No napisałam drugi post i nawet nie zdążyłam go skończyć jak poszedł gdzieś...nie wiem gdzie i nie wiem dlaczego
Agnieszko bardzo lubię czytać Agnieszkę Maciąg, mam jej książki i bardzo je lubię, był czas, że podczytywałam jej blog ale ostatnio zrobiła się dla mnie trochę za bardzo nawiedzona, szczególnie po tym jak widziałam ja w telewizji, jakiś czas temu gdy była z mężem ( i was chyba też trochę zniechęciła o ile pamiętam) i teraz kilka dni temu...
Ale teksty ma fajne i zachęca do dbania o siebie i swoje zdrowie w sposób naturalny i ma rację w tym, że wszystko zależy od nas samych. Musze zajrzeć do jej książek i trochę się pomotywować
A wpis mi zniknął pewnie dlatego, że miałam otwarte dwa okna i chyba mi się coś pomyliło i tym sposobem poszło...