Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko
same fajne rzeczy napisałaś:)
Szczególnie dla mnie,bo ja ciągle mocno wierzę,ze najwięcej można zdziałać dietą,szczególnie jak ciał daje pierwsze sygnaly,żę coś jest nie tak.
I ruch.I fajnie,ze lekarz potwierdził,że o WO to nie jest dieta odchudzająca.
Krysiu
ja na Dukanie na szczęście posłuchałam organizmu,ale czulam się na 3 dzień tak fatalnie,że innego wyjścia nie bylo.Tę diętę chyba wspominam najgorzej choć była najkrótsza:pA z dietą ryżową nic na siłe,jak ci nie pasuje,to szukaj dalej:)
Może i ja skuszę się na kilka dni wo:)Tak ,żęby troszkę odświeżyć ciało:)Chociaż ryż też kusi,bo nie byłam w ogóle głodna.Ale przede wszystkim w przyszłym tygodniu przez kilka dni zrezygnuję ze śniadań,bo to też mi dobrze robi.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Jeśli chodzi o wo, to z reguły nie planuję nigdy dluzej niż 3 dni. Jeśli wytrwam tyle, to próbuję dalej, do tygodnia , a potem to już nie wiem bo dawno tyle nie zrobiłam :mdr:
A tak serio to byłoby super gdybym dotrwała do niedzieli, a to uda mi sie podcwarunkiemnże nie będę sie ważyć , wiec dzis schowałam wagę
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
No i mamy środę :)
Załącznik 41645
Lubię ją, bo choć w pracy jest długo, to mam fajne klasy :)
Na talerzu nakrojone jabłka a w szklance sok, w głowie pozytywne nastawienie i do roboty :)
Udanego dnia wszystkim życzę :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry :)
U mnie dzisiaj znowu biało za oknem, co prawda jest na lekkim plusie ale jednak na razie, rano jest biło, wczoraj było +* i aż dziwnie się czułam "latając" bo było mi za ciepło i jakoś tak ciężko, nie tylko z powodu nadwyżki kilogramów:mdr: ale chyba i tak dużych różnic temperatur, 20 stopni różnicy w ciągu kilku dni to prawdziwy szok dla organizmu:beurk:
Agnieszko bardzo fajne miałaś to spotkanie, rozumiem, że to chyba szkoła wam zorganizowała? Wykład o zdrowym stylu życia pewnie aż tak wielu nowych rzeczy ci nie uświadomił bo ty raczej zdrowo żyjesz i dbasz o siebie ale to spotkanie z lekarzem medycyny chińskiej to chyba trochę nowość dla ciebie jeżeli się nie mylę? Czyli odstawisz białe pieczywko, dżemy i nie tylko:) po wo? Fajnie, że zdecydowałaś się na wo tak z dnia na dzień, bo najgorzej to tak przymierzać się do czegoś jak pies do jeża...chciałabym a boję się:) życzę ci abyś wytrwała na wo ile się da a wagę schowaj głęboko bo ty chyba tyjesz na niej?
Co do wsłuchiwania się we własny organizm to dobrze to robić jak wspomniała Krysia na wszystkich dietach, bo wiadomo, że może i któraś dieta pozwala pięknie schudnąć i prawie wszyscy na niej chudną ale czy jest dobra akurat dla mnie? może dla mojej koleżanki tak a mojemu organizmowi akurat nie służy a nawet szkodzi...Dukan też wielu osobom pomógł,tym które lubią białko i które dużo piją przy tej diecie bo to podobno właśnie małe ilości wypijanej wody przy dużej ilości białka mogą powodować, że dieta staje się szkodliwa, wiele osób nie robi na tej diecie dni tylko proteinowych, tylko cały czas je chude biało i dużo warzyw, moja koleżanka pięknie chudnie na diecie ograniczającej węglowodany i nie ma efektu jo jo, no kilku latach cos tak jej przybędzie i teraz znowu nie je węgli:)
A w swój organizm świetnie umie się wsłuchać Gruszka i działa tak, jak jej różne sygnały organizmu podpowiadają:) Pozbyła się w ten sposób kilku dolegliwości bez lekarza albo pomimo lekarza:beurk:
Ja do wo podchodzę właśnie jak ten pies do jeża, może dlatego, że niekoniecznie w nią wierzę?
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Hej dziewczyny
Bardzo fajne to spotkanie Agnieszko, no i fajny lekarz, ale lekarze medycyny chinskiej maja inne podejście do pacjenta, nie lecza objawowo tylko dbaja o cały organizm.
Trzymam kciuki za Wo i ja tez sobie robię przypominajke, bo dość ciężko się czuję, na WO jestem taka lekka , a teraz jakiś taki ociężały organizm się zrobił
Wczoraj, słuchajcie zaliczyłam niezła wtopę, myślałam że Suchara uduszę, pojechałam z Martą do mechanika, bo jak wiecie jeździ tym starym autem i znow zaczęło się dusić, jadę , mówię że jestem umówiona przez "męża". Pan mówi; a do kogo? a ja , a do pana Boruty, a on nie ma tu takiego, musiała pani adres pomylić, ja mówię że raczej nie bo juz tu kiedyś byłam, chłop się upiera, że nic nie wie, więc dzwonie do Sucharka a on mi mówi, że Boruta to przezwisko ! Kurde !!!!! myślałam, ze się pod ziemię zapadnę, ale pan mimo wszystko był rozbawiony.
A tak nawiasem, przezwisko mu pasuje....
Cytat:
Zamieszczone przez
krysiapysia
Maniusiu, co to za kolejne przejęcie spółki u Ciebie w pracy, bo nie kojarzę?
Krysiu kupiliśmy kolejną firmę i terraz zostaje ona do nas włączona, taz ta spólka jako taka przestaje istnieć , a my mamy nowy zakład i nowy majatek. O ile pamiętam to juz moj czwarty raz. Jest dużo pracy bo trzeba wszystkie nabytki poksiegowac
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Maniusiu opowiem podobna historię - w ogólniaku mieliśmy nauczyciela PO który nazywał się Myśliwiec ale uczniowie mówili do niego Jeleń i kiedyś czyjaś mama przyszła wezwana do szkoły i w pokoju nauczycielskim prosiła pana Jelenia:mdr: - ale był ubaw podobno :) no może niekoniecznie dla tej wezwanej mamy :beurk:
Współczuję dodatkowej roboty, niby człowiek jak jest w pracy to wiadomo, ze pracować trzeba ale jak pracy za dużo to niedobrze:p
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Piszę z okienka :)
Rany, jak się dzięki Wam uśmiałam :D:D
Przypominałam sobie jak w Gdyni z Maniusią w pociągu wołałyśmy za Gruszką- Gruszka, Gruszka...mina osób z sąsiedniego siedzenia...bezcenna :D
Sabinko, Maniusiu, rzeczywiście lekarz był inny niż ten, których spotykałam do tej pory. Bardzo serdeczny i nastawiony w moją stronę :D
Sabinko, warsztaty zorganizowała nasza biblioteka .
Dzięki za trzymanie kciuków, przydadzą się bardzo :) najważniejsze, to przetrwać początek :)później jakoś pójdzie. Na razie mam mega nastawienie, a to już dużo :)
Gruszko, to dawaj z nami na to wo...jak widać w grupie udaje nam się wytrwać przynajmniej tydzień :D
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
No moje kochane linie lotnicze Ryainair podniosły mi ciśnienie - lecę w drugi dzień świąt do córki i zmienili mi godzinę powrotnego lotu tak, że będę kwitnąć na lotnisku w Gdańsku ponad 3 godziny czekając na busik:bad:, w dzień to jeszcze ale to w nocy :cry: niby J. mogły po mnie przyjechać ale to oboje mielibyśmy zarwaną noc bo to w obie ztrony 6 godzin jazdy a on jakby nie było musi pracować a ja nie:p
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Staram się korzystać ze stronki - Smak zdrowia gdzie jest mnóstwo fajnych przepisów z podaną wartością kaloryczną, dzisiaj zrobiłam [pyszny makaron z cukinią i marchewką, cała patelnia 28 cm pysznego jedzenia i niecałe 600 kcal, wkleję zdjęcie wiadomo gdzie:mdr:
http://smak-zdrowia.blogspot.com/201...marchewka.html
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie!
Sabinko, wiem o czym piszesz. Mnie różnice temperatur dały się tak we znaki jakieś dwa dni temu. Masz rację pisząc o tym, że działanie diety i ewentualna jej szkodliwość zależy od tego kto i na ile zgodnie z zaleceniami ją stosuje. Dużo czytałam o złych skutkach stosowania Dukana, sama ich doświadczyłam, a jednocześnie wiem przecież, iż są osoby, które go sobie chwalą. Może to sprawa grupy krwi? Z drugiej strony dużo czytam o pozytywach wo, doświadczyłam ich, ale to wcale nie znaczy, że jest on dla każdego Może Ty właśnie jesteś takim przypadkiem i stąd opór. Dieta - chude mięso i warzywa, to już chyba nie Dukan. Jest rzeczywiście bardzo polecana i skuteczna, zwłaszcza w przypadku osób, które odchudzają się również za pomocą intensywnych treningów. Przykro z powodu zmian w rozkładzie lotów, ale i tak najważniejsze, że nie odwołali :arf:.
Gruszko, być może powoli wchodzisz na tą najbardziej właściwą dla siebie drogę żywieniową. Jeżeli dobrze czujesz się bez śniadań, a jednocześnie jesteś syta na ryżu, to chyba masz się już czego trzymać. Do tego trochę wo i dużo ruchu. Wygląda naprawdę całkiem konkretnie.
Agnieszko, myślę że schowanie wagi to bardzo dobry pomysł :). Zwłaszcza, że jak sama zauważyłaś, różnica w ciągu dwóch dni może sięgać nawet i kilograma. Jeżeli chcesz popracować nad tym o czym rozmawiałaś z lekarzem, to podejrzewam że trzy dni na wo, to za mało. Czasowo powinno być o chyba o wiele dłużej :confused:
Maniusiu, zabawna historia z Borutą :D. Ciekawe tylko, czy w pracy rzeczywiście nie znali jego przezwiska? Fajnie, że zwróciłaś uwagę na to, co mi umknęło – spotkanie Agnieszki nie z lekarzem, ale z lekarzem medycyny chińskiej. Tak jak wspomniałaś, to zasadnicza różnica. A taka byłam zdziwiona jego podejściem :). Też bym chciała, żeby w naszej służbie zdrowia patrzyło się na człowieka całościowo. Współczuję dodatkowej pracy :(.
Agnieszko, tej historii z Gruszką nie znałam ;).
Dziewczynki, to trwajcie dzielnie na wo :money:. Ja na razie dokończę ryż.
Kasiu - i w tym właśnie momencie utknęłam ze znakiem zapytania :confused: