Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
No to miałaś przygodę Maniusiu:)
Ja myślałam, że ta impreza wasza dzisiejsza to taka po prostu popijawa gdzieś w restauracji a to okazuje się, że chyba wyjazdowa z noclegiem i dlatego wracasz dopiero jutro, tak czy owak miłej imprezki i trzymaj się z daleka od wody :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Tadam...ja też sobie jadę :)
Aga, no to nieziemska przygoda :D
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
No proszę ile malutki kotek może prowadzić zamieszania w uregulowanym i systematycznie prowadzonym domu, trzy dorosłe koty nie są tak absorbujące jak takie maleństwo:)
podziwiam cię za bezwarunkowe zaangazowanie się w pierwsze dni życia małego kociaczka, nie wiem czy bym się tego podjęła...
Dobrze, że lekarz ci pomógł na różne twoje dolegliwości i mam nadzieję, że już będzie lepiej i u ciebie i u twojego maleństwa.
Agnieszko jak twój głos? Mam nadzieję, że lepiej :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
A gdzie to sobie jedziesz Agnieszko bo jakoś mi umknęło?
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinko, impreza jest bez noclegu, tylko że zabawa do 3 nad rano, a do domu ściągnę na 4-5 bo tak mamy transport wynajęty , imprezka jest w lokalu na wsi niedaleko mojej pracy
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinko, No to spontanicznie wyszło:) jedziemy do Olsztyna z mężem poodwiedzac stare kąty . Z głosem lepiej choć niedoskonałe , ale idzie ku dobremu :)
Madzia gratulacje :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko miłej niespodziewanej wycieczki życzę :)
Kalahari gratulacje z okazji pojawienia się na świecie twojej wnuki - śliczna jest :)
A Ty wyglądasz wspaniale :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzięki Sabinko :)
Paznokcie zrobione, za chwilę wyjeżdżamy :)
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie :)
Pamiętam ten czas oczekiwania na wyniki matur. Biedny Kuba, biedna Marta :arf: Czasami zastanawiam się, czy to naprawdę musi tyle trwać? Trudny emocjonalnie czas.
No ale dzisiaj widzę, że nasze dwie maturalne mamy w rozjazdach i dobrze :money:.
Maniusiu to baw się, szalej i co tam chcesz :D. Agnieszko, a Tobie w takim razie miłych sentymentalnych wspomnień :).
Sabinko, wracając do tematu – samemu jednak się nie da :(. Znasz ten program na tlc, historie wielkiej … , więc wiesz. Ten lekarz udowadnia to prawie w każdym odcinku.
Tereniu, urokliwe to małe kociątko. I Ty ze swoim zauroczeniem nim też. Rysio :money: Nie będę robić porównań do „Starego Pana”, ale trochę się nasuwają ;). Może dobrze, że wyjeżdżasz za chwilę na wakacje.
Nie wiem czemu, ale mam przedziwne wrażenie, że posiadasz niezwykłą umiejętność wynajdywania sobie zajęć i to bynajmniej nie lajtowych :mdr:. Przykra sprawa z kradzieżami na cmentarzu. U nas to niestety też codzienność :(.
Jolu, to dobrze że potłuczenie nie jest poważne i czujesz się już lepiej. No i najważniejsze, że wnuczce wrócił apetyt. Ale dobrze, że przejdzie bardziej dokładne badania.
Kasiu, mam nadzieję że Terenia naprawdę skorzysta z Twoich porad dotyczących pakowania ;):. Naprawdę wzięłaś 7 par butów? :he:
Agnieszko co do dietek, to wiem że potrafisz trzymać się w ryzach i wiem, że dobrze robić sobie zapiski z zysków i strat. Miałam już takie podejścia, ale na dłuższą metę u mnie to nie działa. Dlatego tym bardziej jestem pełna podziwu dla każdego, kto potrafi sobie wprowadzić taką samodyscyplinę na dłużej. Widzę, że szykujesz się do Dąbrowskiej :mdr:. Sorry za uśmiech, ale przypomniała mi się nasza ostatnia rozmowa o niej :D.
Przelicznik kalorii ciekawy i może być rzeczywiście przydatny, jeżeli ma się zwyczaj liczenia kalorii. Rady ogólnie bardzo fajne. Tylko jak to w życiu bywa, z realizacją bywa już trudniej.
Maniusiu, też myślę że lepiej by egzamin był wcześniej, zwłaszcza że Marta ma już gotowe co trzeba. Tak swoją drogą to paskudne, że tak zwlekają z podaniem konkretnego terminu :bad:.
Madziu, ogromne gratulacje!
Załącznik 42095
Może mi się tylko wydaje, ale może niekoniecznie. Na zdjęciu wydaje się, że Greta jest taka podobna do Ciebie :money:.
Gruszko, widzę że dobrze Ci na wyjazdach i ani Ci w głowie powroty ;)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Wróciłam:)
Właściwie już wczoraj,ale zabrałam męża na miasto na powitalne pyszne jedzenie i forum spadło z wokandy:wink
A dziś od rana przede wszystkim rower a potem trochę spraw domowych i praca.I czas minął niepostrzeżenie:)
Wyjazd był taki jak lubię najbardziej - królowała zasada wszystko mogę nic nie muszę:)Byłó ciepło,dobrze,nieśpiesznie,rozmowy,rozmowy przeplatane dobrym jedzeniem:oops: i winem...
Kultura przegrała sromotnie z kobiecą próżnością,i zamiast muzeum zwiedzałyśmy hurtownie z materialami:oops:wink2:I nie wyszłyśmy z pustymi rękoma.
Kultura będzie następnym razem:)Zawsze za mało czasu:love:Ale mam już plan na następne spotkanie:)
Z przykrością muszę sie z wami zgodzić w sprawie truskawek:cry:Są po prostu niedobre....Myślałam,że tylko te lubelskie,ale kupiłam dziś podobno kaszubskie i są jeszcze gorsze:mad:
Ale za to czereśnie - miodzio:mdr::money:tylko cena o wiele mniej przyjemna.....
Wyjazd piękny,przebywanie z przyjaznymi duszyczkami wspaniałe,ale teraz potrzeba mi posiedzieć w cichym kątku.I nadrobić braki rowerowe:)I jeszcze rozpocząć długo odwlekany remont....
Żeby nie bylo,że dieta przemilczana-wróciło obywatelki dokladnie tyle ile wyjechało:)A dieta byla,powiedziałabym ,towarzyska:)gotowanie u S bez oglądanie się na kalorie,popijanie winkiem....Bez obżarstwa.
Mogę śmiało napisać,ze bylo po prostu normalnie:)Jeśli do tego dorzucić właściwie kompletny bezruch w porównaniu z codzienną aktywnością to mogę chyba uznać to za sukces:)
I to by bylo chyba na tyle dzisiaj,wszystkim życzę zabaw,wspominków,odpoczynku i czego komu na weekend potrzeba:)
Chwilowo nigdzie się nie wybieram,więc powoli wdrożę się w codzienne pisanie i odpowiadanie w miarę na bieżąco:)
No co za system,każe mi się ograniczać z obrazkami.....