Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
kasiaogrodniczka
Agnieszko- przyznam ci sie, ze nie lubie tych slow A. Hopkinsa. Dla mnie sa one wyrazem rozgoryczenia do swiata i ludzi.
I wlasnie powoduja to, ze poniewaz ktos sie do mnie nie odzywa to i ja nie zamieniam z nim slowa...
Dlatego Kasiu napisałam, że nie wiem, czy to dobrze, czy źle, bo z jednej strony pomimo całej gorzkiej ich wymowy, to jest w nich dużo prawdy, ale z drugiej strony, tak jak piszesz, takie podejście do ludzi niczego nie załatwia.
Choć czasem ma się ochotę tak zrobić- ze złości, z bezsilności, frustracji i dla i dla świętego spokoju .
Kochaj, kochaj te obrazki, mnie to nie przeszkadza :)Ja kocham męża, dzieci, Pana Boga, książki, psa, karty, kijki, Dawida Ogrodnika i Agatę Kuleszę i wierzę, że też Ci to nie przeszkadza, :mdr:
No spadam w końcu do roboty :)
aaa i jeszcze Joanne Chmielewską tudzież mój dom :D
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
kasiaogrodniczka
Jolinko! Cos ty znowu wymyslila. Jakie odstawanie intelektualne??? A przepraszam... czym je sie mierzy? Czy ktos tu chce z nas ogladac nasze swiadectwa czy dyplomy? Wazne jakie jestesmy dla siebie...
I ja się podpisuję pod tymi słowami i słowami Agnieszki
I jak Agnieszko będziesz Jolę lać za takie gadanie, to ja ja mogę trzymać :)
Obrazki lubie, ale też tak jak Aga szybko o nich zapominam, choć nieraz rozbawia do łez.
Urazów tez nie pielęgnuje, ale nie potrafię o niektórych zapomnieć i mimo, że odzywam się do osób , które je spowodowały, to sa to raczej chłodne stosunki. Dzień dobry i tyle.
No ale jeśli ktoś się przyzna do błędu i przeprosi to rozmowa jest inna.
Tereniu super że Rysio będzie miał dobry domek, miało duzo szczęścia kocisko, że Cię spotkało na swojej drodze
Trzymam kciuki za Zabrze!
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Przepraszam Rysia, że zrobiłam z niego Henia:)
Jolinko trzymam kciuki.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinko Henio bedzie następny
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
A ja myslę że Rysiowi to wszystko jedno czy jest Rysiem czy jest Heniem byle by mieć tą ciepłą flaszkę piwka i pełen brzusio :) :) :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
http://pu.i.wp.pl/k,ODQwNjkzOTQsNTEx...43_ub_orig.gifI ja jestem , bo dobrze mi u was.
Cytat:
Zamieszczone przez
kasiaogrodniczka
Tereniu slonce ty moje! Toz ja sie nie natrzasam ze starszej pani. Bo ja sama juz nia jestem. Chociaz nie! Bo noge umyc w umywalce jeszcze daje rade...a to ponoc jest kryterium starosci!
BUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU ja już nie umyję, jakoś się poskracałam w sobie.:neutral:
Cytat:
Zamieszczone przez
kasiaogrodniczka
A ja sie kieruje w mym zyciu zasada, ze bez wzgledu na wzgledy -staram sie traktowac ludzi dobrze a gdy popadne z kims w konflikt szybko przepraszam, sama wybaczam i staram sie przejsc do poprawnych stosunkow. Tak bylo tutaj na forum, tak postepuje i w zyciu realnym.
Mnie też konflikt ciązy, najgorzej jak sama mam sobie coś do zarzucenia.
Wczoraj u tej terapeutki osteopatki (oni traktują ludzi holistycznie, powiazanie psyche i some)padło pytanie co zdarzyło sie przed końcem maja kiedy wystąpiły dolegliwości. Ja w pierwszej chwili powiedziałam , że nic szczególnego.
Ona jednak zasugerowała żebym się wsłuchała w siebie, może podświadomość coś podsunie, może sen albo wspomnienia.
Postanowiłam przejrzeć Celownik na którym piszę regularnie. I matko i córko, toż ta wiosna to był diabelski młyn zdarzeń i konfliktów.
No dwa ciężkie zapalenia płuc Antosia, szukanie mieszkania dla siostry w Lodzi i znalezienie naprzeciwko mnie wspaniałego lokalu na który szwagier się nie zgodził, mój konflikt na wątku Celowniku (przez mój wpis spowodowany, z koleżanką, przyjaciółką no osobą, której mi żal do dziś, ale którą nie udało mi się przeprosić i zażegnać konfliktu i odeszła z wątku), szalona praca i remonty działkowe, drugi konflikt z koleżanką z działki o miedzę w czasie prac ogródkowych u mnie, kocię do opieki i wyjazd za granicę (wakacje wakacjami ale lot, podróż,lęk przed dolegliwościami w obcym kraju).
No raczej się trochę działo. Jest o czym myśleć http://pu.i.wp.pl/k,ODQwNjkzOTQsNTEx...20_cj_orig.gif.Może nogi i żołądek chcą mnie zatrzymać w tym biegu i zajeżdżaniu siebie do imentu.
Cytat:
Zamieszczone przez
kasiaogrodniczka
Co do obrazkow...to wszystkie wiecie, ze je kocham. Te wesole rozluzniaja atmosfere, a te refleksyjne ...daja do myslenia.
Ja je pokochałam za twoją sprawą. Sama nigdy sie nimi nie posługiwałam, ale te twoje są takie "myślące" i celne.Nie lubię obrazków truizmów w stylu "przeleciał ptaszek i narobił na lasek".......
Cytat:
Kochaj, kochaj te obrazki, mnie to nie przeszkadza :)Ja kocham męża, dzieci, Pana Boga, książki, psa, karty, kijki, Dawida Ogrodnika i Agatę Kuleszę i wierzę, że też Ci to nie przeszkadza, :mdr:
No spadam w końcu do roboty :)
aaa i jeszcze Joanne Chmielewską tudzież mój dom :D
Mam podobną strukture kochania, i z Chmielewską jesteś mi siostrą Agnieszko.http://pu.i.wp.pl/k,ODQwNjkzOTQsNTEx...46_uN_orig.gif
Dzisiaj przenoszę sie na działkę , biedne kociaste to dla nich stres okrutny będzie .Chyba wszystkie dziś usną na mnie w łóżku o ile do snu w ogóle dojdzie.
Muszę się spakować i poprzewlekać pościel.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
Agnieszka111
Sabinko Henio bedzie następny
Ty szyderco wychudzony :wink2::love:Ale sie nie zarzekam.
Cytat:
Zamieszczone przez
maniusia72
A ja myslę że Rysiowi to wszystko jedno czy jest Rysiem czy jest Heniem byle by mieć tą ciepłą flaszkę piwka i pełen brzusio
Ponieważ pan domu w trakcie Mundialu i tak nie zajmuje się Rysiem tylko własnie pełnymi butelkami piwa, mały ma obecnie robocze imię Bąbelek.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
TinnGo a czy na tej swojej działeczce to będziesz miała internet? I laptop jakowyś bo uwielbiam twoje długaśne wpisy takie od serca :mdr:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinko nie chce Ci wypominać, ale dopiero co lubiłaś krótkie ciao Madzi. Przyznaj sie od razu, że lubisz nas wszystkie czytać, a nie tak codziennie jedną z nas będziesz wymieniała:mdr:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Mam nadzieję mieć bo mam router mobilny i tablet. Ale jeszcze tego nie uruchamiałam, no bo mało casu kruca bomba.
Z tabletu też się pisze z klawiatury ekranowej ale już większej, myślę, że zamknięta z kociastymi będę was zanudzać swoimi wynurzeniami bo w zeszłym roku zgarniałam towarzystwo o zmroku do spania, a sama dłubałam w telefonie. Jeżeli internet będzie działał to mogę też przewieźć laptop.
Jutro ma cały dzięń padać, ale nic to domek nie zdążyłam wysprzątać wewnątrz to będzie akurat czas , a kociaste najpierw będę chciała przyzwyczaic do mniejszej przestrzeni czyli wnętrza domku, później jak nabiorą ciekawości wypuszczę do woliery.
Myślę, że odnajdą tam swoje stare zapachy, oj dobrze, że o tym piszę bo muszę kupić te feromony na pryskanie po kątach, żeby sie pewniej czuły.
Moje kociaste to wrażliwce jak ich pani.
Chociaż jedna z piszących na Celowniku zagniewanych na mnie koleżanek powiedziała, że jestem jak czołg.
Nie wiem czy to mnie zabolało, bardziej zaskoczyło.
No ale widać jaka jest różnica pomiędzy tym jak my a jak inni nas postrzegają.