Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie!
Agnieszko, grupy i grupki to skomplikowany temat. Coś się mogło podziać i to zupełnie niezależnie od Ciebie. Skoro lubisz tą koleżankę, to może szkoda czasu na domysły :confused:. Porozmawiaj z nią, spytaj co się dzieje, powiedz o swojej do niej sympatii i o tym, co Cię niepokoi :arf:.
Sabinko, mnie ta leniwa baba też ruszyła. Oby tylko skutecznie. Miejmy nadzieję. Też się trochę obawiałam, że godzinka na kijkach nie spodoba się mojemu kręgosłupowi, ale tak się nie stało. Wydaje mi się, że wręcz przeciwnie. W ciągu tygodnia jestem zabiegana, ale w sobotę będę chciała koniecznie powtórzyć taki spacer i zobaczę, jak będzie wtedy. W kijkach pominęłaś Terenię, a ona tu z Agnieszką i powoli też z Maniusią w pierwszym rzędzie kijkowym ;). Trochę mnie zdziwiło, że w Anglii nie ma entuzjastów kijków. Ciekawe dlaczego?
Kasiu z przyjemnością patrzę na zdjęcie z kwiatkami, zwłaszcza, że bardzo przypasowały mi kolorystycznie. Wygląda na to, że w pracy naprawdę masz co robić. Zdecydowanie możesz być dumna z tego, jak szybko się w to wdrożyłaś. Fajnie, że jesteś ciągle otwarta na nowe wyzwania.
Gruszko, mam nadzieję że jednak uda Ci się zrównoważyć i rower i pisanie ;).
Maniusiu, chciałam sobie wmówić (co szybko i skutecznie wybiła mi z głowy Sabinka :D ), że to zdjęcie jest coćkolwiek wyretuszowane :). Nie pozostaje nic, tylko albo się załamać albo brać do roboty. A jak Bojarska, robiłaś już?
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie w środę :)
Załącznik 41851
Wczoraj mieliśmy burzę- pierwszą, wiosenną. Jakie było później cudne powietrze :)
W szkole nareszcie powoli ogarniam się z pracą. Zrobiłam wszystkie rekwizyty do przedstawienia, więc teraz zostały nam już tylko próby. Na razie wszystko jest w rozsypce, ale wczorajsza próba pokazała, że to może się udać. Przedsięwzięcie jest duże i spore wyzwanie dla dzieci, ale zobaczymy:)
Na razie szukam jakiejś sukienki na tę imprezę i jak do tej pory podobają mi się dwie, ale jedna kosztuje 1200, a druga 980 zł :oh: Ponieważ jednak jeszcze nie oszalałam :mdr:, to szukam dalej. Chciałabym, żeby była elegancka, skromna i z dobrego materiału i do wielokrotnego wykorzystania, a takie są zwykle najdroższe.
Muszę mieć też jeszcze drugą, na bankiet, ale tu już mam mniejszy problem, bo takich mam kilka w szafie, jeszcze nie noszonych, więc nie muszę się spinać.
Krysiu, dzięki za podjęcie tematu mojej koleżanki. Wiem jaka byłaby jej odpowiedź - "no coś ty, nic się nie stało, jestem zapracowana(przemęczona, źle się czuję, lub cokolwiek innego w tym rodzaju), wydaje ci się". Ale ja jestem wyczulona na takie sytuacje, więc czuję, że coś jest. Nie będę pytać, tylko z nią rozmawiać i zobaczę.Odpycha mnie, ale ja za bardzo ją lubię, żebym się poddała :D
Gruszko, korzystaj z rowerowej pogody. Wiem po sobie, że tak jak w chodzeniu właściwie nic nie przeszkadza i dlatego je lubię, bo mogę maszerować z kijkami cały rok ( co robię), to przy rowerze już tak się nie da, dlatego trzeba wykorzystywać dobrą pogodę ile się da :)
Sabinko, jeśli twoje dzieciaki stać na wyjścia z domu do restauracji, to super. Nie musza kupować jedzenia, wyrzucać niezjedzonego, marnować pieniędzy na zmywanie, a takie wspólne wyjścia, gdzie wszystko ci podadzą i wybierasz co sobie chcesz, to możliwość spędzania czasu na fajnych rozmowach, wychodzisz, sprzątają za ciebie :D mnie tam się podoba :D Szczególnie jeśli ktoś jest zapracowany, to jest dodatkowy relaks.
Aga, ja też oglądałam program z tą babką. Na żywo wygląda jeszcze lepiej :) Jeszcze raz gratki dla Marty. Możesz pękać z dumy, bo to wielki sukces :)
Kasiu, śliczne kwiatki :)
Aaaa, wróciłam do ośmiogodzinnej, waga współpracuje, więc na razie na niej zostaję :)
Udanej środy dziewczyny :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobry!
Melduje sie i ja w ustalonej kolejnosci... Agnieszka, Kasia, Maniusia...:mdr:
No, czasami Maniusia jest pierwsza...niech i tak bedzie!:)
Ciezki mam ten tydzien, wyjatkowo przeladowany terminami i juz widze, ze nie daje rady i musze cos przelozyc, z czegos zrezygnowac bo zaczynam byc rozdrazniona i przemeczona...a przeciez dopiero co wrocilam z urlopu!:bad:
Wczoraj bylam po pracy na rehabilitacji a potem pol godzinki w domu i pojechalam na basen. Udalo mi sie jednorazowo wcisnac do grupy gdzie jest moja siostra, no ale kolejne terminy nie wiadomo kiedy beda. Pewnie przyjdzie mi na nie poczekac...mam dzis tam zadzwonic...
Krysiu-u nas zabiegi indywidualne to tez tylko kilka na raz- zazwczaj 6 lub 12. To co ja dostalam na rok to sie nazywa trening funkcyjny w grupie i niezle sie trzeba natrudzic by lekarz to przepisal a kasa chorych zaakceptowala. Zazwyczaj udaje sie to tylko wyjatkowo upartym...no i dobrze poinformowanym-bo wiekszosc pacjentow o tym nie wie, ze cos takiego wogole istnieje. Ja dowiedzialam sie od kolezanki i przekazalam juz te wiedze kilkakrotnie dalej.:)
U nas tez wczoraj byla wiosenna burza-ciesze sie -bo pieknie mi ogrod podlalo i bedzie teraz wszystko jeszcze lepiej roslo.
Nawet chwasty!:p
Co do jedzenia w restauracjach to ja rowniez je lubie. Niemniej jednak jest to u nas raczej niedzielno-okazjonalne... Lub na wyjezdzie- w ciagu tygodnia raczej sie gotuje w domu. Ale u nas czasami jest to tylko jakas zupa na dwa dni...:mdr:
Sabinko- nie martw sie, ze dzieci nie chcialy jesc golabkow. Dzieci lubia jesc zazwyczaj to co znaja. I smaki im sie z wiekiem zmnieniaja. Moze kiedys polubia. Nie sa to przeciez dzieci w calosci brytyjskie...bo maja tez polska krew w sobie!:money:
A pierogi lubia?
Agnieszko udanego poszukiwania sukienki! Ja moglam kupic sobie jakas w Gdyni ale dalam za wygrana... Kupie...jak schudne!:mdr:
A narazie sie na to nie zanosi...
Wczoraj kupilam sobie za to nowe sportowe butki do latania w Rossmanie...wyjatkowo wygodne! Jesli tylko sa w Polsce to polecam!
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
W naszych rossmanach nie widziałam nigdy butów . Ale może są gdzieś w większych miastach.
Kasiu nic na siłę, jeśli możesz, to pewnie, że coś przełóż. Ja też się cieszę, że dziś odpadło mi podlewanie ogródka. Wszystko się w nim bujnęło się i rośnie jak szalone.
Ja liczę, że do imprezy schudnę jakieś 3-4 kg, więc rozmiar i tak mi się nie zmieni. Mogę więc szukać spokojnie, bo jeśli teraz znajdę pasującą, to i później będzie dobra.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
No to zachowam kolejność i tez się melduję :)
Aga, no fakt drogie te sukienki, no al mi tez się podobają w tej cenie, no cóż tak to jest że czym coś bardziej proste i eleganckie tym droższe.
Cytat:
Zamieszczone przez
Agnieszka111
to przy rowerze już tak się nie da
jesli nie ma wichury i lodowiska to u mnie rower jest całoroczny, po śniegu tez do sklepu na rowerze jeżdzę, ale kijki sa dla mnie zdecydowanie fajniejsze i z tego co mówił trener angażują do pracy więcej mięśni. Rower to dla mnie nie sport, a środek lokomocji
No ale gdybym tak jak ty Gruszko miała trase z widokiem na morze to pewnie byl jeżdziła równiez dla przyjemności
Krysiu, jeszcze nie odpakowałam tej płytki, myślę że przećwicze ją jeszcze w tym tygodniu, może nawet dziś, bo na kijki się jutro wybieram, tak sobie pomyślałam co drugi dzien kijki co drugi dywanowce, oby wytrwac
Jedzenie w restauracji... no u mnie to tylko na wyjazdach, lub czasem jak sie spotkam ze znajomymi... ze względów ekonomicznych głównie
Sabinko, nie tylko brytyjskie dzieci nie lubią gołan=bków, moje dziecko tez nie lubiło , dopiero teraz jej smakują, ale te wg Dąbrowskiej, mój Sucharek tez nie lubi, no ale je, bo on z tych co wszystko raczej zjedza
Tingo , Jolinko , Madziu - gdzie wy?
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Mój syn z gołąbków wyjada tylko mięso.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
A przypomniało mi się jak byłam na koloniach ( jako pracownik) i była grupa polskich dzieci z Litwy i Ukrainy, to wyjadały z gołąbków tylko kapustę :) :)
Jeszcze raz dziękuję za wszystkie gratulacje dla Marty , wczoraj jej najlepsza przyjaciólka tez zdała na 6 i była kolejna radość, więc dziewczyny ida oblewac sukces soczkiem z marchewki :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry:)
ale dyskusja gołąbkowa się rozwinęła:) moje wnuczki nie bardzo polubiły nawet zapach kapusty podczas gotowania, mówiły że coś śmierdzi, zięć zresztą też ale nic to - pierogi lubią a nawet uwielbiają wszyscy:)
Maniusiu czy ty kupiłaś tę gazetę z płytą czy płytę oddzielnie bo jak mówiłam też się do niej przymierzałam.
Agnieszko na pewno w każdej sukience będziesz wyglądać bardzo ładnie bo masz fajną figurkę już teraz a i sukienki wybierasz bardzo idpowiednie:)
Ja dzisiaj na włościach sama ze starszą wnuczką, jutro zresztą też, młodzi pracują a najmłodsza w żłobku.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinko zdjęcie z netu nie kupowałam gazety ale ci powiem że mnie ta płyta troszke kusi, poczytałam u Chodakowskiej, ćwiczenia niby 50 + ale głownie rozciągające na bolący kręgosłup dobre