Mam 38 miejsce na 88 w mojej kategorii
Mam 38 miejsce na 88 w mojej kategorii
Gratulacje
Maniusiu, super wynik szczególnie w taką pogodę- szacun. Ja dziś stałam w czasie Mszy przed kościołem, bo było tak duszno, ze nie sposób było wysiedzieć w środku.
Zrobiłam dziś jeszcze kilka słoików konfitur truskawkowych i powiem wam, że wyszły tak pyszne, że na gorąco zjadłam na pewno z pół słoika
Sabinko, miałam kiedyś "przyjemność" jechać w sezonie trasą, którą turyści jechali do Mielna...serio, jechaliśmy 10 km na godz. , to była jedna wielka masakra
no, i dla mnie to jest zastanawiające i trochę niepokojące , i chyba muszę to przemyśleć.
Agnieszko, to nic niepokojącego, jesteście po prostu swoistymi filarami tego wątku. Zaniepokojenie będzie wtedy, jeżeli poczujesz się tym zmęczona. Szkoda, że z filmiku nici. No chyba, że coś jednak zapisałaś dla siebie i pokażesz na spotkaniu. Ciągle teraz słyszę o RODO. W szkołach chyba wszyscy musieli się przeszkolić. U nas były pojedyncze osoby, głównie z sekretariatu. Za to często instruują nas teraz mówiąc co wolno, a co nie.
Sabinko, jeżeli nowe hotele i apartamenty wpłyną na poprawę dojazdu nad morze, to też byłabym za takimi zmianami. W takiej sytuacji jak teraz można tylko współczuć mieszkańcom, którzy muszą w okresie letnim dojeżdżać codziennie do pracy.
Maniusiu gratki!
Rodos to trochę paranoja. Oczywiście popieram ochronę danych. Ale np musieliśmy dziś podopisać zgodę na ogłoszenie nazwiska przy ewentualnym zwycięstwie
Agnieszko nie wiem kiedy jechałeś do Mielna ale z roku na rok jest coraz gorzej, od kiedy pamiętam a do mMielna jeżdżę haha od ponad 50 lat (kiedyś z rodzicami oczywiście ) to droga jest cały czas ta sama, kiedyś przejeżdżały nią dwa samochody na krzyż a Koszalinianie jeździli często kursującymi autobusami, teraz autobusy nie jeżdżą bo koszalin nie może dogadać się z Mielnem, samochodów jest chyba kilkadziesiąt razy więcej a droga jednopasmowa, stara i wąska jest cały czas ta sama...Nie wiem, jakbym kupiła sobie apartament nad morzem za kilka milionów bo takie były ceny w nowo oddanym apartamentowcu, to na pewno nie chciałabym podróżować taką drogą, może jakieś lądowisko dla helikopterów mają????
Ale to wcale nie jest śmieszne bo jest rzeczywiście okropny ten dojazd.
A u mnie znowu obżarstwo bo okolo 18 mojemu T.Ż. zachciało się lodów, więc pojechaliśmy do restauracji i tam oprócz lodów pysznych z owocami były i pierogi z gęsiną i czymś tam jeszcze z sosem majonezowym, też pyszne no i zimne piwo oczywiscie i jak tu schudnąć????
A talerze nie były niebieskie
Dzień dobry w bardzo dla mnie trudnym tygodniu, oby był udany.
images (18).jpg
ps. Kasiu, jak Twoja waga po powrocie?
Sabinko, jakieś 10 lat temu jechałam do Koszalina właśnie tą drogą .
Ostatnio edytowane przez Agnieszka111 ; 11-06-2018 o 05:50
Dzien dobry moje Milusinskie!
Agniesiu czemu nie chcesz byc filarem? Mnie tam to stanowisko, szczegolnie w twoim towarzyrzystwie bardzo odpowiada!
Ale oczywiscie nie mam nic przeciwko by tych filarow bylo wiecej!
Co do kilogramow to zobaczylam ich dzis na wadze ciut wiecej niz przed wyjazdem. Za miarodajny jednak bede uwazac wynik ze srody, gdy pojde na spotkanie WW. Kupilam sobie na urlopie dwie sukienki, ktore szczegolnie dobrze ukrywaly moje okraglosci i w ktorych sie bardzo wygodnie czulam! Oto one:
witam o poranku
po fajnym weekendzie wstałam w dobrym humorze i mam nadzieje że nic i nikt mi go nie popsuje