1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Załącznik 31849
Powtarzam obrazek z fb :)
Wczoraj zrobiliśmy grilla, była pyszna karkóweczka i kiełbaski, było piwko :oh: ja się trochę oszczędzałam, ale bez przesady:mdr:
Jutro Kuba wyjeżdża na zielona szkołę, a wczoraj coś mu przeskoczyło w kręgosłupie...jak nie urok, to...wiadomo co :cry:
Młody organizm, to sobie szybko poradzi, ale jak on jutro wysiedzi kilka godzin w autokarze, to zupełnie nie wiem :(
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witam was moje kochane! I ciebie witam Agniesiu nasze poranne sloneczko!
Dzieki ze znowu jestes! A w zyciu tak bywa przeciez, ze rozne zawirowania powoduja nasze chwilowe znikanie z forum...
Nikt wtedy jednak z nas nie oddycha z ulga ze danej osoby nie ma...:p tylko czeka cierpliwie na jej powrot...:)
Milej niedzielki!:mdr:
http://z1.demoty.pl/36d181510be6a749...b610/niedziela
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry:)
Nie miałam czasu zajrzeć wcześniej , synek przyjechał trzeba było posiedzieć, pogadać, nacieszyć się......
Agnieszko niech synek poćwiczy rybkę, to co mu wyskoczyło , wskoczy z powrotem.Wrzucałam link do opisu jakiś czas temu
Pogoda wczoraj był idealna na imprezy, dzisiaj u mnie już dużo chłodniej i znów przywiał ten lodowaty wiatr.
Miłej niedzieli dla wszystkich.:mdr:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry, u mnie upał, ale nie narzekam, przyjdzie czas na siedzenie w domu i marzniecie. Co prawda wiele nie używam , bo mi nie dane opalanie czy leżenie pod drzewem. Teraz siedzę na dworcu mam godzinę przerwy w podróży do L. Agnieszko fajnie, że znalazł się czas na miły wieczór z rodziną trochę odreagowalas, ale znowu sprawa z Kubą niepokojąco brzmi.
Kasiu póki co na niewiele mogę sobie z braku czasu pozwolić, jak przysiądę pół czy godzinę na balkonie to i tak moje myśli krążą wokół wiadomych spraw i osób, ale staram się, bo boję się zwariować. organizm niestety mocno nadszerpnięty w ostatnich dniach zauważyłam, że okropnie mi wypadają włosy (jeszcze nigdy tak nie miałam ) ponoć tak się dzieje ze stresu.
Natuś życzę Ci miłych chwil z synem nagadajcie się i nacieszcie sobą Ty szczególnie tego potrzebujesz w tym czasie jak zostajesz sama.
Regi odpoczywa po szaleństwa ogrodowych, fajna impreza sądząc po zdjęciach.
Krysiu Pysiu, mam nadzieję, że wieczorem juz się odezwiesz.
Sabinko, Kalahari, Maniusiu, Dolinolotosu i wszystkie Zawzietaski życzę Wam przyjemnego odpoczynku i super niedzieli. Buziaki
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Youpiii udało mi się napisać ze smartphone, już wiem o co chodzi, jak nie wstawiam nic poza pisaniem najzwyklejszym to jest ok
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
wróciłam, zmęczona, ale bardzo zadowolona, bo L w przeciwieństwie do dnia wczorajszego czuł się dobrze (wczoraj było fatalnie)
Zmyka, odreagować w sypialni.... dobrej nocy Wam życzę
Załącznik 31859
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witam kobitki ...
wpadlam zameldowac , ze chrzciny wypadly idealnie... pogoda sie wyklarowala i mozna bylo imprezowac w ogrodzie , a dzieciarnia mogla sie pluskac dowoli w baseniku .... co zreszta moglyscie widziec na fotkach jakie wrzucilam na Fb ... dzis przyjezdni goscie wlasnie powyjezdzali, a ja za moment do pracki smigam...
milego wieczoru i spokojnej nocy wam zycze ...
https://encrypted-tbn1.gstatic.com/i...ZDRsVyYlngRxcQ
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie niedzielnie i powrotnie :) Piękna pogoda, ale dobrze, że już wieczór. Zdecydowanie nie nadaję się na takie ciepło :no:
Agnieszko - przede wszystkim bardzo mocno Cię tulę. Znaleźliście się w naprawdę trudnej sytuacji. Jestem pełna podziwu za to, co już zrobiliście i jak potrafiliście zorganizować te pierwsze dni. Odległość 350 km to poważne ograniczenie. Nie wiem co zrobicie i naprawdę nie zazdroszczę. Bardzo, bardzo trzymam kciuki i przytulam :heart:.
Odniosę się troszkę do tego, co napisałaś – o tym, że poczułaś się przez nas opuszczona. Agnieszko kochana, skąd Ci w ogóle przyszło do głowy że „pewnie gadam nudno i głupio i dlatego nikt nie widzi gdy znikam”? Nie ma takiej opcji, żeby nie zauważyć Twojej nieobecności i nie ma takiej opcji, żeby uznać pisanie (kogokolwiek) za nieciekawe! Przecież gdyby tak było, to (przynajmniej dla mnie) bycie w naszej grupce nie miałoby sensu. Lubię Was, a jeżeli lubię, to chcę uczestniczyć w serdeczny sposób w tym, co się u Was i z Wami dzieje. I nie ma znaczenia, czy jest to jakieś ważne wydarzenie czy wyjście do sklepu. Jeżeli są sprawy, w które w danym momencie jesteście zaangażowane, sprawiają przyjemność, cieszą, smucą, bawią … to ja też chętnie chcę w nich uczestniczyć. Więc nie chciałbym, żebyś się zastanawiała czy chcemy czytać o tym, co dotyczy Ciebie, tylko żebyś miała pewność, że tak! Jak najbardziej! Jeżeli chodzi o ten tydzień, to rzeczywiście wspomniałaś o tym, że będziesz bardziej zagoniona, co mogło nas uspokoić. W czwartek jednak i tak pisałam do Ciebie! Pewnie Ci to umknęło z powodu tego co się stało. Nie ma jednak mowy, żeby Cię pominąć!
A teraz wracam do syna – co z jego kręgosłupem? Mam nadzieję, że to była jednak tylko chwilowa niedyspozycja i pojedzie jutro bez problemu?
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ewo
Super wiadomość! I oby tylko takie były! Wiem, że myślami jesteś głównie przy swoim L. Czekasz, ale swoje tez musisz odreagować, więc dobrze, że robisz parę rzeczy tak po babsku, tylko dla siebie. Niestety nie da się odłączyć ciała od umysłu, stąd pewnie te problemy np. z włosami. Myślę, że to chwilowe i jak się trochę wyciszysz emocjonalnie, to wszystko minie. Jeżeli pisanie trochę też Cię uspokaja, to pisz tu do nas dużo i bardzo często! Dzięki, że jeszcze przy tym wszystkim masz w ogóle czas pamiętać o nas i każdej napisać miłe słowo.
Gammuś
Widać, że uroczystość się udała :). Zdjęcia obejrzałam – co za grzeczne dziecko z tej Waszej Marie :money:. Fajnie , że dopisała pogoda – musieliście być chyba bardzo grzeczni ;). Dostrzegłam też śliczności buldożka :clown:. Powinnaś teraz chyba trochę odpocząć, a nie gonić do roboty?
Jolinko
Dzielnie pracujecie. To fizycznie trudny czas, ale myślę, że też trochę fajny. Mnie się kojarzy z tym, że będzie nowe, świeże, optymistyczne :). Przy tym wszystkim mam jednak nadzieję, że jesteście coraz bliżej końca, bo brakuje mi Twoich regularnych, obszernych wpisów!
Natko
Pytałam o refluks, , bo miałam takie własne skojarzenie, ale chyba Ci umknęło :confused:
Widziałam te walizki w lidlu, też mi się podobały, ale fizycznie nie miałbym ich gdzie schować w domu. Tak więc na wyjeździe pozostanę przy swoich starociach :p.
Kasiu
Ostatnim rzutem zerknęłam jeszcze na Twój bukiet. Niby tylko bukiet, ale skłonił mnie do refleksji. Wszystkie kwiaty są w nim piękne. I tak, jakby każdy wołał „wybierz mnie, mnie …”. A ja patrzę i widzę właściwie tylko te malutkie kwiatki, schowane najbardziej z tyłu. Skojarzyły mi się z konwaliami (którymi nie są), które uwielbiała moja mama. Ale uświadomiłam sobie, ze to nie tylko to. Chyba zawsze miałam tendencje do wyłapywania tego co bardziej schowane i zagubione.
Sabinko – w dużej mierze zaglądam na fb, żeby zobaczyć co u Ciebie, bo chyba jednak tam bywasz częściej, a nie chciałabym mieć tak całkiem poczucia utraty kontaktu. Piszę, bo zobaczyłam Twoje zdjęcie z wnusią i chciałam się podzielić uśmiechem, które ono we mnie wywołało :D.
Dolinolotsu
Cieszę się, ze zaczęłaś tu do nas zaglądać. Wersja z czterema ewangelistami jest ciekawa. Przyznaję jednak, że wyjątkowo przyjrzałam się w tym roku, jak są umieszczone ołtarze i naprawdę każdy z nich był odwrócony w inną stronę świata!
Kalahari :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dziewczynki Madzia, Agnieszka, Krysia, Bożenka wysłałam zainteresowanym informacje o rezerwacji i kosztach.