Strona 2192 z 3048 PierwszyPierwszy ... 1192 1692 2092 2142 2182 2190 2191 2192 2193 2194 2202 2242 2292 2692 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21,911 do 21,920 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #21911
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    No proszę, tak jakoś nietypowo dzisiaj, że Agnieszka zapomniała o kawce, ale szybko się poprawiła i można teraz tej kawki się napić
    Kasiu przykre, że Radek stracił pracę ale mam nadzieję, że wkrótce znajdzie coś sensownego, bardzo ci zazdroszczę tego wyjazdu do Holandii, bo o ile dobrze pamiętam to właśnie tam teraz się wybieracie?
    Mam nadzieję, że wrażenia będą niesamowite a droga bezpieczna powodzenia życzę i wielu wrażeń i wielu fotek wiadomo gdzie
    Ale opis poprosze tutaj
    Gruszko jeżeli dużo się dzieje i cos dobrego to tylko się cieszyć
    u mnie ze zdrowiem trochę lepiej ale cały czas mam poważny dylemat z tym Londynem, niby bym poleciała, bo lubię Londyn i byłam tam kilks dazy ale tym razem nie wiem czy bedxie okazja coś zobaczyć a jak pomyślę ile tam będzie ludzi a nieduże mieszkanko i nie wiadomo nawet gdzie będziemy spać i z kim- to mnie to przeraża, za stara i za wygodna już jestem na takie "atrakcje", jak lecę do córki to mam dla siebie pokój i w razie czego święty spokój a tam tak się nie da, bo będzie taki trochę zlot rodzinny i to sami młodzi plus my bo starsza wnuczka idzie do komunii, cały czas biję się z myślami - lecieć czy nie? Janusz na pewno wolałby żebym poleciała, chciałby bardzo a ja sama nie wiem - do środy mam jeszcze trochę czasu...
    gruschka and Agnieszka111 like this.

  2. #21912
    Awatar gruschka
    gruschka jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    14-01-2009
    Posty
    4,560

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez sabinka57 Zobacz posta
    jak pomyślę ile tam będzie ludzi a nieduże mieszkanko i nie wiadomo nawet gdzie będziemy spać i z kim- to mnie to przeraża, za stara i za wygodna już jestem na takie "atrakcje"
    Świetnie cię Sabinko rozumiem,ja też już jestem w wieku dbającym o pewne wygodyMoże akurat choroba w tym wypadku trochę się przyda jako argument za pozostaniem w domu.Z drugiej strony niech mija jak najszybciej
    Mój jeden syn kiedyś był bardziej skłonny do alergii i jednocześnie stale plątało się przy nim jakieś zapalenie gardła i oskrzeli.I kiedyś taka fajna lekarka wytłumaczyła mi,że alergia działa też tak,ze usuwa trochę naszą naturalną barierę ochronną i otwiera ciało na te zazwyczaj nieszkodliwe bakterie.Dlatego w takich stanach trzeba szybko podawać antybiotyk.
    Może u ciebie też tak było,że coś cię trochę uczulilo,a potem to tak jak mowisz - łapiesz wszystko.

    W czwartek miałam super dzień,właściwie cały z przyjaciółką ciepły,dobry,nieśpieszny,gadanie,kawa,gadanie,mo rze,obiad,gadanie,deser gadanie,gadanie,gadanie
    W piątek rower,praca,odbieranie innych gości,w sobotę praca,winko,kawa z S,w międzyczasie jakieś zakupy,sprzątanie i takie tam i nie wiem kiedy to zleciało
    Agnieszka111 and sabinka57 like this.
    Nowa wiosna- nowe zadanie
    Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
    Docelowo 20cm do zgubienia
    http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html

  3. #21913
    Awatar TinnGO
    TinnGO jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-03-2010
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    7,237

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry, ja sobie pospałam i pourzedowałam w kuchni.
    Upiekłam placuszków otrębusków na 3 dni.
    Ponieważ chleb jest moim narkotykiem znalazłam na siebie sposób, wywodzący się z diety Dukana. Piekę na patelni takie placuszki z jajka, serka i otrąb owsianych. Zwykle dodaję dodatki wytrawne (taką mieszankę kminku, pieprzu i kurkumy oraz sól). Jem to na śniadanie obłożone jak chlebek, a to wędliną, a to serem, a to śledziem. Jest bardzo sycące, nie powoduje wyrzutu insuliny i nie napędza mnie na dalsze jedzenie. Z dietą po Wielkanocy jest u mnie kiepsko. Udaje mi się jednak trzymać wagę z wrzutką 1,5 kg w stosunku do suwaczka).
    No i na razie niech tak będzie.
    Mam dużo zajęć wiosenno-działkowych więc brakuje mi czasu na staranność kuchenno-zakupowa jakiej dieta wymaga. Od września przez zimę zrzuciłam jednak około 7 kg, więc nie narzekam na gabaryty.
    Ja jestem od was starsza i moje potrzeby związane z wyglądem są "stosowne do wieku". No kotom się taka jaka jestem podobam, waga nie powoduje ograniczeń w sprawności więc wzięłam chwilowo na wstrzymanie.
    Cytat Zamieszczone przez Agnieszka111 Zobacz posta
    Ło matko, jakie my jesteśmy do siebie podobne. Ja tez lubię sprzątać, a nie cierpię prasowania, wyrzucam wszystko co w domu zbędne ( oprócz książek, z którymi bardzo rzadko lub nigdy się nie rozstaję), za to nie cierpię różnego rodzaju figurek, ozdóbek, które tylko zbierają kurz i innych durnostojek.( oprócz zdjęć i świec, lub cennych z rożnych powodów pamiątek, ale te muszą być w dobrym guście...no cóż, snobką jestem w tym względzie i trudno )
    Z wyrzucaniem mam pewne problemy. Nie wiem dlaczego, może lata noszenia w różnych pojemniczkach posiłków do pracy, najtrudniej idzie mi wyrzucanie POJEMNICZKÓW. Czy to po lodach, czy to po sałatkach warzywnych, słoiczków szklanych i plastikowych itp. No i reklamówek.Ale ponieważ krążę dom działka , nie mam samochodu więc pojemniczki się przydają do transportu wiktuałów.
    Z książkami miałam podobnie, ale od jakiegoś czasu dużo mniej czytam i doszłam do wniosku, że szkoda czasu na wracanie do znanych pozycji , więc zrobiłam dużą czystkę.Było to jeszcze w czasie gdy skupywano stare książki, więc nie popełniłam "zbrodni" wyrzucenia na śmietnik.Nie chodziło nawet o pieniądze, ale o danie możliwości jakiemuś młodemu człowiekowi do przeczytania tych pozycji.Książki tak jak chleba nie wyrzuca się do kubła.To taka swojego rodzaju " świętość".
    Ale rzeczywiście Agnieszko mamy bardzo dużo wspólnych poglądów na sprawy, bardzo mnie to cieszy gdy spotykam "bratnią duszę".
    Cytat Zamieszczone przez gruschka Zobacz posta
    I już po spokojnym poranku,przyszedł M,za chwilę S,ale za godzinkę gdzieś pojadą to pobędę trochę sama
    Bycie samą jest pragnieniem osoby szczęśliwie otoczonej rodziną. Ja staram się robić bardzo wiele , żeby ograniczyć czas spędzany wyłącznie we własnym towarzystwie, no nie jest ono po 64 latach znajomości takie bardzo frapujące.
    Cytat Zamieszczone przez kasiaogrodniczka Zobacz posta
    Tulipany czekaja!
    Cieszę się razem z Tobą na tą ucztę dla oczu i ducha Kwiatuszku kochany.Chyba samopoczucie po zmianie leku nie szwankuje, trzymam kciuki za "lepiej" i z twoim zdrówkiem i losami Radusia.

    Cytat Zamieszczone przez sabinka57 Zobacz posta
    jak lecę do córki to mam dla siebie pokój i w razie czego święty spokój a tam tak się nie da, bo będzie taki trochę zlot rodzinny i to sami młodzi plus my bo starsza wnuczka idzie do komunii, cały czas biję się z myślami - lecieć czy nie? Janusz na pewno wolałby żebym poleciała, chciałby bardzo a ja sama nie wiem -
    Trudno oceniać z perspektywy widza, dla Ciebie Anglia nie jest taką atrakcją jak dla osoby, która tam nie była(ja) czy bywa rzadko.
    Rozumiem , że macie pojechać oboje z J. Może warto się przemóc dla niego???
    Ja lubię podróże i obecne przywiązanie do miejsca, jakie mam z uwagi na koty(od 2 lat) mnie trochę męczy.
    Całe życie zawodowe jeździłam w liczne delegacje, pracując w dziale kontroli jakości musiałam załatwiać reklamacje. Czyli trzeba było wsiadać i jechać żeby ocenić wadę w wyrobie gotowym sprzedanej przędzy(ja specjalizowałam się w jakości przędzy) czy tkaniny, pikówki, pasmanterii.Był kiedyś tydzień w czasie którego musiałam załatwić 7 reklamacji.
    Przychodził najpierw faks, później mail i do domu wracało sie spakować do podróży.
    Nie ma we mnie lęku przed obcym miejscem czy środkami lokomocji.
    Siostra śmieje się ze mnie jak razem wsiadamy do autobusu, który podjeżdża na stanowisko na dworcu.
    Ja instynktownie zajmuję miejsce w którym zatrzymają się jego drzwi, żeby być jedną z pierwszych wsiadających. Ot takie zboczenie zawodowe.
    ja bym jechała, to zawsze jakieś nietypowe przeżycie, wspomnienie, a życie składa się właśnie z takich "perełek" przeżyć.No przecież starszej pani nie położą na karimacie na podłodze!!!! tak mniemam.
    Ostatnio edytowane przez TinnGO ; 29-04-2018 o 09:27

  4. #21914
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    No jest rozkładana kanapa w tzw dużym pokoju i tak śpią normalnie gospodarze bo od remontu ( 2 lata) w niby nowej sypialni na razie jest podobno składowisko rupieci, nie ma jeszcze nawet wybranej wykładziny na podłogę że o łóżku nie wspomnę. ...oprócz gospodarzy i ich 2 córek ma być 5 osób dorosłych do spania, my najstarsi ha ha
    gruschka and Agnieszka111 like this.

  5. #21915
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    No i dziewczynki mają w swoim pokoiku łóżko piętrowe
    Agnieszka111 lubi to.

  6. #21916
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witajcie
    Na dworze cieplutko i przyjemnie świeci słońce, a mnie zimno i mam dreszcze . Tak prawdopodobnie reaguje ciało na wo.

    Agnieszko, z wyrzucaniem to ja akurat mam problem, ale za to również nie lubię różnych drobnostek i ozdóbek. Bardzo mi się spodobały, a właściwie rozweseliły nazwy, jakie im nadałyście . W pierwszej chwili nie wiedziałam o co chodzi. Jakie durnostójki i kurzołapki Dopiero durnostojki mnie oświeciły (a przecież brzmią właściwie tak samo ). Co do snobizmu, to skoro mówisz o nim tak świadomie, to znaczy że wszystko w porządku .

    Sabinko, dobrze że ze zdrowiem trochę lepiej. A Londyn? Tak właśnie trochę myślałam, ze coś Cię wstrzymuje przed wyjazdem. Trudno doradzać, bo możesz żałować zarówno jak pojedziesz, jak i wtedy gdy zostaniesz. A może zrób sobie zestawienie - plusy i minusy. Zobaczysz czego gdzie więcej i może to pomoże Ci podjąć decyzję?

    Gruszko, skoro dzieją się same przyjemne rzeczy, to jak najbardziej niech się dzieją dalej .

    Tereniu, żeby wyczyścić whatsapp, to wystarczy dłużej nacisnąć na obrazek. Jak zrobi się trochę ciemniejszy, to nacisksz usuń i już. Ta tektura falista służy kotkom do obgryzania? Ciekawe.

    Tektura i papierowe ręczniki skojarzyły mi się z naszą sunią, która uwielbiała papier toaletowy. Traktowała go jak największy przysmak i do tej pory nie rozumiem dlaczego. Czy u waszych milusińskich też tak jest?

    Kasiu, miejmy nadzieję, że deszcz nie zakłóci wam podziwiania morza tulipanów. Chociaż i tak najważniejsze, żeby w ogóle były. Bo ostatnio martwiłaś się, że mogą przekwitnąć, tak jak podczas waszego ostatniego pobytu.

    Dzisiaj w planie kijki, więc mam nadzieję, że deszcz nie popsuje mi tego. Miłej niedzieli .

  7. #21917
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Mój Kuba chory- ma okropny katar, kaszel, boli go głowa...trzeba być wielkim pechowcem, żeby teraz, gdy powinien najintensywniej się uczyć, tak się pochorować
    sabinka57 lubi to.

  8. #21918
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Ojejku Agnieszko, to faktycznie kiepsko . Tak pewnie Kuba reaguje na stres. Ale uczył się przez cały rok, więc teraz na pewno jest to tylko kwestia powtarzania tego, co już potrafi. Jestem przekonana, że ta czasowa niedyspozycja mu nie zaszkodzi. Ważne, żeby wykurował się na samą maturę. A kiedy i co zdaje?

    Tereniu, też mam ogromną słabość do chleba. Jego spożywanie to nie małe kromeczki, ale pokaźne pajdy. Dlatego po skończeniu wo muszę spróbować jakiegoś zamiennika. Przekonuje mnie to, co napisałaś o placuszkach „bardzo sycące, nie powoduje wyrzutu insuliny i nie napędza mnie na dalsze jedzenie” Nie mam pojęcia, czy tak to na mnie zadziała, ale już spisałam sobie przepis. Napisz jeszcze tylko o jaki serek chodzi i w jakich ilościach on i otręby owsiane? No i jak smażysz?

    Do tej pory padało, ale widzę że powoli się przejaśnia, więc czas na kijki .

  9. #21919
    Awatar TinnGO
    TinnGO jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-03-2010
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    7,237

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Krysiu ja daję jedno jajko, ubijam chwilkę mikserem(jak mam dwa białka to też robię) dodaję kopiastą łychę serka homogenizowanego(często jest to president 4 %)ale może być tłuściejszy 6% itp szczyte soli(jakichś przypraw) , nawet jak nie mam sera to dodaję jogurtu greckiego (ja preferuję Zott) i do tego 6 kopiastych łyżek otrąb.
    U Dukana była mieszanka otrąb2 łyżki owsianych 1 pszennych. Tej mieszanki 2/1 owsiano/pszennych daję 6 łyżek.
    No dosypuje trochę na oko, żeby dało się nakładać jak placki ziemniaczane.
    Ja nie smażę 1 naleśnika/racucha raczej, tylko układam na dużej patelni 6 kupek/placuszków, konsystencja jak placków ziemniaczanych.
    Patelnię nawilżam olejem ale dosłownie kropla rozprowadzona po podgrzaniu ręcznikiem.Po zarumienieniu od spodu przewracam na drugi bok i mam po 3 placki na 2 dni.Czasami jem tą porcję w układzie trzy dni po 2 placki.
    U Dukana otręby owsiane z uwagi na blokadę wchłaniania tłuszczu z jelita cienkiego oraz z uwagi na błonnik potrzebny do dobrej pracy jelit są obowiązkowe do jedzenia codziennie. Można robić otrębiankę (jak owsiankę) oraz wsypywać do jogurtów jako podwieczorki czy II sniadania.
    Mnie najlepiej pasują jako te placuszki.
    Dają naprawdę długo trwającą sytość.
    Mój ulubiony zestaw do obłożenia to tatar i cebulka na wierzch i ogóreczek kiszony dla smaku.Taki zestaw nawet w fazie proto(ściśle białkowej) był dopuszczalny i prawidłowy.
    Smacznego.

  10. #21920
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Agnieszko mam nadzieję, że Kuba szybko wyzdrowieje, życzę mu tego z całego serca, pewnie przedmaturalny stres jest przyczyną choroby ale Kuba uczył się na pewno solidnie na bieżąco więc na pewno będzie dobrze, trzymajcie się bo i Ty też pewnie zestresowana jesteś solidnie.
    TinnGo fajne te placki Dukana, też je kiedyś lubiłam i dobrze, że przypomnialas i nich
    gruschka and Agnieszka111 like this.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •