Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko
zgadzam się z dziewczynami - wyglądasz świetnie:)
Sabinko
mnie się już od jakiegoś czasu wydaje,że wszystko co trafia do mojego brzucha już tam zostaje i niema zamiaru przemieszczać się do innych członków:arf::mad:
Maskowanie zaszewkami i cięciami już chyba wyczerpało możliwości....pozostaje jednak przeprosić się z dietą głównie w kwestii ilości:cry:
Prawdziwa kawiarnia nam się dziś zrobiła:)
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kawka się przyda , bo ja dziś dostałam jakiejś werwy i zaplanowałam bardzo dużo zajęć na dziś. Już o 7 byłam na targu i kupiłam truskawki, chyba już ostatnie zrobiłam dżemy, a mam jeszcze ogórki które na sałatkę przerobię, dostałam od kolegi i to aż dziw że już sa o tej porze? zawsze się w sierpniu robiło.
No i mam papiery na wieczór, jutro chcemy na jagody jechać
Marta pojechała na kurs a potem do swojego love do Krakowa, może i dobrze bo nie będzie ciągle o tych egzaminach myśleć, wczoraj jakieś obliczenia robiła, typu : tyle procent nie zda, tyle wybierze inną uczelnię bo dostanie się na dwie, tyle nie zda matury, to statystycznie mam % szans. Na to koleżanka ją podsumowała : tyle sę naliczyłas a wiadomo że masz 5 szans bo albo się dostaniesz albo nie :)
Gruszko
Załącznik 42141
Aga super wyglądasz i orły prezentują się wspaniale
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dziękuję dziewczyny za komplementy, ostatnio trochę na siebie wrzuciłam, ale naprawdę nie miałam głowy do diety. Dziś jeszcze poświętujemy, a od jutra biorę się za siebie.
Maniusiu, jak przypominajka?
Sabinko, kto by tam się przejmował cudzymi ciuchami :mdr:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko ciuchy cudze ale ciało i tluszczyk niestety moje...:(
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie, zajrzę później, ale na razie u mnie mundial (synu :D), który do tej pory jakoś umknął mojej uwadze. A w związku z nim mała ciekawostka, o której może już słyszałyście. Trochę zabawna, ale jednak nie za bardzo :confused:
http://joemonster.org/filmy/91419
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
No tak, po południu to tu raczej cicho :confused:.
Dziękuję, że pytałyście o to, co się ze mną działo w tym tygodniu. Chociaż nie bardzo wiem, co napisać. Utknęłam w jakiejś totalnie odrealnionej czasoprzestrzeni. Pamiętałam o was, ale nie umiałam pisać. Z jednej strony praca, dużo godzin, długie dojazdy i pisanina po powrocie. Męczyłam was wcześniej tym tematem, więc trochę upomniana obiecałam, że już nie będę zanudzać i starałam się tego trzymać. Potem doszły dolegliwości bólowe, które bardzo długo nie chciały odpuścić mimo leków, a na których chcąc nie chcąc byłam skupiona. Nie przestało tak całkiem boleć, ale doczekam się w końcu na lekarza, więc może konkretnie coś ustali i przepisze. O codziennych sprawach domowych nie wspominam, bo same wiecie, że po prostu swoje trzeba zrobić. Do tego wszystkiego jeszcze stres. Taki mój osobisty, związany z pracą, a raczej z jej kontynuacją (Agnieszko, chyba szóstym zmysłem wyczaiłaś temat). Zmagam się z tym od dłuższego czasu, ale teraz czuję już prawdziwą presję. Konsultuję się więc, rozmawiam i rozmawiam, doczytuję informacje i … nie śpię. I dalej stoję w miejscu. A decyzję muszę podjąć bardzo niedługo. No i to właściwie tyle, jeżeli chodzi o mnie.
Później popiszę więcej.
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry wszystkim :)
Załącznik 42142
Krysiu, nie dziwię się, że się denerwujesz, bo podjęcie decyzji w tak ważnej sprawie jak zupełne odejście z pracy, nie jest łatwe. Gdy byłam na zdrowotnym, uświadomiłam sobie, że ja nie byłabym jeszcze gotowa sama odejść. Naprawdę cieszyłam się z powrotu i wiem, że trudno byłoby mi ze świadomością, że do końca życia byłabym już tylko w domu.Ja i tak nie mogłabym teraz odejść, ale jak na razie jest to dla mnie powód do radości a nie smutku, choć cieszę się, że za rok, otworzy mi się furtka ( w razie czego), nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego. Choć tak sobie myślę, że chyba na emeryturze też raczej szukałabym jakiejś pracy. Moja kochana psycholożka, która odeszła na wcześniejszą, nauczycielską emeryturę, natychmiast znalazła zatrudnienie ( też jako psycholog) i pracuje tak już 6 lat.
Ty jesteś fachowiec. Znając Ciebie wiem, że niezastąpiony, ale musisz podjąć decyzję pewnie głównie finansową, a to jest zawsze bardzo trudne. Myślę, że warto wiedzieć wtedy, jak będzie wyglądało nasze utrzymanie. Czy będziemy tylko wiązać koniec z końcem czy żyć. No i zdrowie...na co ono nam pozwoli, ale z drugiej strony, czy nie pracując będziemy mogli sobie pozwolić na np. leczenie prywatne. O rany, nie zazdroszczę Ci tych dylematów :(
Mundial oglądamy :) Na razie tylko raczej jeden mecz dziennie :) bo na więcej nie mamy czasu :)
Dziś przyjeżdżają moje wrocławskie dzieci po resztę swoich mebli, które przetrzymywały u nas czas remontu, trudno, że w niedzielę i nie zostają na noc, ale nie mają czasu .
Wczoraj, gdy około 23 wracaliśmy z mężem z piwka w knajpce, młoda kobieta okładała swojego chłopa na ulicy pięściami...strasznie upokarzające to było...
Udanej niedzieli wam życzę :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
hej
chciałam postawić kawkę , ale Aga była pierwsza :)
Krysiu, nie zazdroszczę dylematów, bo to są trudne, sprawy, sama w takiej sytuacji, tez bym spać nie mogła...
Dziś u nas zapowiadają burze, ale na razie nie wskazuje by tak miało być
Aga, przypominajka udała się bez wpadek i póki daję radę to ją ciągnę. Waga jakna razie nie spadła, za to spałam cała noc, przestałam czuc się zmęczona i energa do działania wraca. To takie fajne uczucie
zakupione owoce przerobiłam na dżemy więc pokus nie ma
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cześć Maniusiu, dawaj drugą kawę :) dziś niedziela, to dziewczyny może będą chciały troszkę odpocząć przy kawce.
Krysiu, rzeczywiście więcej piszemy rano, ale ja np. tylko rano odpalam laptopa. Później już go nie włączam.Służbowe papiery robię przed albo po pracy w szkole, a w domu, później korzystam już tylko z komórki.No i chyba więcej nas tu skowronków niż sów :)
Aga, to fajnie, że przypominajka się udaje, ja miałam za tydzień zacząć wo, ale jak ja ją zrobię bez jabłek, no jak ???
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Załącznik 42145
Jest i druga kawa
Ja jem głownie pomidory i cebulę (szczypior)
trocho monotematycznie ale co tam...