Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie :)
Mam pytanie do kijkowych Zawziętasek - napiszcie proszę ile km potraficie przejść w godzinę? Chciałabym ambitnie zrobić dziesięć. Tylko nie jestem pewna, czy mój krokomierz na pewno dobrze odlicza kroki. Wczoraj pokazał mi pięć km, na co mój M. stwierdził, że to niemożliwe :bad:.
Agnieszko, jeżeli zgodzi mi się to, co napiszecie, to dzisiaj będę gonić Twoje dziewięć km :gasp:.
Kasiu, dobrze że biodro przestało Cię już boleć. Też mi się podoba taka „rzeka” tulipanów i tak jak Tereska, z chęcią zobaczyłabym je w Holandii :). Już Ci zazdroszczę tej wyprawy :wink2:.
Gruszko, a nie masz jakiegoś uczulenia na słońce? Paskudna dolegliwość, zwłaszcza jeżeli mieszka się nad morzem. Bo praktycznie piękne letnie dni masz z głowy :arf:.
Sabinko poczytałam o tym FODMAP. U mnie raczej odpada, ale masz jednak inne upodobania smakowe, więc absolutnie próbuj i pisz o działaniu!
Tereniu, mam nadzieję, że ogródkowa sąsiadka ułagodzona i już się nie boczy :confused:
Sama nie wiem, jak podejść do wolnych od handlu niedziel. Tydzień temu na kijkach szłam wzdłuż autostrady, ale przynajmniej drogą po której nie jeżdżą auta. I w którymś momencie koło mnie zaczął przejeżdżać jeden rower za drugim. Doszłam do bardzo wąskiego przejścia i się zatrzymałam, żeby ich poprzepuszczać. Ale w którymś momencie musiałam zrezygnować, bo bym tak stała bez końca. Spytałam jednego z rowerzystów, skąd ich tu tyle, a on odpowiedział, że wszystko przez nie handlową niedzielę, bo muszą jakoś zagospodarować wolny czas :mdr:. Ciekawe, jak będzie dzisiaj, bo też pójdę tą trasą.
Miłej niedzieli wszystkim :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Krysiu nie chodzę z kijkami ale tutaj
http://www.festiwalbiegowy.pl/trenin...1#.WtxWPkxuLIU
przeczytałam że optymalna prędkość to 5-6 km
a 10 km na godzinę to już raczej bieg chyba???
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Krysiu doczytałam u Agnieszki na fb że wczoraj przeszła 8,59 km w 1 godz 38 minut ( chyba??) - teraz nic się nie ukryje :beurk:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Krysiu 9 km idę w godzinę trzydzieści
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Jeszcze raz Krysiu - z tą dietą to nie o upodobania smakowe chodzi a o fefluks:mdr:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinko różnie . To co napisałam wyżej to moj rekord , ale raz jest więcej raz mniej
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko mnie akurat wpadł w oko twój wczorajszy chód :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dziewczynki kochane, dzięki :). Teraz już mi się wszystko zgadza :yipi:. Bo wczoraj szłam około godziny, więc te pięć km to żadna bujda. Czyli dzisiaj nastawiam się na jakieś dwie godziny, bo do Twojego czasu Agnieszko, to mi jeszcze daleka droga ;).
Sabinko, fefluks też mi się bardzo spodobał (oczywiście jako nazwa a nie dolegliwość :mdr: ). To co, spróbujesz tej dietki?
Zastanawiam się, czy wyjść na kijki już teraz czy jednak trochę odczekać. Wczoraj nie miałam możliwości inaczej niż w południe i szłam ze świadomością, że to nie najlepszy czas, bo upał i słońce, które prażyło mi prosto w głowę. Miałam już kiedyś udar słoneczny, więc nie chciałabym powtórki. Tak więc może jeszcze poczekam i pójdę po obiadku. Zresztą i temperatura dzisiaj lepsza do chodzenia.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Krysiu mnie sie w taka pogodę najlepiej chodzi Ok. 16 bo wcześniej jest za gorąco a pózniej za dużo robactwa
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko, to co, umawiamy się na 16.oo na kijkowanie? :wink2: Może jeszcze ktoś dołączy? :money: