Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry :)
Gammo
chyba przewidujesz dzisiaj jakąś dobrą frekwencję w naszym magielku bo tyle kubków na kawę przygotowałaś :)
Ewuniu
tez myślę o Was :heart:
Kasiu
a ty jak zwykle uśmiechnięta :)
Krysiu i Natko
drugiej części Opola nie oglądałam bo poszłam spać ale sobie nagrałam do obejrzenia, skoro chwalicie to na pewno obejrzę, w pierwszej cześć byłam pod wielkim wrażeniem Alicji Majewskiej a Halina Kunicka mi się nie bardzo podobała - jak dla mnie to taka "dzidzia piernik", takie określenie mi do niej pasuje, sama nie wiem dlaczego....
miłego dnia wszystkim życzę, u mnie niby słoneczko świeci ale jest zimny wiatr
moja stopa już prawie w porządku więc na pewno gdzieś polecę :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Moja waga aż jęknęła dzisiaj i pokazała 83,5 !!!!
mam nadzieję, że to chwilowe i że nie będę musiała znowu zmieniać stopki :oops:
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko
naprawdę masz bardzo pracowity tydzień, dzień w dzień jakieś "atrakcje" ale mam nadzieję, że znajdziesz chwilkę i dla nas :mdr:
Krysiu
piszesz, ze wszystkie letnie ciuchy masz za małe i że nigdy tyle latem nie ważyłaś...kochana jeszcze trochę czasu do naszego spotkania to możesz to zmienić :)
Załącznik 31938
ja zaczynam od dzisiaj !!!!
ha ha - zaczynam już który raz????
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry :)
Gammusiu, Kasiu , Sabinko:)
Kasiu piękna koteczka ,więc jak dla mnie może być i duża , masz cudny uśmiech..
Jednym słowem wypad udany, świetnie, będzie co wspominać na starość przy kominku.:mdr:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Omg foteczka miało być.:rofl::rofl:
Przepraszam KASIU:)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
hej, ja też oglądałam tylko pierwszą część koncertu i też nie podobała mi się Kunicka , głos tez ma już nie ten, wiek wiekiem, ale inne panie też swój wiek mają.
moja "dzidzia" już pojechała la do Jantaru na plener, pogoda się popsuła, ale na drogę lepiej jak chłodnie, byleby tak nie lało.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinko jak zaczniesz się więcej ruszać to na pewno waga spadnie.
Dobrze ,że już możesz chodzić, bo takie kuśtykanie na pięcie to męka.
Opole warto obejrzeć dla samej Sławy Przybylskiej.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinko, ja też zaczynam po raz kolejny :)
kupiłam sobie skakankę , wczoraj trochę poskakałam, no ale to tragedia jakaś...
a co mnie zaskoczyło, skakanka miala 6 stron instrukcji obsługi !
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ojej , ale pustki, dziewczynki się pochowały.:P
U mnie zimno, tylko 15 stopni, ciekawe jaką będziemy miały pogodę nad morzem.
Wybieram się na basen, na siłkę nie chodzę to chociaż popływam trochę.Coś mnie zapał do ćwiczeń opuscił, chyba te problemy M mnie dobijają.:(
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie! Chłodek, ale mnie to pasuje.
Ewuś Załącznik 31944
Gammuś – aleś tu nam dzisiaj szczodrze ponalewała tej kawy :). Aż szkoda, ze nie piję.
Natko – bardzo chciałabym Cię wesprzeć :heart:. Szukacie, więc jest szansa, że coś znajdziecie. Widać, że się martwisz. Dobra żona trafiła się temu Twojemu M. :yes:
Sabinko – i co, doobejrzałaś druga część z Opola? Trochę , jak mówisz, jęczysz przy wadze, ale przynajmniej masz odwagę się ważyć. Ja natomiast dostaję palpitacji serca na sam jej widok i zwiewam. Ale dziękuję Ci za wsparcie i wiarę w to, że do czasu spotkania z wami coś u mnie drgnie wagowo.
Agnieszko – sama nie wiem czy podziwiać czy współczuć? Chyba jedno i drugie, bo część spraw będzie dla Ciebie z pewnością przyjemnością, ale pozostałe to już chyba różnie? Ale za to potem- wakacje! Podejrzewam, że po tym maratonie to nie będziesz już o niczym innym myślała :). Wiem, ze będzie Ci trudniej tu do nas zaglądać, ale mam nadzieje, że małe doskoki jednak się udadzą. Dbaj o siebie.
Próbowałam zobaczyć zdjęcia, które włożyłaś na fb, ale niestety nie wgrywają mi się. Zresztą od Kasi tez nie.
Maniusiu – jeżeli możesz chociaż trochę skakać na skakance, to nie jest z Tobą źle. Fajna sprawa, mam nadzieję, że będzie to teraz stały element Twojego treningu? Poruszyłaś wspomnienia. Skakanka to moje dzieciństwo - skakałam bardzo, bardzo dużo. Byłam chudzina i byłam w „te klocki” naprawdę dobra :yipi:. Szkoda, ze dzieciaki teraz tego nie doceniają (a instrukcję doczytałaś całą?)
Jak się zakończyła sprawa wycieczki. Tamta dziewczyna pojechała?
Kasiu – trzeba przyznać, że służy Ci ten dłuższy wypoczynek. Nie wiem, czy ktoś już zwrócił na to uwagę, ale bardzo pasujesz do tych różyczek ;). Dobrze oglądać Cię taką uśmiechniętą. No i fajnie, że nie siedzicie w miejscu, tylko ciągle gdzie wybywacie.
Kalahari – coś nam wysyłałaś i chyba zagubiło się w czasoprzestrzeni. Ale ja dalej czekam :).