem i spróbuję od jutra. Piszę spróbuję, bo do wo trzeba mieć swój czas, jutro okaże się czy jest Jeśli nie, to na pewno dobrze rozpocznę dzień- od warzyw i owoców- a to zawsze wychodziło mi na dobre i nie wiem z jakiego powodu przestałam tak jeść. Lekarz był bardzo przekonywujący, więc spróbuję go posłuchać.

    Krysiu, ja długo z nim rozmawiałam na temat wo, bo pytał mnie jakie diety najbardziej lubię. Bardzo ucieszył się, że to nie Dukan Kazał tylko pamiętać, że to nie jest dieta stricte odchudzająca i podczas jej stosowania powinno się wsłuchiwać w swoj organizm.

  10. #21050
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Agnieszko, to prawda że wsłuchiwanie się we własny organizm jest wskazane. Zresztą we wszystkich dietach. Szkoda że nie byłam taka mądralińska przy Dukanie. Chociaż pamiętam taki moment, kiedy wbrew jego „durnowatym”(sorry) zaleceniom sięgnęłam po owoce. Człowiek uczy się całe życie. My wszystkie cały czas to robimy i poszukujemy swojej drogi. Mnie jak dotąd nadal najbliżej do wo. Ciekawa jestem czy kliknie Ci już jutro. A ile dni planujesz?

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •