No zobacz Gruszko, a ja się swojego remontu nie mogę doczekać, a szykuje się fest
kurzu będzie co niemiara, bo i kucie ścian i szlifowanie płytek- kładziemy w łazience bez fug...będzie się działo
Prysznic robimy bez kabiny, bez brodzika, stawiamy tylko szybę, jedną nieruchomą, a więc i podłoga będzie kuta...fajnie...już slyszałam, że jestem nienormalna, ciesząc się z takich rzeczy...no, ale lubię i już
![]()