Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

[krysiapysia]

U mnie dzisiaj siedem km spacerku . Ale był też kryzysik na wo i dużo jedzenia . Na szczęście tylko tego właściwego (oczywiście jeżeli pominąć sprawę różnych pestycydów )

Agnieszko, rozłożyłaś mnie na łopatki swoim wpisem. Sorry, ale nie potrafię się przestać śmiać . No trochę już faktycznie staje się jasne, skąd ten zastój na wo . Ale co tam, przed Tobą cykl jesienny, to się poprawisz. A dzisiejszą wpadką się nie przejmuj. Też bym nie dała rady przy takim stresie. Znając Ciebie wiem, że szybko sobie poradzisz z ewentualnymi skutkami dzisiejszej rozpusty. Całkiem prawdopodobne zresztą, że organizm faktycznie ustalił już sobie optymalną wagę. Trochę mi szkoda, że zostanę bez towarzystwa, ale może nasza milcząca Maniusia się odezwie .

Gruszko, widzę że dzieje się a dzieje . I fajnie. Nie da się ukryć, że dobrze wyglądają przyrządzane przez Ciebie przepisy . Ale skoro M. po posiłkach idzie się przejść z przejedzenia, to może lepiej nie będę ich próbowała . Park ze schodami masz naprawdę ładny, szczególnie teraz w okresie kwitnienia drzew. Przyjemnie było popatrzyć na takie widoki, zwłaszcza, gdy kojarzy się miejsce.

Tereniu, zapomniałam spytać – sprawdzałaś, co z tym kleszczem? Masz jakieś dolegliwości? Sprawdź to może jak najszybciej .

Znowu jestem głodna, no normalnie fioła można dostać . Zjem coś na ciepło, to może przejdzie

[Agnieszka111]

Krysiu widziałam że tak bedzie

[Agnieszka111]

Ja dziś tylko w jednej sprawie , proszę o kciuki i dobre myśli ...

images (10).jpg

więcej napisze wieczorem, teraz nie jestem w stanie ...

[kasiaogrodniczka]

Dzien dobry!
To moze konwaliowa kawka na uspokojenie nerwow Agnieszko?



Wszystko bedzie dobrze... kciuki beda mocno trzymane,dobre fluidy beda przesylane... Kuba czuje sie dobrze? Infekcja calkiem minela?

Maniusiu a jak u ciebie? Jak twoja corcia -artystyczna dusza radzi sobie ze stresem?

[maniusia72]

Hej dziewczyny
jak mnie nie ma to znaczy że jest coś nie tak
no jest bardzo nie tak i to na całej linii
i jeszcze trzeba przed Martą udawać , że jest dobrze żeby się dodatkowo nie denerwowała, a jest bardzo zestresowana
na razie, napisze jak mi będzie lepiej na duszy

[Agnieszka111]

Maniusiu, uwierz mi...wiedziałam przytulam dziś Was obie

[kasiaogrodniczka]

Maniusiu...kochanie...przytulam cie mocno do serducha i wierze goraco, ze to tylko przejsciowe. Przeciez ty sama tez to wiesz, ze zycie rodzinne czy tez to pracowe to nieustanne...raz na wozie, raz pod wozem...

[sabinka57]

Dzień dobry
Powodzenia dla Marty i Kuby, nie wiem o której piszą ale kciuki trzymam od rana choć tutaj jest dopiero 7.30.
Więcej napiszę później a impreza dopiero w niedzielę
Na razie tłoku takiego nie ma bo jesteśmy tylko my i gospodarze a trzy osoby przylatuja dopiero jutro.
Łóżko mamy i nawet pokój na razie

[sabinka57]

Maniusiu przytulam Cię bardzo mocno, złe minie i zaświeci Ci jeszcze słoneczko, jesteś wspaniałą i wartościową kobietą i zaslugujesz na to co dobre.

[TinnGO]

maturzystom wszelkie fluidy popierające ślę, za kłopoty Maniusi kciuki trzymam .
Ja sama trochę niedomagam bo coś mi usiadło na żołądku. Mam nadzieję , że to nie od kleszcza.
Nie zauważyłam, że wczoraj życie towarzyskie kwitło na apce.
Głowa boli, jeść się boję, jutro imieniny na działce(zaległe przeniesione z jesieni) pod znakiem zapytania bo bardzo schłodło, kleszcz czerwony i napuchnięty, ech życie.!!!!!
Martwię się o koty żeby nie zostały same.Jak tu zabezpieczyć ich los gdyby mnie zabrakło.
Jakoś tak optymizm we mnie sklęsł.