Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinko,jak zawsze robisz dobrą robotę:great::heart:
Fajnie,że możesz,szczególnie córkę troche porozpieszczać polskimi specjałami:)Po to też się przyjeżdża do domu.Mój syn też jest ostatnio sporo na angielskim wikcie,więc jak wpada do domu to pochłania po prostu wszystko jak leci.
Czyli coś tam jednak o piątku zapamiętałam:wink2:
Kalahari
czy ty też piszesz o serialu jak my,czy o filmie?
Agnieszko
jedna praca idzie,ale ci od drzwi też mnie porzucili:cry:Podobno tylko do poniedziałku,ale obawiam się ,że niekoniecznie do tego:p
Tinngo
super macie plan z siostrą na opiekę nad Antosiem
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Gruschko ja myślałam, że sprawa drzwi już zamknięta bo pisałaś coś o tym, ze maja zacząć schody?
No Marta lubi polskie specjały ale lubi też wyjść gdzieś poza dom na jedzonko, mamy taką fajną restaurację z polskimi specjałami to zawsze tam musimy pójść też :mdr: I mamy też fajny właściwe bar a nie restaurację niedaleko komu gdzie kiedyś wszystko jej smakowało to i z sentymentu w zeszłym roku tez tam byłyśmy i Maja szamała wszystko a najbardziej smakowała jej pizza, taka sama od wielu lat, którą też bardzo lubiła jej mama, bar świetny, pyszne i tanie jedzonko, przychodzi tam mnóstwo ludzi, część je na miejscu a część zabiera do domu, cały czas są kolejki bo to samoobsługa.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Schody zaczęte,bo to inny fachowiec:)
Na szczęście drzwiom brakuje tylko wykończenia,więc da się żyć,tylko trochę wkurza.
Też mam tuż obok taki bar,Słoneczny się nazywa,kolejki cały rok i mnóstwo osób z własnymi naczyniami na wynos.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie, a właśnie chciałam zapytać jak idą prace remontowe :oh:
Agnieszko, dziękujesz za cierpliwość, a ja się cieszę, że dałaś nam szansę i podzieliłaś z nami swoimi niepokojami. Fajnie, że Kuba chce skorzystać z zajęć przygotowujących. Na pewno go to uspokoi i ułatwi rozpoczęcie roku akademickiego. Aż się zastanowiłam nad tym podobieństwem naszych wniosków :D. Kwestia wieku, czy takiej wspólnotowej części, która połączyła tu wszystkie na wątku? Ale tak, wiek i związane z nimi doświadczenia jak najbardziej mają znaczenie :).
U nas też dużo padało, ale jednak w porównaniu z tym co u was się porobiło, to pikuś.
Gruszko ciekawe to rozwiązane z prezentami :wink2:. No i teraz kłócą się we mnie dwa różne podejścia. To tradycyjne woła – prezent tylko kupiony! Racjonalne przyklaskuje i podpowiada – to rozsądne i na pewno nie grozi rozczarowaniem! Myślę, że dobrze być otwartym na oba :).
Podziwiam za silną wolę. Mając za oknem tyle pokus raczej bym nie zdzierżyła ;). A na co najbardziej Cię ewentualnie kusi?
Madziu, jak to Ci się nie podoba, że a gorąco? :mdr: Baw się dobrze na spotkaniu klasowym :money:.
Tereniu, wspomniałaś o siostrze. Ale pamiętam, że pisałaś swego czasu, że szuka jakiegoś mieszkania obok Ciebie? Rozumiem, że skoro chcecie się obie zająć wnukami, to to dalej aktualne? Przykro z powodu bólu nogi :(.
Sabinko, jaki wstyd? Ja taka mądra jestem bo dzieci mnie uświadamiają ;). Z problemem wirusów na laptopie to już musisz udać się do młodych. Jest szansa, że córka temu zaradzi.
Z tymi ogórkami i kapustą kiszoną to tez słyszałam, że w wielu krajach niejadalne. Trudno zrozumieć, bo to naprawdę skarbnica witamin, więc już chociażby z tego powodu powinno być rozpowszechniane.
Maniusiu, no właśnie, macie jakiś konkretny pomysł na spędzenie tego urlopu?
Dobra kończę, bo synu niedługo przyjeżdża a jeszcze trochę trzeba porobić. Miłej soboty :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Krysiu
z prezentami u mie też sporo tradycjonalistów.Ale po otrzymaniu kolejnej porcji rzeczy do niczego mi nie potrzebnych a w sumie kosztujących calkiem sporo,trochę wzięłam sprawy w swoje ręce:wink2:Zaczęłam od delikatnych sugestii,że może by się razem złożyć na coś większego i podpytać lekko obdarowywanego.
Skończyło się na tym,że jak ostatnio podpuściłam trochę największą tradycjonalistkę pytając,czy może wolałaby niespodziankęto uslyszałam,zę absolutnie,przecież ona już sobię tę wymarzoną sukiekę już kupiła i zamierza na swoją imprezę założyć i co to w ogóle za jakies niepotrzebne pomysly z niespodziankami:)
Ale my się już bardzo długo znamy:)
Agnieszko
strach tam zajrzeć,bo na pewno coś mnie skusi...Na razie zniechęca mnie jakaś koszmarna ilość ludzi i wszyscy w jednym kierunku:arf:
Ja też bardzio się cieszę,żę dzielimy się różnymi rzeczami na bieżąco i że mamy do tego przyjazne miejsce.I mam nadzieję,że nie pojawią się więcej obawy: nie chcę was zanudzać,nie chcę wam smucić itp.Komu jak nie nam:)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
kalahari
i okazalo sie, ze juz ten film kiedys widzialam chyba ze 2 razy, ale obejrzalam go jeszcze raz...
Madziu dziewczyny serial oglądają, to taka rozszerzona wersja , ale mnie trochę przeraża że u nas trochę idzie w tym kierunku jeśli chodzi o rolę kobiet
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
sabinka57
Co do Opowieści podręcznej to oglądałam pierwszy odcinek z koleżanką i obie nie znałyśmy terminu dystopia….chyba wstyd???
możemy się razem wstydzić :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
sabinka57
Maniusiu ile masz tego urlopu i gdzie się wybieracie? Coś chyba pisałaś o Bieszczadach czy coś pokićkałam?
Mam 6 dni roboczych, jedziemy we wtorek w Bieszczady na jakieś 3 dni
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
krysiapysia
Maniusiu, no właśnie, macie jakiś konkretny pomysł na spędzenie tego urlopu?
prawdopodobnie Bieszczady
a w poniedziałek jedziemy mieszkanie wynajmować, a na razie oglądac
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
A ja wsiąkłam w Podręczną na amen, zaczęłam drugi sezon i nie mam czasu na żadną inną robotę :D
Krysiu nie chcę spojlerować, bo może jednak skusisz się na kolejne odcinki, ale powiem Ci...kobiety są fantastyczne, niezłomne i twarde. Może zechcesz poznać ich siłę w tym serialu.
Maniusiu, wiele racji jest w tym co napisałaś w odniesieniu do naszych czasów :(
Madzia, ja filmu nie widziałam, ale serial jest znakomity. Wiecie, że aktorka grająca postać żony to Polka? Była nominowana do nagrody Emmy za rolę w tym serialu.
Baw się dobrze na spotkaniu :)
https://www.google.pl/imgres?imgurl=...DwUQ_B0IuQEwEw
Ja lubię prezenty niespodzianki, choć można się nieźle naciąć :D
Krysiu, co by nie mówić, odnalazłyśmy się jak w korcu maku :) I choć na wiele rzeczy mamy różne poglądy o wiele się sprzeczamy, to w sprawach zasadniczych różni nas niewiele :)
Gruszko, my z drzwiami też mieliśmy swego czasu przeboje. Wcale nie chcieliśmy wymieniać pierwszych drzwi tylko naprawić. Przyszedł Pan, naprawiał dwa dni, trzeciego dnia zapytałam go czy sobie poradzi, weszłam do kuchni, a pan wyszedł i nawet bluzę zostawił i wszystkie narzędzia i po dziś dzień się nie pojawił. Przez Pana musieliśmy te drzwi wymienić bo je zepsuł dokumentnie, a przez te wymienione wymieniliśmy już troje, bo te pierwsze nie pasowały do kolejnych :mdr:
Sabinko, to będziesz miała teraz wesoło :D
Teresko, miłego grillowania :)
Aga, bardzo lubię Bieszczady. Jak byłam harcerką, to właściwie każdego roku tam jeździliśmy na obozy i biwaki :)
Kasiu, a czemu Cię nie ma?