Dziewczynki kochane, dziękuję za tak dobre i ciepłe słowa. Cudne jesteście i od razu mi trochę lepiej, mimo że to nie o wagę chodzi (chociaż to o niej i o dietce ostatnio pisałam). Ani o wygląd. Pewnie, że miło jest zgubić tu i ówdzie, ale kg nie stanowią aż takiego problemu. Umiem je w sobie zaakceptować, zwłaszcza że czuję też akceptację innych. Problem jest innej natury i muszę z nim posiedzieć trochę w dziurze. Ale bardzo Wam dziękuję. A teraz już idę do pracy. I może dobrze, bo nie będę miała czasu na zbyt długie myślenie. Na razie i do zaś …
Dzień dobry
Maniusiu z tą płytką to rady może Ci chyba udzielić Gruschka bo ona kladla przecież płytki na ścianie w kuchni.
Więcej napiszę po południu bo teraz zbieram się i jadę do koleżanki za miasto, tej która ostatnio snila mi się i pisałam o tym, pogoda piękna a ona ma domek z ogródkiem to będę miała okazję posiedzieć sobie na słoneczku. Miłego dnia i tygodnia wszystkim życzę.
A pod słowami Agnieszki o Krysi podpisuję się obiema rękoma i nogami
Mam dobry humor od rana bo waga była dzisiaj dla mnie trochę laskawsza niż przez ostatnie kilka dni![]()
Dzien dobry w poniedzialek...u nas swiateczny i wolny od pracy!
Najpierw do Krysi... Kochanie! Popieram w zupelnosci, to co napisala Agnieszka- nie wazny jest dla przyjaciol, dla zyczliwych rozmiar ciala. Wazny jest rozmiar serca! A u ciebie jest ono wyjatkowe! Jestes dla nas skarbem! Jestes filarem naszej grupy. I zapewne wszystkich innych grup, ktorych jestes czlonkiem. Bo ty jak nikt inny w cudowny sposob dostrzegasz to, czego inni nie potrafia w drugim czlowieku dostrzec.
A to jest cudowna umiejetnosc. To dar, ktory maja tylko nieliczni.
A kryzysy? No coz... Gdy miesien sie spina mocno, to po napieciu musi przyjsc rozluznienie. Inaczej nasze ciala nie potrafia funkcjonowac.
Poczekaj jeszcze chwile. Odetchnij. Nie wchodzilabym w zadna nowa diete. Sprobuj zajac glowe czyms innym. Spraw sobie przyjemnosc fajna rozmowa z kims bliskim. Moze odwiedz siostre, to zawsze dobrze ci robilo... Zobaczysz, ze kryzys minie...
Wszystko mija. Nawet najdluzsza...zmija.
A propos kwiatow do skrzynek na okno lubiacych slonce i tych lubiacych cien...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Przeczytalam dopiero teraz wpis Krysi, ktory pojawil sie przed moim. To nie o kilogramy zatem chodzilo?
To dobrze, ze takie niewazne w gruncie rzyczy "cos"- nie jest dla ciebie najwazniejsze...
Ale nie zmienia to faktu, ze jestes wyjatkowym, cudownym czlowiekiem Krysiu. I tego sie trzeba trzymac!
A wszystkie kryzysy mijaja...
Wszystkim wam zycze spokojnego tygodnia i duzo slonca w sercach!
U mnie krotki tydzien i to przedurlopowy. W piatek o 7 rano lecimy do Aten...![]()
Coś nam wątek przycichł
U mnie wczoraj też długi dzień pracy,skończyłam po 20.00.
Z przyjemnością z kawką się przysiadam,rower właśnie stanął pod? bo idą jakieś chmury....Może jeszcze zdążę
Dziś też jeszcze dużo pracy,więc dla towarzyszek pracujących - trzymajmy się ,nie dajmy sie
Dla wszystkich innych miłych zajęć emerytalnych,dla Krysi owocnych rozkminek i odzyskania pogody ducha i rozprawienia się z trudnymi myślami
Sabinko,super schody sobie znalazłaś,waga spada od samego patrzeniaI wypad nad jezioro też niczego sobie
Agnieszko
nie gratuluję,że spada ani wcale nie jestem ciekawa od czego spada
Kasiu
teraz chyba każdemu jest trudniej zaaklimatyzować się w nowej pracy,tym bardziej,że z czasem wymagania rosną i podziały na zakresy obowiązkow nie są zbyt jasne i klarowne.
Myślę,że czasy takich posadek do przycupnięcie,żeby sobie spokojnie robić swoje to już przeszłość.Za bardzo wszystko się zmienia.MNie to też dotyczy,i ciągle co się czegoś jednego nauczę,to już się starzeje i wchodzi nowe ,i tak w kółko.Tyle,że ja swojego pracownika i współpracownika ,a czasem szefa w jednej osobie po prawie 30 latach znajomości nieźle ogarniam![]()
Ostatnio edytowane przez gruschka ; 22-05-2018 o 07:08
Nowa wiosna- nowe zadanie
Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
Docelowo 20cm do zgubienia
http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html
Witaj Agnieszko! Witajcie pozostale nieobecne!
U mnie wczoraj byl fajny, spokojny, rodzinny dzionek. Zjedlismy dobry obiadek z mnostwem salaty, ktora nam latos obrodzila na ogrodku.
Ale na kolacje poprawilam chlebkiem ze smalczykiem i tak to sie kreci...
Wieczorem tylko mialam stresa, bo robilam przedsortowanie urlopowe, czyli dokonywalam wyboru co ewentualnie bym wziela. Potem bedzie wybieranie ostateczne. Patrzylam przy tym na pogode i nie ma az takich upalow na Santorini i na Krecie. Najcieplej jest w Atenach, ale tam bedziemy tylko dwa dni a generalnie temperatury okolo 24°C czyli takie spokojne.
Milego dnia dla wszystkich Zawzietasek! I cos na dobry humorek...
![]()