Witajcie
Agnieszko, za nic nie jestem w stanie zrozumieć tej radości z remontu. No ale skoro sprawia Ci tyle przyjemności, to co? … niech trwa
![]()
Gruszko, wiem jak lubisz sukienki. Są bardzo ładne i kobiece, dobrze w nich wyglądasz, ale … Czytając to co napisałaś zaczęłam się trochę zastanawiać, czy nie są one też takim pancerzem. A co, gdy założysz spodnie? Przekornie pomyślałam, że chciałabym nie tylko zobaczyć Cię w spodniach, ale też upewnić się, że w nich czujesz się równie pewnie i dobrze. Sorry, trochę pokrętne to napisałam, ale wierzę, że wiesz o co mi chodzi.
Sabinko, a Ciebie z kolei bardzo chciałabym chociaż raz zobaczyć w sukience.
Tereniu, jestem w grupie zwolenników medycyny naturalnej i tkwię w przekonaniu, że ciało i dusza są ze sobą ściśle powiązane. Dużo się u ciebie ostatnio działo, więc organizm miał prawo się zbuntować. Poza tymi wszystkimi stresującymi zdarzeniami, które wymieniłaś, dodałabym jeszcze przejście na emeryturę. Bo to jedna z bardziej stresujących sytuacji życiowych. Nie wykluczone zresztą, że to rzucenie się w wir przeróżnych zajęć (trudnych, długotrwałych i uciążliwych) było reakcją na ten właśnie stres. Aż nastąpiło przeciążenie.
Maniusiu, dzięki za uściślenie terminu. Faktycznie muszę wszystko pozmieniać.
Kasiu, dobrze że jesteś wśród ewentualnie zadeklarowanych na podłogę. Bo ja, ze wstydem przyznaję, podobnie jak Sabinka, zupełnie się nie nadaję na taką pozycję
.
Co do Hepburn, to oczywiście, że miała piękną figurę i twarz. Jej figura to w ogóle trudne do osiągnięcia marzenie, ale nasze buziaczki?![]()
Gruszko, przepis na ciasto faktycznie prosty, tylko jeszcze pytanie – jakie proporcje?