ciao,
dziekuje za zyczenia dziewczyny. tak, moze greta ma nos podobny do mojego.....krysiu.
ide po nastepnego drinka.
buonanotte!
Dzien dobry dziewczynki!
Na koniec urlopu kawke z morska bryza wam zafunduje! A co!
Serdeczne gratulacje dla dumnej babci, kruszynki i jej rodzicow! Niechaj sie wam Madziu zdrowo malenstwo chowa!
Agniesiu cudownego weekendu z malzonkiem. Tymbardziej, ze jest to, jak pisalas zawsze tak rzadka "gratka". Okolice Olsztyna sa bardzo piekne, a szczegolnie jest milo, gdy sa to rodzinne strony.
Maniusiu fajnie, ze imprezka integracyjna sie udala. Pieknie wygladasz na tej foteczce bo taka jestes odprezona i radosna.
My sie powoli pakujemy. Domek mozemy opuscic kiedy chcemy, wiec mam nadzieje, ze nie bedzie stresu. Samolot mamy dopiero wieczorkiem. Zamelduje sie pewnie jeszcze na apce.
Dobrej sobotki dla wszystkich!
Witajcie, czuję się dzisiaj prawie jak skowronek.
Kasiu, cóż za urokliwe miejsce na początek dnia.
Gruszko, kultura to rzecz względna, dlatego myślę, że obcować z nią można wszędzie, również w niespiesznych i miłych rozmowach przy winie czy w sklepie z materiałami. Dlatego bynajmniej nie rób sobie jakichkolwiek wyrzutów.
Czereśnie faktycznie są bardzo dobre. Kupiłam też wczoraj morele i (w odróżnieniu od brzoskwiń) smakowo również wypadły całkiem dobrze.
Madziu nos teżale ja tam tych podobieństw widzę zdecydowanie więcej. Właściwie chyba cały buziaczek
. To pewnie będziesz teraz bardzo zajętą babcią
.
Tereniu, na temat powięzi był program na Planete. Nie wiem, czy będzie jakaś powtórka. Metoda na pewno warta przemyślenia i spróbowania. Niestety wiem o jakich dolegliwościach piszesz, więc tym bardziej będę ciekawa Twoich poszukiwań.
Tak a propos i niestety dolegliwości, to miałam dzisiaj bardzo przerywaną noc. Odezwał się silny ból barku, tego co to mam mieć za rok operowany. Na leżąco w ogóle nie dawało rady. Jestem teraz na lekach przeciwbólowych, ale to żadne wyjście. Ruchomość ręki bardzo ograniczona. Dobrze chociaż, że to lewa strona. W ramach dodatkowych zajęć w pracy mam trochę dzieciaczków, które czasami muszę podnieść czy przenieść. Wydawało mi się, że to nic takiego, ale mój bark właśnie uświadomił coś zupełnie innego. Nie mam pojęcia, co z tym teraz zrobię.
Spokojnej soboty wszystkim!
Cisza na forum iście wakacyjna
Ja mam przerwę w wakacjach,na rower już jest za gorąco,poza tym niedziela to nie jest najlepszy dzień,to ponadrabiam trochę.
Krysiu
też tak mialam z barkiem,też z lewym,u mnie -niestety....I też na noc zaczęły się leki,uznałam ,ze to droga donikąd i rozruszałam go jogą.Trwalo to ponad pół roku,bolało,ale wyjątkowo wykazałam się cierpliwością.Wszędzie w necie rehabilitacja polega na rozruszaniu.Tylko,że z takim bolącym łatwo powiedzieć,trudniej zrobić.....Ale mm po mm unosiła i usprawniala mi się lewa ręka ( u mnie strategiczna) i teraz jest ok.Czasem lekki bolak przypomni o sobie,ale tylko na chwilkę i żadnych wspomagaczy nie potrzebuję.
Sabinko
widok pięknyU mnie zachod slońca zasłania miasto....Za to jak mam szczęście to trafiam na wschod księżyca i wygląda to niesamowicie.
W sprawie niebieskiego talerza witaj w klubie,na mnie też nie działa....
Ale porcja na nim bardzo dietetyczna,jak zjesz tylko tyle to kolor nie będzie miał żadnego znaczenia
Kasiu
widzę,że masz trochę tak jak ja,wakacje,choćby najpiękniejsze,dobrze jak się kończą bo do domu ciągnieI w domku wlasnym też jest super
Ale będziesz miała co wspominać jeszcze dlugo
Agnieszko
myślę,że taka nieoczekiwana podróż sentymentalna dobrze ci zrobi i pewnie pozwoli się trochę odprężyć,a tego bardzo ci potrzeba,jak z resztą każdemu.Może w miłych i przyjaznych miejscach odzyskasz glos i choróbsko sobie pójdzie!
Nowa wiosna- nowe zadanie
Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
Docelowo 20cm do zgubienia
http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html
Dzień dobry
images (17).jpg
Wróciliśmy wczoraj wieczorem, było super
Widzę, że powolutku wątek nam ginie...
Jolinko, ja myślę, że to nie od fasolki się pochorowałaś, ale raczej od tego, czym ją posypano
Krysiu, mnie też od jakiegoś czasu budzi ból barku, ostatnio stawów, ale tak jak bark boli mnie od kilku lat, atak na stawy od antybiotyku i sterydów- są to skutki uboczne.
no i tak jak obiecałam sobie, kolejne wo zrobię bez oszukaństwa :
Kasiu, mam nadzieję, że podroż minęła wam spokojnie i bez problemów
Ja kupuję ostatnio truskawki tylko u "swojego"pana i są pyszne- słodziutkie, twarde i aż bordowe. Niewiele cukru wsypuję do konfitur i są słodziutkie.
Czereśnie mamy po 8 zł i to jest chyba ostateczna cena, za to strasznie drogi jest bób- 14 złh
Udanej niedzieli![]()
Ostatnio edytowane przez Agnieszka111 ; 10-06-2018 o 06:47
Maniusiu
szalona kobietoKaraoke? Podziwiam za odwagę iw dodatku sprawiłaś sobie przyjemność
Lepiej być nie moglo,można na chwilę zapomnieć o codzienności,a dobra zabawa potrafi szumieć w glowie jeszcze całkiem długo
Właściwie wszystko jedno co dla siebie zrobimy - wyjazd,impreza,spacer czy choćby zwykłe nicnierobienie- przebija wszystkie tabletki i inne prozaki na poprawę nastroju.Dobrze jest tylko o tym pamiętać i na takie mini szaleństwa dla siebie sobie pozwalać.Szczególnie jak w powietrzu wisi jakiś nadciągający osobisty kataklizm.
Kalahari
fajne rzeczy się u ciebie dziejąWszystkiego najlepszego dla obecnego i najnowszego pokolenia
Tinngo
dobrze,że przed tobą wakacje,bo Rysio mimo całego swojego uroku najwyraźniej nadszarpnął twoje siły.Teraz jeszcze tego tak pewnie nie czujesz bo ciągła adrenalinka,ale rachunek pewnie przyjdzie za jakiś czas,więc dbaj o siebie i regeneruj siły dla swojej już posiadanej kociej rodzinki.
Teraz już nic nie stoi na przeszkodzie,żeby zabrać się za różne remonty.Nic oprócz osobistego niechcieja
Pierwsze zakupy zrobione i jakoś pomalutku zacznę ,licząc,że powoli się rozkręcę i jakąś przyjemność w tym znajdę.....
Nowa wiosna- nowe zadanie
Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
Docelowo 20cm do zgubienia
http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html
Bardzo mnie cieszy takie współpisanie
U mnie bób jeszcze droższy,po 16,a czereśnie 12....Dlatego u S jadłam na zapas,bo tam takie najpiękniejsze i pyszne po 6
Super,że wypad udany
A nie myślałaś najpierw o jakimś zdrowym zywieniu regenerującym,a dopiero potem ścisła dieta?Dobre,nasze warzywa pojawią się za dobry miesiąc,a te najwartościowsze i najwolniejsze od chemii to jednak sierpień-wrzesień.Możę jednach troszkę dni na kaszach - na zmianę gryczana ( najbardziej regenerujące i energetyzująca,ma też całkiem sporo dobrego białka) i jaglana, z dodatkiem warzyw,a bez cukru.Ja w każdym razie tak bym zrobiła
Nastawiłam wczoraj pierwsze ogorki malosolne i w poniedziałek będą idealne na ulubioną sałatkę Sabinki,tę z bobem,ziemniaczkami i ogorkami
Już się nie mogę doczekać![]()
Nowa wiosna- nowe zadanie
Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
Docelowo 20cm do zgubienia
http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html
Gruszko, właśnie od wczoraj zaczęłam jeść tak jak piszesz
Przeczytałam o diecie po antybiotykoterapii i tam dowiedziałam się co powinnam jeść :
"Można pozwolić sobie na lekko kwaśne jabłka oraz kiwi. Bez ograniczeń można za to jeść warzywa takie jak: pietruszka, ogórek, cukinia, por, zielona papryka, seler, kapusta, sałata – a także ryby, jaja, mięso oraz tłuszcze. Z produktów węglowodanowych zaleca się kasze z pełnego ziarna, kaszę gryczaną, oraz dziki lub brązowy ryż. Kwestia niefermentowanego nabiału jest sporna – niektórzy chorzy dobrze znoszą jego spożywanie, innym nabiał przysparza dodatkowych problemów trawiennych.
http://bonavita.pl/dieta-podczas-i-po-antybiotykoterapii"
Na wo przejdę sobie po 25. Do tego czasu mój organizm zdąży się zregenerować( tak myślę )
Ps. ja też lubię takie wspólpisanie, bo wiem, że być może ktoś, tak jak ja, siedzi sobie w szlafroku i przy kawie i ze mną gada![]()
Założenia diety bardzo piękne,ale czas stanowczo za krótki.....
Do podleczenia WO powinno trać 6 tygodni,taka faza regeneracyjna to co najmniej 8.Generalnie leczenie dietą dla mnie jest najlepsze pod każdym względem,ale wymaga czasu,bo to nie antybiotyk....
Ja piję kawę w piżamie,już drugą,i pewnie na dzisiaj ostatnią
I odwlekam te remonty.....Ale w dobrym towarzystwie,a dla towarzystwa to wiadomo
![]()
Nowa wiosna- nowe zadanie
Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
Docelowo 20cm do zgubienia
http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html