Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

[Agnieszka111]

Dobra, to teraz mocno trzymamy wszystkie kciuki i za dwa dni będą dobre wiadomości

[krysiapysia]

Witajcie, coś tam pogodynkom szwankuje . To u mnie miało od kilku dni lać, a tam po lewej świecić słońce! Tymczasem jest ciągle gorąco

Oczywiście dołączam się do akcji trzymania kciuków .
Chociaż … mam wrażenie, że Wrocław już się Kubie podoba i spokojnie przyjmie każdą decyzję
Maniusiu, faktycznie lepiej, żeby Marta studiowała. Wiem, że mało kto rezygnuje z ASP, ale zawsze jest szansa, że ktoś startował tez na uczelnię za granicą.

[sabinka57]

Maniusiu też trzymam kciuki za Martę bo Kuba widzę już na dobre pomału zadomawia się we Wrocławiu, tym bardziej, że ma tam siostrę i szwagra to będzie mu łatwiej i prościej ale wesoła gromadka szykuje się do wspólnego mieszkania
U mnie cały czas piękna pogoda, podobno od jutra ma padać ale zobaczymy...
Maniusiu czyli idziesz prześwietlić ten swój bolący bark tak?

[krysiapysia]

Powinnam już zostawić sprawę, bo zamknęłaś Agnieszko temat. No i napisałyście dużo i mądrze. Ale chciałam jeszcze coś dodać.
Tereniu, z tego co wyczytałam widzę, że poradziłaś Joli mniej więcej to, co i my radziłyśmy. Byłam zresztą w przekonaniu, że naprawdę idzie ku lepszemu. Niestety, póki sprawa nie zostanie zamknięta od środka, to niewiele się zmieni
Jolu, przykro mi, bo teraz już widzę, że dalej nie udało Ci się zamknąć sprawy sprzed miesięcy. A my w większości zdecydowanie ją zamknęłyśmy. To stąd możesz mieć poczucie niezrozumienia. Widzisz, jak zareagowałyśmy na Twój wpis, więc wiesz, że nie jesteś obojętna. Chciałam tylko jeszcze dodać, że jesteśmy tutaj i drzwi dla Ciebie cały czas są szeroko otwarte. No i dalej czeka Wrocław.

[Agnieszka111]

Dokładnie tak !

[krysiapysia]

Sabinko, za niespodziewane schody, ale przede wszystkim za ten tydzień na wo!

Agnieszko, no to Ci powiem, że już współczuję panom od remontu .
Przeczytałam właśnie tytuły książek, które nam podrzuciłaś. To trudna tematyka i od takiej na razie uciekam. Ale myślę, że mogłaby zainteresować naszą Madzię. Może teraz się odezwie.

Gruszko, mam nadzieję że udało Ci się odtrąbić koniec z remontem . Jeszcze tylko trochę porządkowania i będziesz pęczniała z zachwytu, jak masz pięknie .

Tereniu, a Ty kiedy masz następne spotkanie u tej osteopatki? Bo już jestem ciekawa, co będzie .

Maniusiu, kiedy masz wizytę ze zdjęciem?

[maniusia72]

Krysiu jutro odbieram zdjęcie to może w środe się uda do doktora dostać, a na urlopie spróbuję do fizjoterapeuty bo teraz to podatki itp...

[sabinka57]

Maniusiu to u was tak dobrze jest że z marszu dostaniesz się do lekarza i na fizjoterapię?
Krysiu dziękuję za gratulacje i melduję, że dzisiejszy dzień też uważam za udany, zyli 8 dni warzyw za mną
Gruszko no i widzisz remont remont i po remoncie Teraz tylko do reszty ogarnąć i można cieszyć się nowym domkiem tobie też dziękuję za dobre słowo za moje warzywne dni
Agnieszko tego właśnie nie znoszę w remontach że czasem ciągną się w nieskończoność bo fachowcy pracują po prostu za krótko, ja zawsze szukam takich fachowców, którzy zrobią co mają zrobić szybko i konkretnie, nie znoszę jak mieli by przychodzić do mnie tylko na kilka godzin i praca ciągnęła by się dni albo i tygodnie, tym bardziej, że mam małe mieszkanko i jak jest remont to całe mieszkanie jest postawione do góry nogami, u ciebie może jest inaczej bo masz duży dom i z części możecie chyba w miarę normalnie korzystać, taką mam nadzieję
Tereniu ciekawa sprawa z tą twoją osteopatka, prawdę mówiąc nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim lekarzem ani oczywiście osobiście ani nawet nie słyszałam o takiej specjalności ale sprawdziłam w internecie, że w moim mieście też są takie gabinety na ile to fachowcy potrafiący pomóc a na ile nie to nie wiem i obym nie musiała sprawdzać

[TinnGO]

Krysiu jutro mam o 15 wizytę.Mam wrażenie, że przez jakieś pierwsze 10 dni cały czas się różne dolegliwości z przed lat nawet przypominały i zacichały.
Nie wiem, może sama się wkręcam, bo chcę wierzyć, że różne bolaki, których człowiek po 60 ma już sporo mi miną.
Poczytałam więcej opinii pacjentów. Wszystkie dobre, a strona w znany lekarz, więc chyba nie moderowana przez zainteresowaną.
Osteopaci mający uprawnienia do występowania pod tą nazwą muszą mieć 1000 godzin praktyki i ileś kursów. Mnie się podoba, ze interesuje ich związek objawów somatycznych z psychiką.
No i , ze jest po 5 letnich studiach magistsrskich na Uniwersytecie Medycznym i ma 13 lat stażu po studiach
Z wykształcenia jest fizjoterapeutą.Prowadzi jakąś terapię na 4 ręce z kolegą.Pacjeci piszący mówili o wyleczeniu klopotów z oddychaniem. Moja siostra gdy ma nawroty nerwicy zawsze ma jak sparaliżowane mięśnie oddechowe, glęboki wdech udaje jej się zaczerpnąć z podparcia i co ktoryś.
Mnie z kolei łapie taki wredny "dusiołek".No uczucie jakby ktoś zawiązał mi krawat na dole szyi
Kiedyś trzymał mnie 3 miesiące.
Ale do osteopatów podobno największa liczba pacjentów trafia z bólami kostno-stawowymi, rwą kulszową, zespołami cieśni, ale też z astmą a nawet ze zdiagnozowanymi przepuklinami w kręgosłupie, które mogą się wchłonąć. Czytałam o strzelającym kciuku i zwyrodnieniu stawu biodrowego.
Aż się boję, bo zrobiłam się bardzo zachłanna. Wszystko chciała bym mieć zdrowe.

[Agnieszka111]

Sabinko na całe szczęście ładnie i porządnie robią . Nie chcę ich za bardzo naciskać bo może zaczną cos chrzanic zaciskam wiec zęby i czytam kolejną książkę .
Gratki kochana za wo! Ważyłas sie już ?
No właśnie Maniusiu, tak szybko dostaniesz rehabilitację, czy będziesz płacić ?