Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

[Leencia]

Witam wszytskich Ja wlasnie wrzucilam u siebie swoj raporcik jedzeniowy i wpadam do Was z herbatka. Dobrze, ze wiek nie ma znaczenia, bo przeciez on nie jest az tak istotny. Moja mama jest mniej wiecej w Waszym wieku i tez mam z nia dobry kontakt, wiec w ktoryms momencie granice wiekowe po prostu sie zacieraja
Evige, fajny ten link z bieganiem. Ja tez ostatnio raz w tygodniu biegam (zalezy od pogody), a pozostale dni cwicze w domu. Osttanio to moze za duzo powiedziane, bo jak na razie bylam tylko dwa razy ale w tym tygodniu, jak pogoda bedzie ok to tez sie wybieram
Ktos pytal o Irlandie, ale juz nie pamietam kto, wiec po krotce odpowiadam. Mieszkam tu juz 10 lat i w sumie moge powiedziec, ze czuje sie jak w domu, ale mimo wszystko jest wiele rzeczy, ktore mnie mecza. Nieslownosc irlandczykow i ich narastajaca niechec do obcokrajowcow jest na pierwszym miejscu. Ktos kiedys ich porownal do irlandzkiej pogody i w 100% sie z tym zgadzam. Ogolnie jest tu ciagle zielono i czasami wydaje mi sie, ze ten kraj to taka duza wies Jak na razie tutaj mieszkamy, ale podejrzewam, ze jesli nadarzy sie okazja i pojawi sie jakas opcja zmiany kraju, to nie bedziemy sie z mezem dwa razy zastanawiac. ALe jak to sie mowi, pozyjemy, zobaczymy
Koncze juz herbate i za pare minut ide poczytac, pozdrowionka!

[kania79]

Dobry wieczór.Jestem koleżanką KasiOgródkowej i troszkę Was podczytuję w tak zwanym międzyczasie i na tę okoliczność rozdałam kilka "lubisiów" to znaczy ponaciskałam "lubię to" pod niektórymi postami.Potem pomyślałam,że to tak wcale nieładnie jest wpaść komuś do domku i ni z gruchy ni z pietruchy"lubisiów" nawtykać.Postanowiłam więc zniwelować je "nie lubieniem" i teraz się obawiam,że narozrabiałam jeszcze bardziej,więc jeśli cóś brzydkiego się Wam w powiadomieniach poukazuje - to bardzo przepraszam <dyg,dyg>.Rozdałam też komu mogłam tzw.reputacje,chociaż nie bardzo wiem o co kaman.A tak w ogóle to witam na Forum...sąsiadka z Celownika Ania

[evige]

Dzień dobry, witam Was w towarzystwie zbożóweczki, któta już pewnie na stałe zagości w w moim domu, smakuje mi bardzo i dobrze się po niej czuję, jeszcze czasami w pracy łeb mi leci na biurko, ale to kwestia czasu, organizm się przyzwyczai do obecnego stanu rzeczy, tak jak się przyzwyczaił do niepalenia papierochów
U mnie zima, prawdziwa zima, taka jakie były jak byłam dzickiem, uwielbiam ten widok, tę atmosferę, dzieci się cieszą, przy każdy domu ulepiony bałwan... i dalej pada fajnie...
Bożenko, dzięki za przepis na jajeczko, lubię takie jajka faszerowane, a takie wiosenne na pewno smakują wyśmienicie...
Agnieszko, poczułaś ferie na basenie ? już mi nie będziesz towarzyszyć w rannym wstawaniu, ale dobrze, wysypiaj się, korzystaj z tego czasu i ładuj akumulatory...
Sabinko, zdjęcie sympatyczne, widać dobrze się czujecie w swoim towarzystwie
Kasiu, nic Ci się nie chce, bo masz problemy w pracy, ze zdrowiem poza tym brak słońca też robi swoje, jeszcze troszeczkę i wszystko się zmieni, zaświeci słońce, Twój ogród zacznie budzić się na dobre i będzie lepiej Dziękuję za podsunięcie pomysłu z albumem, to dobre rozwiązanie, spróbuję, wczoraj jednak nie starczyło mi czasu...
Krysiu, dzięki za miłe słówko, zajrzę na dziadka w wolnej chwili
Leenciu, jak biegasz, to wiesz ile to sprawia frajdy i jak rewelacyjnie się po tym czujemy dzięki za słówko o Irlandii (to ja pytałam) Szwajcaria to też jedna wieś
Gammo, mam nadzieję, że Twoja noc minęła w miarę spokojnie... zdjęcia tym sposobem wklejałam na początku, ale nie wiem dlaczego wczoraj mi się nie udało, może było za duże, sprawę pogrubiania czcionki też rozgryzłam... zostały mi emotki do rozpracowania, ale też to kwestia czasu
Kaniu, miło, że zaglądasz do nas, pozdrawiam Cię...
Kochane, wszystkim Wam (nie tylko tym powyżej) życzę super poniedziałku i tygodnia... do później... Uciekam, bo czas mnie wypycha do łazienki pa pa

[gamma56]

Dzien dobry
Evige...
dzieki za kawe ... tez popijam wlasnie zbozowke , bo juz dwie prawdziwki zaliczylam w pracy i nie chce przesadzac... zaraz smigam do mojej babci, ale nie wytrzymalam zeby tu nie wdepnac choc na chwile ... musze cie uspokoic... napewno nie bede tak chodzic codziennie , i moje miesnie napewno odpoczna , ale pracuje nad motywacja do czestrzego ruchu w jakiejkolwiek formie, bo to moj rownie slaby punkt jak czeste podjadanie bez opamietania...
Kaniu...
rozdawanie lubisi nawet nieznajomym jest nie tylko dopuszczalne, ale moim zdaniem naprawde mile ... widze ze tez mnie odbarzylas "reputacja" ichoc nie wiem jak to wszystko tu dziala, ale i tak dziekuje bardzo za zauwazenie mnie i za dobre checi ... naprawde milo ze zagladasz na nasz watek i mysle, ze bedziesz czesciej to "popelniac"
Kobitki ja lpedze jeszcze troche popracowac, a wy pomalu wygrzebujcie dupeczki z piernatow i z usmiechem zaczynamy nowy tydzien ....

[Agnieszka111]

Witam w świąteczny poniedziałek- dziś Matki Boskiej Gromnicznej. można rozbierać choinkę
Ewa, coś TY, ja tak czy tak wstaję wcześnie rano. na prawdę bardzo rzadko udaje mi się pospać do 7
Dzis mam dzień zaplanowany- bieg i marsz z młodym na cmentarz, zmiana pościeli, ćwiczenia w domu, książka i kościół- chór śpiewa wieczorem, więc nie ma zmiłuj.
Basen jest the best. To całkiem spory aquapark, więc spędziliśmy tam kilka godzin.
Kania, oj czuje, że będziesz nam się mylić z 'nasza Kanią", ale witam Cię serdecznie
Krsysiu, widzialam tego dziadka w tv, super gość, bierzmy z niego przykład
Gammuś, dzieki za "przepis"na fotki, może się przyda,
Pozdrawiam wszystkie Zawziętaski i życzę miłego dnia

[kasiaogrodniczka]

Witam wszystkie Zawzietaski!
Najsampierw za kawke bardzo dziekuje! Mowisz Ewciu, ze ta zbozowa tak samo dobra jak zwyczajna? No niech ci bedzie!

O tym, ze Agusia i w ferie rano wstaje to my juz z Kafeterii wiemy! Ona nam bowiem Ewuniu na Kafe prawie codziennie topik pierwsza otwierala!

Kaniu- Aniu sloneczko ty moje! Witaj tutaj wsrod Zawzietasek!
Dziewczyny- Aneczka (bo ta Kania to Ania, a nasza Kania to Anetka) nalezy do mojej drugiej grupy tutaj na forum czyli do Celownika. Spotkalysmy my sie juz wszystkie w realu i pokochalysmy okrutnie. Celownik jest grupa istniejaca od czasu gdy po ziemi chodzily dinozaury a dr Dukan zawladnal Polska- ja dolaczylam do Celowniczj braci gdy dziewczyny juz odstapily od dukania i szukaly swojej drogi do odchudzania. Obecnie wiekszosc z nich trzyma sie elementow diety MM, czesc MZ a reszta jakiegos plota!

Moja choineczka Agusiu w sobote rozebrana, ozdoby upchane w piwnicy ( ilez ja tego mam! malz wurczy na mnie, ze po cco ci tego tyle kobieto!) a w mieszkaniu kroluje teraz wystroj przedwiosnia. Uwielbiam o tej porze bial tulipany i hiacynty.
O cos w tym stylu jak na tym blogu...[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Dzis rano zamierzam w zaleznosci od pogody pojeechac rowerkiem na ogrodek-mam tam jeszcze troche roboty przed wyjazdem.
A wieczorkiem ide na joge. Dobrego dnia!

[Agnieszka111]

Biegnę do miasta, musimy jeszcze wejść do szkoły syna, bo dostał stypendium za naukę i chce odebrać kasę osobiście i na cmentarz. U mnie świeci piękne słońce i jest lekki mrozek

[evige]

[sabinka57]

dzień dobry
Agnieszko
przede wszystkim gratulacje dla synka, pięknie, stypendium za naukę to nie byle co, na pewno jesteś dumna z niego a poza tym z tego co piszesz to rozsądny młody człowiek
widzę, ze tez w ferie stawiasz na ruch, zresztą nie pierwszy raz...a i przyjemność ze spiewania będziesz dzisiaj miała co tez lubisz robić
Kasiu
piękne te twoje tulipanki które wrzuciłaś, mój J. bardzo lubi tulipany i dosyć często mi kupuje takie wiązanki, ostatnio miałam żółte
ty na jogę idziesz dzisiaj wieczorkiem a ja niedługo będę się zbierać tez na jogę właśnie....
Gammo
no jestem pod podobnym wrażeniem jak twoi młodzi wczoraj, ze przeszłas taka trasę, super, ja natomiast chodze teraz za mało zdecydowanie, kiedyś tez pokonywałam niezłe trasy a teraz za zimno, za mokro, za wietrznie za...
Ewuniu
a ty dlaczego odstawiłaś naturalną kawę? no niezdrowa czy nie smakuje, czy odstawiasz wszystkie używki ha ha?
trochę ci zazdroszczę takie prawdziwej zimy, mogłaby i do nas przyjść ale nie na długo i nie za mroźna ale śniegu to by się trochę chciało, super, że i w taka pogodę ci się chce biegać, podziwiam cię za to ale to już chyba pisałam
Kaniu79
witaj, muszę popatrzeć co tam narozrabiałaś i czy mnie dałaś "lubię" czy "nie lubię"
Leenciu
pięknie, ze ćwiczysz w domu i czasem biegasz, a do życia na obczyźnie pewnie można się przyzwyczaić, moja córka mieszka w Anglii od ponad 8 lat, wyjechała z chłopakiem Polakiem ale ich związek się rozpadł, poznała Anglika - razem pracowali a nawet był jej szefem, pokochali się , pobrali ponad dwa lata temu, mają 1,5 roczną córeczkę i żyje im się tam bardzo dobrze, córka to już prawie prawdziwa Angielka ha ha, nie zna tam żadnych Polaków i teraz po polsku rozmawia tylko ze mną
Krysiu
muszę zobaczyć o jakim dziarskim dziadku wspomniałaś i jak żyć 100 lat w zdrowiu
końcż na razie bo muszę wyszykować się na jogę

[kania79]

Obecnie wiekszosc z nich trzyma sie elementow diety MM, czesc MZ a reszta jakiegos plota!

...ze szczególnym uwzględnieniem tego płota właśnie,przynajmniej w moim przypadku...po drodze jeszcze zawarłam bliższą znajomość z Dr.Dąbrowską w dosłownym tego słowa znaczeniu...
Miłego dnia Zawziętymżyczy zdeterminowana po-sześćdziesiątka