Sabinko nasza czujna i kochana. I dzięki za dobre słowa, jest już lepiej. A w ogóle to fajnie, że potrafisz się co jakiś czas zmobilizować do ćwiczeń. To zawsze nadzieja na więcej
.
Aż się zastanowiłam nad tymi orientalnymi smakami. Ale albo za mało ich poznałam, albo to jednak nie dla mnie.
Kasiu, jak na tak długi czas rozpusty, to właściwie wcale dużo nie przybrałaś. Za to masz teraz pewnie znowu dużo energii i chęci do podjęcia nowych zmagań dietetycznych. A prac ogrodowych jednak współczuję. Wiem, że je uwielbiasz, ale może nie aż w takim nagromadzeniu.
Tereniu, baw się dobrze na wczasach i tylko przypadkiem nie zamartwiaj kotkami, a zwłaszcza tym najmniejszym![]()
.