Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

[Agnieszka111]

Ja wam chyba opowiadałam, że gdy w zeszłym roku byłam na wakacjach, przyśnił mi się mój św. pamięci brat, który siedział w domu mojego znajomego. Tego samego dnia miałam telefon, że tej nocy ten znajomy zmarł. Potem przyśnił mi się mój brat tuż przed śmiercią mojego taty od tamtej pory codziennie się wieczorem modlę żeby nie przyśnił mi się ...

[TinnGO]

Potem przyśnił mi się mój brat tuż przed śmiercią mojego taty od tamtej pory codziennie się wieczorem modlę żeby nie przyśnił mi się ...

Ja też mam taki jeden sen, który podnosi mi włosy na głowie. Może to sugestia ale jak widze we śnie zęby to zawsze dowiaduje się o czyjejś śmierci.
Lęk o to by nie stracić nikogo z bliskich sercu jest we mnie mocno zakodowany. Może dlatego, że tak wielu już pożegnałam.
Ale i mnie czeka dzisiaj wysiłek i sprzatanie.
Ekipa jedzie działać na działkę bo chwilowo nie pada. Ja z kolei muszę dopilnować(w domyśle zrobić sama ) , żeby jak najmniej darni i ziemi zostało na trawniku.
Strach mam jeszcze o jałowce i grzyba po deszczu.
W sprawie omawianej na apce się nie wypowiadam bo nie mam żadnych doświadczeń związanych z trudna młodzieżą.
Wiem tylko, że jak dziecku zależy to zrobi coś dla siebie.Moja siostrzenica kończyła wieczorowe prawo bo na dzienne studia sie nie dostała.Jako jedna z nielicznych w Łodzi zdała na aplikacje i jest prawnikiem , pracuje w Warszawie. Rodzice strasznie ją potraktowali jak oblała egzamin na medycynę.Wzięła odpowiedzialność za swoje życie w wieku maturalnym 19 lat, i radzi sobie.

[maniusia72]

Jak mawia Ferdynand Kiepski, są na tym świecie rzeczy o których się fizjologom nie sniło....
Czy u was dziewczyny tez tak leje? U nas od wczorajszego popołudnia non stop...
Dach w garażu przecieka, Sucharek zaczął remont, no ale w ten deszcz się nie da kontynuwać, no jak susza to susza, a jak leje to tez do upadłego.

[Agnieszka111]

U nas od wczorajszej burzy nie przestaje lać. dziś troszkę mniej, ale cały czas pada

[sabinka57]

Dzień dobry
U mnie nie pada i nie padało już od dawna a nawet świeci słońce ale chmurki też są.
Z tym moim snem to ciekawe że ja śniłam o nich w tym samym czasie gdy oni byli w pobliżu mojego domu a ona dzwoniła do mnie ale ja nie słyszałam bo telefon był wyciszony.
Agnieszko a na jakiej diecie byłabyś gdybyś była ale może nie jesteś i na jakieś diecie nie wiadomo czy byś chudła gdybyś była ale nie jesteś albo i jesteś - jeśli można spytać?
Super, że Adelka się odnalazła i piękne, że ludzie są tacy pomocni, wielkie dzięki dla tej dziewczyny, która nie tylko powiadomiła was o błąkającym się psie podobnym do Adelki ale i sama wyruszyła na poszukiwania. Fb okazał się bardzo pomocny
TinnGo masz roboty z tą twoja działką oj masz ale za to jak już skutecznie zawalczysz z grzybami i innymi "atrakcjami", to będziesz się rozkoszować pięknem tego miejsca, zapraszać znajomych i rodzinkę a i mieszkać tam ze swoimi ulubieńcami chyba przez całe lato, czy tak?
Maniusiu dobrze mieć takiego Artura który zabiera się za remonty, nie każdy mężczyzna garnie się do tego, sama znam kilku którzy gwoździa nie potrafią wbić ale mój Towarzysz Życia ( czy to tak TinnGO?) potrafi zrobić wszystko albo prawie wszystko
Kasiu czyli dalej walczysz z WW i chodzisz na spotkania, jeżeli i to pasuje to pewnie, jakiś bat jest w postaci ważenia cotygodniowego i skoro cię to mobilizuje to pewnie
Co do szkół zaocznych to znam osobę która skończyła zaocznie technikum samochodowe, potem zaocznie studia i teraz prowadzi biznes w branży kosmetycznej i świetnie mu idzie, robi naprawdę duże pieniądze a szkoły pokończył jako już dorosły człowiek, pokończył te szkoły a działa w zupełnie innej branży, problem tylko w tym, że trzeba CHCIEC się uczyć a z tym bywa różnie.

[maniusia72]

Dzięki dziewczyny za wszystkie rady, dla mnie najgorsze jest jak ktos nie ma żadnego pomysłu na życie, o ale może w tej szkole jak pisze Gruszka coś załapie, jakiegoś bakcyla.
Ja wierzę, że czasem spotyka się jakiegoś człowieka na swojej drodze, który nawet nieświadomie zmienia nasze życie.
U mnie tak było z rozwodem, który zmienił moje życie o 180 stopni, a zapalnikiem do decyzji był Marty wychowawca, później mu podziękowałam, a on nie wiedział za co jak będziecie chciały szczegóły opowiem na spotkaniu, chyba że już o tym mówiłam, co jest całkiem możliwe, bo mam sklerozę i się powtarzam
Mam nadzieję, że i ona kogoś takiego spotka
Sabinko, mój TŻ tez duzo potrafi na szczęście, gorzej z wykonaniem, na niektóre obiecane rzeczy czekam i czekam...

[sabinka57]

Jeszcze z angielskich ciekawostek - jutro ślub księcia więc cała Anglia żyje tym wydarzeniem, będą transmisje na żywo itd. a dzieci w szkole Mai mogą przyjść ubrane w kolory flagi angielskiej, nawet u Franceski w żłobku dzieci mogą się tak wystroić

[kasiaogrodniczka]

Witam przy popoludniowej kawusi...
Mialam dzis nerwowy dzien w pracy... I znowu chodzi mi po glowie czy aby nie powinnam jej zmienic. Nie mam juz sily na walke i biurowe stresy i przepychanki. Coraz wiecej sie ode mnie tam wymaga, a dzis uslyszalam, ze powinnam jeszcze wiecej, ze powinnam sama wychodzic z inicjatywa i pytac co moglabym dodatkowo zrobic... No coz-tak to jest jak sie ma taka asystencka pozycje zawodowa.
Moja siostra jest o 10 lat mlodsza, zostaje non stop po godzinach, mysli o firmie nawet w wekendy i na urlopie...no i teraz awansuje!
A ja nie mam takich ambicji. Pragne tylko spokoju...

[sabinka57]

Kasiu bardzo mi przykro, że masz taką sytuacje w pracy

[Agnieszka111]

Sabinko na pewno napiszę Ci o mojej diecie ... jak wytrwam i schudnę
Ech Kasiu, takie życie z tą pracą ciagle cos od nas chcą, zwiększają obowiązki, żeby jeszcze choć dobrze płacili ja na szczęście swoją prace bardzo lubię, ale też bez przerwy cos nowego każą nam robić , coraz większe wymagania .