Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie dziewczyny, czy przyjmiecie mnie na wątek? Mam na imię Agnieszka i mam 43 lata i jestem jedzenioholiczką. Poczułam się przez moment, jak na spotkaniu dla AA, chociaż tam nigdy nie byłam. Dzisiejsza waga to 94,9kg. Mogę pisać tylko wieczorem, albo rano przed pracą. Zimą siedzę trochę w domu ze względu na charakter pracy, więc pewnie będę bywać trochę częściej.
Któraś z was pisała, że jest na diecie owocowo-warzywnej. Korci mnie ta dieta trochę i przymierzam się do niej i jak już prawie, prawie.... to jednak jestem na nie. Chciałabym chociaż z 2 tyg. w celach zdrowotnych, dać odpocząć trzustce, bo mam kłopoty z cukrem. Eh, zobaczę, może się jeszcze na nią załapię. Na dzisiaj przygotowałam już posiłki albo mam na nie produkty na cały dzień to się jeszcze wstrzymam, ale może od jutra....
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Jejku,kiedy ja to wszystko przeczytam co napisałyście przez ostatni tydzień jak mnie nie było:beurk:???
Wczoraj Kasia przysłała mi smsa i tak mi się cieplutko na sercu zrobiło:DObiecałam jej napisać tutaj wieczorem,ale już nie miałam sił.
Skończyłam tapetować łazienkę przed północą,potem szybka kąpiel i co prawda siadłam do komputera,ale byłam tak zmęczona,że zasypiałam na siedząco.
Za to jestem teraz:)W domu cisza-młody śpi,mąż też po nocce,więc mam godzinkę dla siebie,po potem muszę iść na kolejne 2 do dzieci.Córka idzie do pracy na 12tą,a zięć musi do samochodu firmowego pojechać-zatankować.
Miałam wolną niedzielę dla siebie,ale jak na złość mieliśmy wieczorem silną burzę przez 3 godziny.Rano okazało się,że nie ma internetu.Wiatr pozrywał światłowód i coś tam jeszcze.Dwa dni naprawiali.Teraz mam w planach wolne od tapetowania do niedzieli:DDzisiaj jeszcze umyję okna w łazience i sypialni,wymyję szafki w łazience-poukładam w nich,mąż poprzykręca półki itp.Dwa pomieszczenia gotowe i pachnące świeżością:D
Jutro zabieram do siebie wnuczkę na 3 dni-do przedszkola nie chodzi,bo jest chora,a córka potrzebuje trochę wolnego na naukę,bo 24-tego ma egzamin na podyplomówce.Z tymi chorobami Gabrysi,to już ręce opadają-dwa tygodnie w przedszkolu i znowu chora.A było już fajne od lutego do kwietnia tylko czasem katar miała.Długo rozmawiałam z lekarką,powiedziałam,że mała od 2 miesięcy słabo je,no i w tym może być problem.Jeśli malutko je,to organizm słabszy jest i skłonny do infekcji.A tak na prawdę ,to nie wiadomo ile w przedszkolu zjada.Pani doktor porozmawiała sobie z Gabi na temat jedzenia i ta jej obiecała jeść.Zobaczymy jak to będzie-martwię się o nią.Taki z niej chudzielec,taka drobinka ze szczuplutką buźką:(18-tego córka ma z nią kontrolę u gastrologa.Zobaczymy jakie są wyniki,bo badania robiła i co jej lekarka poradzi z tym jedzeniem.Wnuczek grubasem nie jest,skończył rok i waży 9.9 kg,ona ma 4.5 r. i ważyła w lutym 13 kg.
Co do mnie,to zatrucie trzymało mnie 5 dni,ale już wszystko ok.Jaka waga?Nie wiem-mało śpię,to wolę odczekać z ważeniem,bo i ręce i stopy popuchnięte.Dziś i jutro mąż ma wolne,to jak zawsze spać pogoni,więc zważę się.Nie czuję,żebym schudła,ale też nie czuję,że przytyłam.
Powiem tak-dieta średnio,to znaczy nie szykuję obiadu tylko dla siebie-jem to co mąż,albo syn na swojej diecie.Do końca więc dietetycznie nie jest,ale są to małe porcje na moim niebieskim talerzyku,co ma ograniczyć apetyt:pMoże i coś w tym jest,bo jedzenie na niebieskim tak smacznie nie wygląda.Pracuję teraz fizycznie,więc może waga nie podskoczyła.Zobaczymy co waga pokaże jutro albo w sobotę.A jeszcze piątek i sobota w planach ogródek,bo już zaczął zarastać.
Będzie trochę grzeszenia:beurk:Mam w sobotę urodziny,mąż idzie na noc do pracy,to dzień wcześniej jakieś winko wypijemy za moje zdrowie i może ciasto z truskawkami upiekę:DA winka wypiję tylko 2 lampki...obiecuję ,że w poniedziałek-w imieniny już grzeszyć nie będę:p
A tak odnośnie urodzin.Przypominam sobie jak bałam się 40-tki,a przeszłam ją jak każde inne urodziny.Rok temu bardziej przeżyłam 50-tkę i czuję się teraz staro...czasami bardzo staro i choć tak być nie powinno,to przychodzą myśli pełne refleksji o mijającym czasie.Myśli o tym ile jeszcze mam czasu przed sobą...ile?
Dziękuję wiernym duszyczkom,które o mnie pamiętają:DJak miło jest wiedzieć,że ktoś o mnie myśli,jak miło jest dostać smsa,jak miło,że ktoś o mnie pamięta nawet wtedy ,gdy mnie nie ma.
I chcę jeszcze naszej Ewuni podziękować za niespodziankę -za kartkę z pięknymi życzeniami i za aniołka na szczęście.Ewuś bardzo mnie to wzruszyło-pamiętałaś o mnie,pomimo tego,że masz tak trudny...ciężki okres i ważniejsze sprawy na głowie.DZIĘKUJE !
A teraz muszę uciekać-jeśli znowu nie padnę to zajrzę wieczorem i powoli będę Wam odpisywać.
https://www.jestemfit.pl/imgssl.php?...el-640x400.png
Zapomniałam o jednym-ja do Was z prośbą dziewczyny.Szukam leku o nazwie Effortil-są to krople na podniesienie ciśnienia.Nigdzie u nas nie ma -szukam od 3 miesięcy-nie ma w hurtowniach.Na necie też nie znalazłam.Inne leki nie pomagają młodemu podnieść ciśnienia tak skutecznie jak krople,a kawa działa na krótko.Lek jest na receptę,ale mam takie 2 w sumie na 4 opakowania.Może u którejś z Was trafiłyby się w aptece.Może odłożyliby Wam,a ja wysłałabym receptę?Oczywiście i za lek i za wysyłkę zapłacę.
https://www.jestemfit.pl/imgssl.php?...l-tabletki.jpg
Kasiu To jest lek niemiecki-ciekawa jestem czy u Was też jest na receptę i ile koszuje.Możesz zapytać kochana?
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry :)
słoneczko pięknie świeci ale wcale nie jest ciepło, wczoraj w krótkim rękawie w cieniu było po prostu zimno i chyba dzisiaj będzie podobnie, chociaż może jednak trochę cieplej bo w tv właśnie zapowiedzieli, że ma być 21 stopni....
Gammo
moja waga tez ruszyła w górę czyli w niewłaściwym kierunku i co prawda to nie zawody ale rośnie i kto wie czy cie nie przebiję znowu
:aww:
Natko
mam nadzieje, ze twoje pokościelne rozmyślania nie wpędziły cię w jakiś dół:ouch:
Kasiu
trzymam dzisiaj od rana za ciebie kciuki, mam nadzieje, ze rozmowa w sprawie kursu będzie owocna i optymistyczna dla ciebie :)
Agnieszko
też myślałam o diecie wo i nawet cały czas myślę, kiedyś wytrwałam na niej 11 dni i to w styczniu a teraz jest bogactwo warzyw i owoców, kto wie czy któregoś dnia nie wstanę i nie stwierdzę - tak, zaczynam od dzisiaj:)
przydałby mi się taki detoks, chociaż kilka dni...
a spotkanie po latach na pewno motywuje :)
cieszę się, ze z mamą lepiej i dzisiaj wychodzi ze szpitala:heart:
Gammo
no takie wspominki są fajne, czasem można się uśmiać z samego siebie, z naszych obietnic, że od jutra, ze od poniedziałku, że już, że teraz będzie tylko lepiej ( myślę o wadze) a wychodzi jak wychodzi, wszystkie doskonale wiemy....
ale nie tylko o zmaganiach z wagą piszemy i z tymi innymi sprawami bywa różnie, raz wesoło, raz mniej a czasem zupełnie smutno....
spokoju w pracy życzę :)
Ogrodowa Babciu
witaj, pewnie, że cie przyjmiemy, jeżeli nas trochę poczytałaś to wiesz, za same fajne babki są u nas a że z odchudzaniem różnie bywa to doskonale wiesz:)
parę linijek wyżej napisałam, że tez myślę o wo :winktongue:
Jolinko
no bardzo pracowita kobietka z ciebie, już wiedziałyśmy o tym od dawna ale teraz to już przechodzisz sama siebie, tapetować do północy - kto to widział:) wiem wiem, człowiek chce skończyć i cieszy się z efektów i wtedy nie patrzy na godzinę ani na zmęczenie:P
a że masz urodzinki i imieninki to z czystym sumieniem wypij te lampki wina i to nawet nie dwie a może więcej ??? a ciasto truskawkowe dobra rzecz :mdr:
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Jolinko
a może drinki byłyby lepsze niżZałącznik 31898 winko????
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ogrodowa Babciu, witaj w naszych progach :)
Sabinko, teraz jest świetny okres na wo, jem warzywa jak królik i wszystkie owoce i waga spada ładnie. Wcale nie jestem głodna.. Może uda mi się wytrwać długo...Nie robię Dąbrowskiej, bo jem i czereśnie i truskawki i fasolkę, więc i białko tez jest - co prawda tylko roślinne, ale ostatnio jadłam takie śmieci, że na złe mi to nie wyjdzie na pewno. Cieszę się, bo już dawno przymierzałam się do oczyszczania i wreszcie się udało.Dziś mam 4, dzień.
Jolinko, jak fajnie znów Cię czytać :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witam Zawziętaski:)
Szczególnie ciepło nową koleżankę Ogrodową Babcię :mdr:
Agnieszko gratuluję samozaparcia, jak widać najważniejsze jest chcieć i działać.
Jak to mówi nasza Gammusia nie ważne jaka dieta byleby był upór i konsekwencja.
Czytam aktualnie książkę dr. Janusa "Nie daj się zjeść grzybom" i jeśli Jego teoria jest prawdziwa , to cukier zabija nas powoli i systematycznie.Piszę cukier ,bo to własnie nim żywią się grzyby Candida.
Jest to kolejna książką ,którą każdy powinien przeczytać,żeby wiedzieć co można zrobić ,żeby się obronić przed tym pasożytem.
Nawiasem mówiąc sepsa , ta niebezpieczna choroba zbierająca śmiertelne żniwo, to ostatnie stadium , w którym candida zaatakowała wszystkie organy.
Podczas leczenia candidy dozwolone są tylko kwaśne owoce czyli cytryny i czerwony grejpfrut., a indeks glikemiczny posiłków nie powinien przekraczać 50.
Jolinko cieszę się ,że zajrzałaś i Twój remont zmierza do końca.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Jolinko może zróbcie wnusi test na candidę, jest prosty .Wlewasz do szklanki wodę, dziecko pluje do niej , odstawiasz tą szklankę na co najmniej pół godziny. Już po tym czasie powinno być widać czy od śliny będą się odrywać białe "kłaczki" , "strzępki", nitki. Warto byłoby poszukać pediatrę-homeopatę, bo większość leków leczących schorzenia wywołane grzybami to leki homeopatyczne.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Piszę o tym ,bo Twoja wnusia, to takie chuchro jak moja, która na dokładkę blada i widać ,że to nie jest zdrowa cera. Moja mieszka daleko, a synowa wie wszystko lepiej, więc ja nawet nic Jej nie sugeruję.
Pan doktor opisuje w swojej książce mechanizmy powstawania przez candidę większości chorób typu astma, alergia, zapalenie oskrzeli ,płuc , angina itp. Według niego lekarze walczą tylko ze skutkami , a przepisując kolejne antybiotyki ( nieskuteczne z reguły na grzyby, które stoją wyżej w hierarchii łańcucha pokarmowego, jak bakterie) osłabiają organizm , które jest jeszcze bardziej podatny na atak grzyba. Jednym słowem błędne koło.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinko mam nadzieję ,że Twoje choróbsko już Cię opuściło.
Wiesz już może coś o planach córci czy jedziesz do Niej czy się jednak spotkamy w lipcu?
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Jolinko zapytam o te kropelki w mojej aptece.
Gammus , Agnieszko, Kasiu:kiss: