Dzisiaj ja zaspałam...ZE względu na ostatnie "atrakcje"posłoneczne na rower się nie wybiorę.Słonko zaszło za wysoko a chmur nie uświadczysz.I znowu jest już 21 stopni
Dzień przerwy się przyda,może trochę więcej schodów lb marszu wieczorem,bo M się wyrywa
Maniusiu
dobrze,że wczoraj adrenalinka szczęśliwie opadła po zakupach,mnie się zdrarzylo zostawić sprzet za 20tys,jak leciałam po niego to chybo pobiłam wszelkie rekordy prędkosciAle był gdzie go zostawiłam.
Swoją fryzjerkę uwielbiam za to "coś" co ma w rękach,to chyba po prostu wrodzony talent.Niby wlosy sobie ogląda i tak mimochodem przycina a efekt zawsze jest wowPotwierdzeniem jej talentu jest prośba salonu o zdjęcia mojej glowy na stronę.Na pewno nie tylko mojej,ale tylko o mojej wiem.I dodatkowo wdzięczna jestem jej za zgodne z moim nie!Bo tam wszyscy ( siedem stanowisk) robią sobie zdjęcia na strony....choć większość raczej nie powinna.Fryzury są fajne,takie trochę żurnalowe,tylko kompletnie niedopasowane do osób....Bo przecież po to idzie się do fryzjera,zeby cofnąć albo choć zatrzymać czas,a nie dodać sobie lat
Agnieszko,tak to już jest z naszym mózgiem,nikt do końca nie wie na jakie ścieżki mas zaprowadzi.Żadne poradniki nie będą skuteczne dopóki nie poznamy siebie.Właśnie u fryzjera przeczytalam o kolorach osobowości.I to o czym był artykuł,już jakiś czas temu odkryłam dla siebie.NIe nazwalam tego kolorami,i właściwie to pomyślałam,ze coś tam sobie wydumałam.A tu kolejny ras slynni ,mityczni naukowcy potwierdzili
O tym co ty piszesz Agnieszko to przyydarzało się już i Sabince,i Krysi i mnie,i o tym pisalyśmy
Krysiu
już dziś środa,zleciał Agnieszce nielubiany wtorek,zleci i tobie trudny tydzień
Sabinko
wyjścia towarzyskie,szczegolnie te z jogą śmiechu są jak najbardziej pożądane w każdej diecieTak więc żadnych wyrzutów,byle w domu na co dzień był jakiś tam umiar
Teresko
u mnie z niechcianymi kg akurat odwrotnie - zbieram jesienią i zimą,a od wiosny rozjeżdżam to towarzystwo roweremJakiś tam konstans jest,ale do ideału daleko....